konto usunięte
Temat: Moje przygody
WitajcieChciałabym podzielić się z Wami moim ostatnim doświadczeniem.
Otóż przed snem próbowałam wyjść z ciała - nie wyszło mi, więc poszłam spać (szczerze mówiąc wydaje mi się, że nigdy ani razu mi się nie udało, ale nadal próbuję). Obudziłam się w środku nocy i długo nie mogłam zasnąć. Gdy wreszcie usnęłam wyczerpana miałam taki oto dziwny "sen" (?). Sen zaczął się nagle - tak jakbym nagle ocknęła się w jakimś domu przy jakimś mężczyźnie z pełną świadomością, że to nie jest moje ciało, że to nie jest sen, tylko że to jakiś zupełnie inny świat, do którego udało mi się nagle "wejść", a moje prawdziwe ciało leży w łóżku. Akurat uprawialiśmy seks, więc choć byłam mocno zdziwiona, bo nie znałam faceta, to nie przerywałam sytuacji. Potem wstałam i postanowiłam przejrzeć się w lustrze, byłam ciekawa w czyje ciało weszłam. Panienka w lustrze była niewyraźna, miała jakby zeza i zaspane czerwone oczy. Bez nadmiernych emocji przyjęłam to do wiadomości i postanowiłam zwiedzić resztę mieszkania. W mieszkaniu była jakaś rodzina i przyjęcie. Wszyscy mnie doskonale znali, a ja ich nie. Po jakimś czasie stwierdziłam, że dobra, dosyć tego, fajnie być w innym ciele ale nie jest tu jakoś cudownie, może warto wrócić już do swojego ciała. Tylko kompletnie nie wiedziałam jak to zrobić! Pomyślałam, że wrócę tak jak weszłam - relaksacja, sen... ale nic to nie dawało. Z wściekłości zaczęłam zaciskać mięśnie i rozluźniać, aż zaczęły mnie potwornie boleć i przez moment poczułam nawet że bolą mnie w tym moim ciele które leży w łóżku, ale nadal nie mogłam wrócić. Pomyślałam, że poszukam mojego laptopa, może gdzieś tu jest i poszukam w necie jak się wraca, ale nikt w mieszkaniu nie wiedział co to jest laptop i gdzie on jest. Zaczęłam płakać ze strachu, byłam przerażona, nie chciałam tam zostawać na zawsze. Co jeśli nigdy się nie obudzę? W końcu opadłam z sił i zaczęłam myślami leniwie krążyć wokół tych ludzi, ci ludzie zaczęli mi się kojarzyć z ludźmi w realnym świecie i nagle pyk! Obudziłam się. Byłam potwornie przerażona i bałam się otworzyć oczy. Gdy je wreszcie otworzyłam popłakałam się ze strachu i z radości że jestem z powrotem w moim świecie. Przez kolejne kilka dni chodziłam przerażona, bałam się usnąć i bałam się, że historia się powtórzy. Od tego czasu nie próbowałam znów wyjść.
Inna historia zdarzyła mi się parę miesięcy temu. Znałam wtedy pewnego mężczyznę, dość krótko i dość emocjonalnie. Nigdy nie byłam w jego pokoju i nigdy mi o nim nie opowiadał. Parę razy z nudów albo może z ciekawości probowałam wyobrazić sobie jak mieszka, ale wątpię, żeby to miało coś wspólnego z oobe. Nie pasuje to do żadnych Waszych opisów wyjścia. Uznałam, że to tylko wyobraźnia. No więc "zobaczyłam" jego pokój - kwadratowy, z jednej strony okno, z drugiej drzwi, patrząc od strony okna z lewej biurko, z prawej łóżko, próbowałam dojrzeć co jest na innych ścianach ale obraz był zamazany. Mężczyzna leżał na łóżku i rozmyślał nad czymś. Po jakimś czasie mężczyzna zaprosił mnie do siebie do pokoju. Okazało się, że pokój wygląda dokładnie tak, jak sobie wyobraziłam, ale łóżko było zamienione z biurkiem. Powiedziałam mu to, a on powiedział, że 2 dni temu zamienił je miejscami, a wcześniej przez parę miesięcy stały dokładnie tak jak powiedziałam. Nie będę opisywać jego przerażonego wyrazu twarzy :D ale było to ciekawe doświadczenie. Może to raczej telepatia była a nie oobe?