Jarek Kowalczyk

Jarek Kowalczyk
www.jarekkowalczyk.i
nfo

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:

a o przypadkowej zbieżności wynikającej z podświadomego wykorzystania zapamiętanego obrazu, a co za tym idzie prawie idealnego podświadomego odtworzenia 5 liter z zastrzeżonego kroju.

Pomijając na chwilę stronę prawną wydaje mi się, że stworzenie 5 liter idealnie pasujących do istniejącego kroju wybiega dalego poza podświadome odtworzenie, przy ilości detali które zazwyczaj każdy krój zawiera :)
A co do wcześniejszych pytań, fragment licencji z HFJ:
„(b) Image Files must not feature scalable or non-scalable outlines of the Typefaces, or permit the extraction or extrapolation of scalable or non-scalable outlines of the Typefaces; (c) Image Files must not permit the alteration of the text by any third party;"
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Jarek Kowalczyk:
andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:

a o przypadkowej zbieżności wynikającej z podświadomego wykorzystania zapamiętanego obrazu, a co za tym idzie prawie idealnego podświadomego odtworzenia 5 liter z zastrzeżonego kroju.

Pomijając na chwilę stronę prawną wydaje mi się, że stworzenie 5 liter idealnie pasujących do istniejącego kroju wybiega dalego poza podświadome odtworzenie, przy ilości detali które zazwyczaj każdy krój zawiera :)
wbrew pozorom nie aż tak bardzo :) bo nie mówimy o wszystkich szczegółach kroju, a jedynie szczegółach tych 5 liter

konto usunięte

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Krzysztof B.:
Ochronie nie podlega kształt glifów jako taki. Pełna ochrona przysługuje, jak każdemu utworowi, glifom mającym oryginalny obrys.

Mówiąc prościej, informacja z jakich kresek składa się litera, nie podlega ochronie, ale specyficzny sposób ich narysowania już tak.

ale to byś musiał w jakiś sposób zastrzec, samo napisanie paru zdań w licencji niczemu nie służy

więc jak pisałem wyżej jeśli użyje podglądu jakiegoś kształtu i obrysuje go w illustratorze to łamię prawo czy nie ??
Magdalena F.

Magdalena F. partner, projektant

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Magda F.:
Tak jak napisałam, o tym czy było to działanie świadome bądź nieświadome rozstrzyga sąd.
tyle to wie każdy ;)

W takim razie nie rozumiem sensu stawiania przez Pana poprzedniego pytania.
Grzegorz Nowak:
Magda F.:
John Baskerville zmarł w XVII wieku,

w XVIII ;)

racja!

konto usunięte

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

ciekaw jestem co "po tym wszystkim" sądzi Pani M, która otworzyła ten wątek:)
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Artur A.:
ciekaw jestem co "po tym wszystkim" sądzi Pani M, która otworzyła ten wątek:)
odpowiedż dostała w pierwszym poście, więc co najwyżej z reszty dyskusji dowie się o "njuansach" mieszających w głowie :)

konto usunięte

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Grzegorz Nowak:
ale to byś musiał w jakiś sposób zastrzec, samo napisanie paru zdań w licencji niczemu nie służy

Temu właśnie licencja służy, by strony wiedziały co mogą a czego nie.
więc jak pisałem wyżej jeśli użyje podglądu jakiegoś kształtu i obrysuje go w illustratorze to łamię prawo czy nie
Nie łamiesz prawa a naruszasz prawa autorskie. Pod warunkiem jednak, że obrysowujesz coś co ochronie PA podlega.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Magda F.:
andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Magda F.:
Tak jak napisałam, o tym czy było to działanie świadome bądź nieświadome rozstrzyga sąd.
tyle to wie każdy ;)

W takim razie nie rozumiem sensu stawiania przez Pana poprzedniego pytania.
sprawa dość prosta, teoretycznie - projektuje logotyp z 5 liter, nieswiadomie odtwarzam jakiś krój, zastrzeżony, ale nie mam tego kroju w żadnej postaci u siebie i nie miałem. Licencja mówi o zastrzeżeniu uzycia kroju, ale skoro go nie mam i nie miałem, nie znam też licencji, tak jak nie znam milionów innych licencji do krojów których nie znam. Zatem deklarując nienaruszenie praw osób trzecich piszę prawdę.

Piszesz sąd oceni, owszem a na jakiej podstawie? Trzeba zgromadzić materiał dowodowy przeciw mnie, na dodatek świadczący o świadomym skopiowaniu/wzorowaniu,, a jedynym w tym układzie, jest kształt tych 5 liter, to trochę mało :)

Pytanie jest teoretyczne, ale na tym swiecie zdarzały się już dziwniejsze rzeczy niż jednoczesne wykorzystanie tych samych ideii i kształtów und kolorów, bez możliwości wzajemnego podglądnięcia.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Magda F.:
andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Magda F.:
Tak jak napisałam, o tym czy było to działanie świadome bądź nieświadome rozstrzyga sąd.
tyle to wie każdy ;)

W takim razie nie rozumiem sensu stawiania przez Pana poprzedniego pytania.
sprawa dość prosta, teoretycznie - projektuje logotyp z 5 liter, nieswiadomie odtwarzam jakiś krój, zastrzeżony, ale nie mam tego kroju w żadnej postaci u siebie i nie miałem. Licencja mówi o zastrzeżeniu uzycia kroju, ale skoro go nie mam i nie miałem, nie znam też licencji, tak jak nie znam milionów innych licencji do krojów których nie znam. Zatem deklarując nienaruszenie praw osób trzecich piszę prawdę.

Piszesz sąd oceni, owszem a na jakiej podstawie? Trzeba zgromadzić materiał dowodowy przeciw mnie, na dodatek świadczący o świadomym skopiowaniu/wzorowaniu,, a jedynym w tym układzie, jest kształt tych 5 liter, to trochę mało :)

Pytanie jest teoretyczne, ale na tym swiecie zdarzały się już dziwniejsze rzeczy niż jednoczesne wykorzystanie tych samych ideii i kształtów und kolorów, bez możliwości wzajemnego podglądnięcia.
Hmm - po prostu mi się nie chce ale miałem ochotę na potrzeby tej dyskusji wkleić tu ok 30 literek „i” czy „l” z 30 najpopularniejszych antykw linearnych... Zastrzec sobie taki prostokąt? Czy w takim razie są jeszcze jakieś możliwości narysowania takiego prostokąta żeby w jakiś glif nie utrafić? Każda licencja musi być zgodna z obowiązującym prawem autorskim. Niech zwolennicy takich teorii po prostu przytoczą odpowiednie fragmenty...Leszek Dariusz S. edytował(a) ten post dnia 14.05.10 o godzinie 23:32

konto usunięte

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

z artykułu Roberta Chwałowskiego:

Prawo wielu krajów, a w szczególności prawo amerykańskie umożliwia zastrzeżenie nazwy kroju pisma, ale nie pozwala zastrzec kształtu znaków. Stąd klony te inaczej się nazywają, ale formą niewiele, bądź wręcz wcale nie różnią się od Helvetiki.
[...]
Dlaczego Microsoft nie kupił licencji na Helvetikę, tylko postawił na Ariala? Tu odpowiedź wydaje się prosta: tak było taniej. Ponadto zdawano sobie sprawę, że większość użytkowników i tak nie zauważy różnicy. I chyba, niestety, rzeczywiście tak jest.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Grzegorz Nowak:
z artykułu Roberta Chwałowskiego:

Prawo wielu krajów, a w szczególności prawo amerykańskie umożliwia zastrzeżenie nazwy kroju pisma, ale nie pozwala zastrzec kształtu znaków. Stąd klony te inaczej się nazywają, ale formą niewiele, bądź wręcz wcale nie różnią się od Helvetiki.
...

Podobnie „krecią” robotę wykonał swego czasu Corel kopiując wiele uznanych krojów pod zmienioną nazwą by obejść prawo (np Fuji - Future) Niestety zrobił to niestarannie, wręcz prostacko.
Paradoksalnie jednak to dzięki nim wszyscy dziś mamy do nich dostęp
(z biegiem czasu je udoskonalali a być może w końcu dogadali się z kim trzeba) Gdyby to nie nastąpiło to kto wie, czy typografia to nie byłoby zajęcie jedynie dla wybranych...
Edit - to chyba było Fujiyama czy jakoś podobnie...Leszek Dariusz S. edytował(a) ten post dnia 14.05.10 o godzinie 23:47

konto usunięte

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Cały wic polega na tym, że klony się różnią...
nie tylko nazwą ale i detalami, właśnie po to by uniknąć podejrzeń o zwykłą kradzież.

Postawcie siebie w tej sytuacji.
Kilka miesięcy waszej pracy a ktoś:
a) zmienił kilka drobiazgów typu ogonek czy górna belka,
b) zmienił dwie litery w nazwie.

Wg tego co piszecie, byłby bezkarny.

Miejcie na względzie nie tylko ochronę patentową, ale też zwykłe prawo autorskie. Glify są unikalnymi utworami.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Krzysztof B.:
Miejcie na względzie nie tylko ochronę patentową, ale też zwykłe prawo autorskie. Glify są unikalnymi utworami.
Mam wrażenie, że to jednak nie pojedyncze glyfy sa chronione, a cały krój, na podstawie jego charakterystycznych elementów.
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Krzysztof B.:
Cały wic polega na tym, że klony się różnią...
nie tylko nazwą ale i detalami, właśnie po to by uniknąć podejrzeń o zwykłą kradzież.

Postawcie siebie w tej sytuacji.
Kilka miesięcy waszej pracy a ktoś:
a) zmienił kilka drobiazgów typu ogonek czy górna belka,
b) zmienił dwie litery w nazwie.

Wg tego co piszecie, byłby bezkarny.

Miejcie na względzie nie tylko ochronę patentową, ale też zwykłe prawo autorskie. Glify są unikalnymi utworami.
Nie są - są elementem większej całości która w postaci kompletnej i cyfrowej oczywiście jest chroniona. Już pomijając stan prawny — te drobne różnice, niuanse itp to często cały sens pracy typografa bo jak już zaznaczyłem, najczęściej chodzi jednak o czytelność a nie o powalającą urodę i oryginalność detali jakimi są znaki. Nie ma sensu chronić pojedynczych glifów jak nie ma sensu bronić kształtu kropki czy myślnika. To wszystko ma swoją zasadniczą funkcję którą nie jest oglądanie i zachwycanie się pojedynczymi znakami na wystawach...
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Krzysztof B.:
Miejcie na względzie nie tylko ochronę patentową, ale też zwykłe prawo autorskie. Glify są unikalnymi utworami.
Mam wrażenie, że to jednak nie pojedyncze glyfy sa chronione, a cały krój, na podstawie jego charakterystycznych elementów.
Kiedy nawet całe kroje nie są chronione. Uznano to jako przedmiot gdzie nie można wykazać się zbyt dużą inwencją (z racji uwięzienia w grafemach) i chyba jednak słusznie

konto usunięte

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Krzysztof B.:
Postawcie siebie w tej sytuacji.
Kilka miesięcy waszej pracy a ktoś:
a) zmienił kilka drobiazgów typu ogonek czy górna belka,
b) zmienił dwie litery w nazwie.

Wg tego co piszecie, byłby bezkarny.

Bo tak właśnie jest! Chociażby przytoczone przeze mnie i przez Leszka przykłady o tym świadczą
Miejcie na względzie nie tylko ochronę patentową, ale też zwykłe prawo autorskie. Glify są unikalnymi utworami.

no właśnie o to chodzi że pojedyńcze glify nie są unikalne. Zgłaszając logotyp do UP biorą pod uwagę nie pojedyńcze glify a ich kombinację, kolory, elementy graficzne, układ, proporcje itp itd i dopiero to wszystko może dać nam unikalny utwór. To tak jakby muzyk chciał mieć wyłączność na używanie poszczególnych nut
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Przykłady możnaby mnożyć
Optima - Humanist
Helvetica - Swiss
Metro - Geometric ileśtam
Gill - też chyba jakiś Geometric w Bitstream

Te niuanse graficzne które różnią te kroje dla typografa są może i zauważalne - jednak dla przeciętnego odbiorcy „czytacza” absolutnie niewyczuwalne i nieistniejące

konto usunięte

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

Leszek Dariusz S.:
Nie są - są elementem większej całości która w postaci kompletnej i cyfrowej oczywiście jest chroniona.

Podlega ochronie jako całość więc ma ochronę i legalne kopiowanie jest wykluczone.

Stąd właśnie nieco odmienne i odmiennie nazwane klony. 'Zrobić podobnie' to nie to samo co 'ukraść'; korzyści są dwie, jest taniej i można skorzystać ze sławy oryginału... nie naruszając jego praw.

A komunikat jest jasny "nie podrabiamy, bo tak nie wolno".

konto usunięte

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Michał Mikłowski:
No dobrze, ale mam jeszcze opcje wykupienia rozszezonej licencji pewnie. Cos czuje, ze moze byc to bardzo nieoplacalne. Napisze maila z ciekawosci.
Dzieki.
Daj znać co odpowiedzieli.

The additional license can range from 3x - 50x the initial cost and this depends on the project and the customer.
For an average customer you should be looking at the lower scale.
Another factor that greatly affects the cost is the way it will be used.
1. Will the font be used "as is"?
2. Is the font part of the logo or the main logo?
3. Will you do any additional work on the font glyphs?

It is best though to send us your design in order to determine the exact additional cost.

Best,

Panos Vassiliou


Wniosek z tego, ze Panowie z Aten maja podobne zdanie do Krzysztofa. "Jesli chcesz wykorzystac nasza prace to nam za to zaplac". Czy to jest zgodne z prawem - nie wiem, ale chyba trzeba uszanowac decyzje autora.

Tak czy owak watpie, zeby moj zleceniodawca mial ochote pokrywac koszty zakupu kroju w tych cenach ;)
Leszek Dariusz S.

Leszek Dariusz S. dojrzałem do zmiany
pracy

Temat: Czcionka do LOGO, a prawa autorskie.

http://www.goldenline.pl/forum/731786/prawa-do-kroju

W temacie trochę informacji na wałkowany tu temat.
Ja myślę, że można napisać nawet najbzdurniejszą licencję ale ona będzie na nic jeśli postanowi chronić kropkę czy myślnik.

Następna dyskusja:

Prawa autorskie "Twentieth ...




Wyślij zaproszenie do