J
C.
Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...
Temat: Nauki Oświeconego Buddy na XXI wiek - czy w buddyzmie...
HEREZJAhttp://naukabuddy.pl/herezja/#comment-51
Opublikowane przez Har-Dao dnia Październik 31, 2012
Herezja pochodzi od łacińskiego haresis, co znaczy „branie” lub „wybieranie” i jest nazwą nadaną takiej interpretacji, która różni się od oficjalnej i powszechnie uznawanej religii. Bardzo trudno jest określić co podlega pod wierzenia heretyckie. Szesnastowieczny humanista Sebastian Castettio ujął to najlepiej, pisząc: „Po uważnym zbadaniu znaczenia terminu heretyk, mogę powiedzieć nie więcej niż to, iż uważamy za heretyków tych, z którymi się nie zgadzamy”. Do niedawna na Zachodzie i w wielu miejscach do dziś na Bliskim Wschodzie, osoby, którym zarzucono herezję, wymierzano lub ciągle wymierza się najbardziej drastyczne kary. Buddyzm ma jasne i sprecyzowane pojęcie prawdy i dostrzega, iż istnieją – jak to nazywa – niewłaściwe poglądy (micchā diṭṭhi). Jednakże w buddyzmie istnieje możliwość elastycznej interpretacji prawdy, dlatego nadwrażliwość na herezje i tropienie oraz zabijanie heretyków było rzadkie. Owa elastyczność jest bardzo dobrze zilustrowana przez poniższy przypadek, zapisany w pismach.
Pewnego razu mnich zapytał kilku swoich towarzyszy, jak osiąga się wgląd, a każdy z nich dał mu inną odpowiedź. Zagubiony poszedł i powiedział Buddzie, co odpowiedzieli mu inni mnisi, na co ten rzekł: „Załóżmy, że człowiek, który nigdy nie widział drzewa kiṃsuka, poszedł i zapytał innego człowieka jak to drzewo wygląda. Ten drugi powiedział mu: „Drzewo kiṃsuka jest czarniawe, jak nadpalony pal”. Pytający się mężczyzna zrozumiał, że ten drugi opisuje drzewo, które już kiedyś widział. Potem poszedł do innego człowieka i spytał go jak wygląda owo drzewo, a on odpowiedział: „Jest czerwonawe, jak kawałek mięsa”. Znów mężczyzna uznał, że tak to drzewo wyglądało dla tego drugiego człowieka. Potem poszedł do jeszcze innego człowieka i zapytał go jak wygląda drzewo kiṃsuka, a ten odpowiedział: „Jego kora zwisa pasami w dół, a jego strąki pękają jak drzewo sirīsa”. Znów mężczyzna uznał, że tak to drzewo wyglądało dla tego człowieka. Ostatecznie człowiek ten poszedł do jeszcze jednego mężczyzny i ponownie postawił swoje pytanie, a ten mu odpowiedział: „Drzewo kiṃsuka posiada grube listowie i daje tak gęsty cień, jak drzewo bananowca”. Ponownie mężczyzna uznał, że tak to drzewo wyglądało dla tego człowieka. Tak samo ci zaawansowani ludzie dali ci odpowiedź zgodną z ich indywidualną, wyrafinowaną wizją.” (S.IV,193).
KOMENTARZE
Beyond
Listopad 21, 2012 z 4:31 pm | Permalink | Odpowiedz
Zatem, czy odpowiadając fałszywie na pytania które zada nam jakiś człowiek, to ponosimy odpowiedzialność za wypowiedziane słowa? Czy może warto powiedzieć uczciwie: ‚nie wiem’, tym samym niejako kłamiąc, gdyż odpowiedzi w nas tkwią, pojawiają się różne idee?