Temat: Typografia w e-książkach

Dostałem do pobawienia się czytnik e-książek sprzedawany przez Kolportera. Typograficzne refleksje wynikacjące z tej zabawy spisałem tutaj.
Lidia W.

Lidia W. projektant

Temat: Typografia w e-książkach

Tego typu urządzenia, choćby nie wiem jak doskonałe, mają dla mnie jeden podstawowy feler: brak papieru. Nic nie zastąpi odczucia faktury materii pod palami przy przewracaniu kartek.Lidia W. edytował(a) ten post dnia 29.03.10 o godzinie 14:32
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Typografia w e-książkach

To mnie przeszkadza nieco inna kwestia - taka, że właściwie dlaczego zatrzymywać się na nawet najdoskonalszej imitacji książki (dotyk też się kiedyś pewnie pojawi) skoro technologia umożliwia znacznie więcej? Skoro można tam umieścić film zamiast obrazka, podkład muzyczny zamiast tylko szelestu kartek, głos lektora albo i kilku (dialogi) zamiast czytania to niby dlaczego miałoby się zatrzymać? Tak więc moim zdaniem rodzi się nowe "coś", co tylko w tym pierwszym okresie będzie naśladować książkę - potem pójdzie swoją drogą, a książka papierowa pozostanie ze swymi cudownymi ograniczeniami...Leszek Dariusz S. edytował(a) ten post dnia 29.03.10 o godzinie 15:01

konto usunięte

Temat: Typografia w e-książkach

Jestem przekonany, że przeglądarki internetowe w najbliższych czasach będą miejsce, gdzie będą się odbywać najbardziej zaawansowane prace związane z podnoszeniem jakości typograficznej tekstu.

To zaczyna odbywać się już w tej chwili.

W normie CSS3, która jest wciąż opracowywana i którą mam przyjemność współtworzyć w obrębie modułu CSS Fonts [1], zostaną umieszczone atrybuty umożliwiające sterowanie funkcjami zecerskimi OpenType, a przeglądarka Firefox najprawdopodobnie już stosunkowo niedługo będzie te atrybuty obsługiwać.

Tydzień temu w W3 Consortium powstała ośmioosobowa grupa robocza WebFonts Working Group [2], w której mam zaszczyt uczestniczyć, mająca na celu normalizację formatów fontów wbudowywanych w lub dołączanych do dokumentów CSS.

HTML+CSS jest w pewnym sensie formatem wejściowym jak np. RTF. Zarówno InDesign jak i Word czytają RTF, ale jakość tekstu złożonego przez te programy po przeczytaniu RTF jest zasadniczo różna.

System Prince XML [3] umożliwia już dziś łamanie dokumentów HTML+CSS do postaci drukowalnej (PDF), z zachowaniem różnych zaawansowanych mechanizmów kontroli typograficznej.

Warto też podkreślić, że Mozilla roku temu zatrudniła Jonathana Kew jako programistę odpowiedzialnego za silniki typograficzne w Firefoksie. Jonathan jest autorem systemu XeTeX, wariantu systemu TeX obsługującego Unicode i OpenType [4], a przy okazji również stałym bywalcem konferencji BachoTeX.

Myślę, że silniki typograficzne zaszyte również w czytnikach e-books (przede wszystkim tych w formacie EPUB) będą w najbliższych latach coraz lepsze — wraz z rozwojem podstawowych opensourcowych silników HTML (tzn. Gecko używanego przez Firefoksa i WebKit używanego przez Safari).

Dobrze się dzieje.
A.

[1] http://dev.w3.org/csswg/css3-fonts/
[2] http://www.w3.org/2000/09/dbwg/details?group=44556&pub...
[3] http://www.princexml.com/
[4] http://scripts.sil.org/xetex
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Typografia w e-książkach

Adam Twardoch:
Jestem przekonany, że przeglądarki internetowe w najbliższych czasach będą miejsce, gdzie będą się odbywać najbardziej zaawansowane prace związane z podnoszeniem jakości typograficznej tekstu.

No bo chyba tam najwięcej jest do zrobienia. Może to co napiszę się wielu ludziom nie spodoba ale uważam że powstała cała rzesza fachowców która powołując się na ograniczenia przeglądarek zaczęła tworzyć nowe reguły typografii. Jeszcze jak się powoływali na ograniczenia to było ok ale wielu z nich już nie pamięta o tych ograniczeniach argumentując - bo tak się robi...

konto usunięte

Temat: Typografia w e-książkach

Leszek Dariusz S.:
No bo chyba tam najwięcej jest do zrobienia. Może to co napiszę się wielu ludziom nie spodoba ale uważam że powstała cała rzesza fachowców która powołując się na ograniczenia przeglądarek zaczęła tworzyć nowe reguły typografii. Jeszcze jak się powoływali na ograniczenia to było ok ale wielu z nich już nie pamięta o tych ograniczeniach argumentując - bo tak się robi...

Oczywiście, ale to całkowicie normalne. Kiedy Gutenberg wynalazł skład zecerski, większość energii poświęcił mimo wszystko na to, żeby „to w ogóle działało”. Reguły porządnej typografii pojawiły się, gdy sama technologia nabrała trochę szlifu — choć trzeba Gutenbergowi oddać szacunek, że od razu mierzył wysoko.

Kiedy na początku XX wieku wynaleziono fotoskład, pierwsze efekty były estetycznie żałosne, bo koncentrowano się przede wszystkim na tym, żeby technologia działała, była szybka i tania. Dopiero po kilku dziesięcioleciach ludzie zaczęli „szlifować” stronę estetyczną, tak że estetyka fotoskładu mogła dorównać estetyce składu zecerskiego.

Kiedy na początku lat 80-tych pojawiły się cyfrowe edytory tekstu, było dokładnie podobnie. Najpierw w ogóle się cieszono, że da się coś obrabiać i drukować, potem powoli jakość druku dochodziła do jakości druku profesjonalnego, następnie koncentrowano się na obsłudze wielu języków, a dopiero w Wordzie 2010 dodana będzie obsługa funkcji zecerskich OpenType.

Podobnie jest z WWW: pierwsze lata istnienia tej technologii pozwalały skoncentrować się na innych jej zaletach: szybkości, dostępności z wielu miejsc i łatwości użytkowania. W późniejszych latach koncentrowano się na tym, żeby w ogóle DAŁO SIĘ w WWW odwzorować różne rodzaje publikacji (np. przez dodanie obsługi grafiki wektorowej czy animacji), a także na obsłudze wielu języków. Teraz dochodzimy do sytuacji, kiedy WWW potrafi wyświetlać tekst we wszystkich praktycznie językach świata, więc pojawia się etap, w którym praca odbywała się będzie nad tym JAK DOBRZE tekst w tych językach jest wyświetlany. Istnieją np. moduły do różnych forów internetowych inteligentnie zamieniające "cudzysłowy proste" na „cudzysłowy prawidłowe”, czy podwójne dywizy -- na pauzy — i to wszystko z zachowaniem reguł poprawności dla różnych języków.

To zupełnie normalna i naturalna ewolucja technologiczna.

Pozdrawiam,
Adam

Ps. A swoją drogą, to serdecznie zachęcam do przynajmniej próbowania używania „prawidłowych znaków pisarskich” na niniejszym forum — właśnie w ramach propagowania dobrych zachowań. I demostrowania innym, że „się da”.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Typografia w e-książkach

Gdzie bym tej pauzy nie wstawił — wydaje mi się za długa, ale może jestem „pokrzywiony”

konto usunięte

Temat: Typografia w e-książkach

Leszek Dariusz S.:
Gdzie bym tej pauzy nie wstawił — wydaje mi się za długa, ale może jestem „pokrzywiony”

Możesz wstawiać – półpauzę :) A ja właśnie długą pauzę w polszczyźnie bardzo lubię.Adam Twardoch edytował(a) ten post dnia 29.03.10 o godzinie 20:28
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Typografia w e-książkach

Adam Twardoch:
Możesz wstawiać – półpauzę :) A ja właśnie długą pauzę w polszczyźnie bardzo lubię.

Tak – racja, chyba wolę półpauzy. Przy okazji – bardzom ciekaw, co sądzisz Adamie o emotikonach w tekście... :)Leszek Dariusz S. edytował(a) ten post dnia 29.03.10 o godzinie 20:39

Temat: Typografia w e-książkach

Adam Twardoch:
Możesz wstawiać – półpauzę :) A ja właśnie długą pauzę w polszczyźnie bardzo lubię.

Apage, Satanas! Demoluje jednolitą szarość łamu. To już lepsza jest w wersji anglosaskiej, z minimalnymi spacjami z obu stron, albo i bez. W wersji rodzimej: spacja międzywyrazowa plus pauza plus spacja międzywyrazowa równa się Wielka Biała Dziura.

konto usunięte

Temat: Typografia w e-książkach

Wracając do sprawy...
Znalazłem pewien „zrzut ekranowy z czytnika"...

Obrazek

...i przyglądnąłem mu się z w wykorzystaniem metodologii Roberta.

Nie wdając się w szczegóły (bo te widać na oko) oba wypadają mizernie.
E-clicto i Biblia Gutenberga są w tym samym miejscu.

Jak Adam pisze:
(...)Oczywiście, ale to całkowicie normalne. Kiedy Gutenberg wynalazł skład zecerski, większość energii poświęcił mimo wszystko na to, żeby „to w ogóle działało”(...)

Czytniki traktuję instrumentalnie! Tak jak wyświetlacze w kasach marketu, informacje o przylotach na lotniskowej tablicy, temperaturze otoczenia wyświetlanej przy drodze. Trasa autobusu czy tramwaju wyświetlana na jego czole, godzina jego odjazd na przystankowym wyświetlaczu, kanały RSS, blogi, irc etc. etc.
Niesie treść? Niesie
A jak kto patykiem na piachu wypisze adres albo szminką na koszuli to co? Mam się obrazić, że nie „po bożemu"?
Czytnik jak czytnik, bronić go nie będę o czym pisałem w innym miejscu. Dla mnie istotne jest to, że startują (e-booki) z niezłego pułapu, a jak widać są tacy co i o przyjemności z typografii obcowania myślą i zadbają o szczegóły.
Czapka z głowy.
Rafał Sylwester Świątek

Rafał Sylwester Świątek Pomożecie? Pomożemy!

Temat: Typografia w e-książkach

Robert Chwałowski:
Apage, Satanas! Demoluje jednolitą szarość łamu. To już lepsza jest w wersji anglosaskiej, z minimalnymi spacjami z obu stron, albo i bez. W wersji rodzimej: spacja międzywyrazowa plus pauza plus spacja międzywyrazowa równa się Wielka Biała Dziura.
E tam…

1. Półpauza.
He! Ojczyzna! Ja mówię, będzie wojna u wniścia alkowy i kończył nauki, końca doczekał nareszcie. Wbiega i niewesoły rozbierał myślą wszystkie dzienne rachunki przezierać nareszcie rzekł – mawiał – krzyknął pan tak i majątek bratni wszystko ze srebrnymi klamrami trzewiki peruka z córkami. Młodzież poszła do zamczyska? Nikt na później odkładać goście proszeni. Sień wielka.
 Prawda – niewola! Pamiętam, chociaż byłem wtenczas za domem urządzał wieczerzę.

2. Pauza.
He! Ojczyzna! Ja mówię, będzie wojna u wniścia alkowy i kończył nauki, końca doczekał nareszcie. Wbiega i niewesoły rozbierał myślą wszystkie dzienne rachunki przezierać nareszcie rzekł — mawiał — krzyknął pan tak i majątek bratni wszystko ze srebrnymi klamrami trzewiki peruka z córkami. Młodzież poszła do zamczyska? Nikt na później odkładać goście proszeni. Sień wielka.
 Prawda — niewola! Pamiętam, chociaż byłem wtenczas za domem urządzał wieczerzę.

3. Pauza bez spacji.
He! Ojczyzna! Ja mówię, będzie wojna u wniścia alkowy i kończył nauki, końca doczekał nareszcie. Wbiega i niewesoły rozbierał myślą wszystkie dzienne rachunki przezierać nareszcie rzekł—mawiał—krzyknął pan tak i majątek bratni wszystko ze srebrnymi klamrami trzewiki peruka z córkami. Młodzież poszła do zamczyska? Nikt na później odkładać goście proszeni. Sień wielka.
 Prawda—niewola! Pamiętam, chociaż byłem wtenczas za domem urządzał wieczerzę.

Ja wybieram opcję drugą. W pierwszej też jest dziura, a w trzeciej… wyobraźmy sobie, że mamy wydzieloną pauzami nazwę dwuwyrazową — pierwsze słowo przyklejone do poprzedzającej części wypowiedzi, drugie do następującej, no i co?

R.S.

konto usunięte

Temat: Typografia w e-książkach

Rafale,

ja również opcję drugą. Cała peerlowska literatura, na której się wychowałem, używała pełnej pauzy ze spacjami, i nigdy mi to nie przeszkadzała.

W końcu to „pauza”. „Wielka biała dziura” jest jak najbardziej na miejscu :)

Ps. Może dlatego że jam powolny z natury jest ;)Adam Twardoch edytował(a) ten post dnia 30.03.10 o godzinie 03:24

konto usunięte

Temat: Typografia w e-książkach

I ja też się pod 2 opcją podpiszę!

Problem pojawia się w przypadku zwiększonych odstępów międzywyrazowych powstających np. w wyniku wyrównania tekstu do obu marginesów. W takiej sytuacji rzeczywiście zwiększony odstęp + pauza + zwiększony odstęp = wielka biała dziura!Grzegorz Nowak edytował(a) ten post dnia 30.03.10 o godzinie 12:27

Temat: Typografia w e-książkach

W Biblii jest napisane: »W XIX wieku normą była pauza firetowa, obecnie wciąż zalecana w wielu podręcznikach typografii, jednak jest ona zbyt szeroka, by jej używać z najlepszymi pismami dziełowymi. Podobnie jak zbyt duży odstęp między zdaniami, pauza ta należy do rozdętej estetyki typografii wiktoriańskiej«.

konto usunięte

Temat: Typografia w e-książkach

Robert Chwałowski:
jest ona zbyt szeroka, by jej używać z najlepszymi pismami dziełowymi.

Więc jaka jest alternatywa? Półpauza i chuda spacja?

Temat: Typografia w e-książkach

Grzegorz Nowak:
Robert Chwałowski:
jest ona zbyt szeroka, by jej używać z najlepszymi pismami dziełowymi.

Więc jaka jest alternatywa? Półpauza i chuda spacja?

Półpauza i normalna spacja międzywyrazowa.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Typografia w e-książkach

Panowie — nie „rozwalajmy” tematu. Proponuję przeprowadzkę do nowego wątku.Leszek Dariusz S. edytował(a) ten post dnia 30.03.10 o godzinie 16:18

Temat: Typografia w e-książkach

Dostałem do zabawy Kindle 2. Refleksje tutaj.
Helena Ebert

Helena Ebert brand design

Temat: Typografia w e-książkach

Robert Chwałowski:
Dostałem do zabawy Kindle 2. Refleksje tutaj.

Czytam bardzo uwaznie, coraz bardziej sie lamiac (o malo co nie kupilam Kindle 1, Kindle 2, nooka itd). Przy czytaniu kolejnej specyfikacji kolejnego urzadzenia dotarlo do mnie, na jak wczesnym etapie rozwoju jest ta technologia, niemniej czekam wytrwale na cos sensownego. W kazdym razie dziekuje bardzo za insight:)



Wyślij zaproszenie do