Paweł
G.
Instytut Fizyki
Plazmy i Laserowej
Mikrosyntezy,
Project ...
Temat: Wilsons of Sharrow
Na razie bardzo skromnie, ale niedługo dokupię tabaczek i będę dodawał opisy.Zacznę od niesławnego IRISH HIGH TOAST NR 22 ;)
Brązowo żółty pył, który przy solidnym wciągnięciu czujemy od razu na migdałkach, lecz nie ma przy tym charakterystycznego uczucia schodzenia, lecz raczej świdrujący kop w nos... i podstawę czaszki ;)
Jak dla mnie nie jest do bynajmniej niemiłe uczucie. W pierwszym kontakcie wydaje się bardzo ostra, lecz po przyzwyczajeniu się można ją wciągać garściami :) Nie przypomina ani trochę wyrobów Polscha czy Chapmana, jeżeli mógłbym do czegoś porównać, to chyba do Medicated 99, lecz pozbawionej dodatkowych aromatów. Tutaj czuję tylko ostry tytoń, a jeżeli już miałbym porównać do wrażeń z rzeczywistego świata, to byłby to gryzący dym z ogniska.
Uuu, ale się rozpisałem, ale to dlatego, że to kontrowersyjna tabaczka. Jedna z moich ulubionych.