Tomasz
N.
Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...
Temat: Co robicie na zajęciach? Jak wyglądają Wasze treningi?
Jarosław Jodzis:
pozwole sobie sie wtracic i do tej wypowiedzi.
Tomasz Nowakowski:wyraznie widac w tej wypowiedzi sposob i podejscie do praktyki w szkole autora, o czym piszę od miesiecy. Podstawą jest 10 punktów Yang Chenfu i wyobrazanie sobie podczas ruchu jak sie to realizuje.
Na razie postudiuj trochę 10 punktów Yang Chengfu dotyczących praktyki Tai Chi Chuan.
Studiowanie tego tekstu jest o tyle ważne, że realizacja tych punktów w każdym kroku i pozycji formy jest wymagana w stylu Yang w każdej jego technicznej wersji.
A praca nad tymi punktami wpływa na poprawność i jakość wykonania formy.
Studiowanie o którym myślę nie ma polegać tylko na czytaniu tych punktów. Przeczytaj je tylko parę razy, powtórz kilka razy pierwszą część długiej formy (ziemię) i zastanów się na ile realizujesz te punkty?
Czego z nich nie rozumiesz? Których z zasad opisanych w tych punktach nie udało Ci się uchwycić?
Jakie są Twoje doświadczenia z realizacji tego zadania? Jakie miałeś wątpliwości?
Okreslenia typu 'gora i doł musza byc połaczone', 'rozrożniaj solidne i subtelne', 'uzywaj siły umysłu nie miesni' harmonia wewnetrznegio i zewnetrznego' itp
Jak w trakcie wykonania formy ma sie to odbywać? Na czy ma sie skupiac adept?
Myslec o wszystkim naraz czy o kazdym punkcie po kolei? Jak weryfikowac czy te wyobrazenia ze to o to chodzi sa własciwe?
To zabawa w taijiquan i naśladowanie wg własnych wymyslonych wyobrazen.
Ruch z centrum?
Jak sie to ma realizowac? wyobrazajac sobie, że teraz poruszam sie z centrum bo skupiam uwage na tym obszarze? a co z głowa, klatka i reszta, kiedy sie tam skupiam i co wtedy z centrum, gdy przestaje o nim mysleć?
Gdy brakuje sedna, nawet dziesiatki lat treningu nie dadza rezultatu, oprocz pewnej biegłosci wykonania w zwolnionym tempie okreslonych ruchów.
Zawsze coś, ruch to zdrowie. Dobrze jest miec jednak swiadomosc, że taijiquan to o wiele wiecej.w tzw popularnym nurcie stylu yang zawsza był problem z krokami do przodu.
I na koniec takie pytanie - quiz. We fragmencie formy której filmik wrzuciłeś, w pierwszej części długiej formy (Ziemia) po „Białym żurawiu rozkładającym skrzydła", następuje przejście do „Odepchnięcia i omiatania kolana" przeplatanego „Grającym na Lutni". Seria ta jest wykonywana w obu wersjach w pięciu krokach „Odepchnięcia i omiatania kolana" wykonywanego w pozycji „Łuku", z tym, że w formie na filmiku poruszasz w jednym prostym kierunku formy. A w wersji formy którą ćwiczysz stosuje się diagonalne kierunki kroków na lewo i na prawo.
Ta wersja którą ćwiczysz jest pod pewnymi względami trudniejsza. I tu pytanie: dlaczego? Na czym te trudności polegają?
ustawienie stopy i ciezaru w harmonii z ruchami rak to trudniejszy fragment formy laojia tzw. shang san bu
w formie yang uproszczono to zmieniajac charakter i interpretacje ruchu.
Przejscia rozbudowano dodajac wycofanie i skret stopy, aby wygodniej było zachowac kierunek na wprost, albo zachowujac ustawienie stopy porusza sie diagonalnie. Jedno i drugie jest tak samo proste. Ruchy rak takze zmieniły charakter chociaz wciaz jest to krazenie do przodu, to punkty przemiany yin yang zostały zmienione i ruch ktory był sciagnieciem, został zinterpretowany jako odepchniecie.
Przepraszam, ze wtraciłem sie w wasza wymiane, ale poniewaz jest to forum, wiec pozwoliłem sobie na komentarz dla zroznicowania punktow widzenia.
Bardziej pod katem osob zwiazanych z innym podejsciem do taijiquan.
Kontynuujcie swoja wymiane nie odnoszac sie do moich komentarzy jesli nie macie ochoty.
Witaj Jarku,
Jak by Ci tu grzecznie odpowiedzieć?
Różnic między nami jeśli chodzi o rozumienie Tai Chi Chuan jest rzeczywiście wiele i to jest akurat normalne. To bardzo bogata sztuka.
Jeśli chodzi o styl Yang wymienię tylko jedną: Ty ten styl i osoby go uczące wcześniej, czy dzisiaj nieustnnie KRYTYKUJESZ.
A ja ten styl PRAKTYKUJĘ. Stąd ogromna różnica w naszej wiedzy i doświadczeniach związanych ze stylem Yang.
Na więcej komentarzy po doświaczeniach z naszych wcześniejszych dyskusji faktycznie tak, jak wspomniałeś przynajmniej ja nie mam ochoty, dopóki zamiast snuć swoje teorie nie zaczniesz bez zbędnych komentarzy pytać o to czego nie wiesz lub nie rozumiesz.
Ja tak pytam.
Pozdrawiam,
Tomasz Nowakowski