J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Czy Polskę będzie stać na wybudowanie elektrowni atomowej?

> Jan K.:
> Kazdy rozsądny czlowiek zgodzi sie, ze Polska powinna posiadać
> elektrownie atomową.To jest bezdyskusyjne i go jest polską
> racją stanu.Obok łupków powinna to być podstawa
> bezpieczeństwa energetycznego.
> Ja jednak uważam, że Polska powinna posiadać również broń
> jądrową. Ciekawym jak szanowni dyskutanci odnoszą się do tego
> pomyslu? Przy czym nie chodzi mi tu o kwestie techniczne a
> bardziej polityczne.
Co do bomby atomowej - to było to już marzeniem Gierka, a
zajmujący się tym projektem generał zginał w wypadku
samochodowym w nie wyjaśnionych okolicznościach...i temat
przestał być aktualny...

Co do elektrowni atomowej to sytuacja niestety jest analogiczna jak w
przypadku autostrad, polska została doprowadzona do takiej zapaści
gospodarczej ze do 2022 nie uda się dokończyć żadnej drogi
ekspresowej ani nawet autostrad A-2 i A-1

http://finanse.wp.pl/gid,16637396,kat,138514,title,25-...

By podnieść statystykę , Minister Infrastruktury ("sorry koleje stanęły bo w zimie musi być
zimno") do dróg krajowych zliczyła nawet małe miejskie ich
budowane przewlekle fragmenty:

http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Beda-nowe-drogi-kraj...

Natomiast już w 2016 Polskę może czekać Blackaut energetyczny czyli wyłączenia prądu

http://krzysztofzmijewski.natemat.pl/45609,blackout-2016

Blog Prof Politechniki Warszawskiej Krzysztofa Żmijewskiego

'Blackout 2016
Czy w 2016 roku zgaśnie nam nagle światło? Oczywiście, że nie. Będziemy tylko mieli mniej energii elektrycznej, a konkretnie mniej niż dziś mocy (o jakieś 5000 MW, przyrzekliśmy Unii, że wyłączymy stare bloki emitujące dużo siarki). Oznacza to tylko tyle, że moc ta będzie trudniej dostępna, a co za tym idzie droższa ; jak to zazwyczaj bywa na rynku, w przypadku niedoborów.
Nie będzie tak przez całą dobę, a tylko w godzinach szczytu, poza szczytem mocy wystarczy. W dni wietrzne będzie lżej, bo będą pracować wiatraki, w dni spokojne będzie gorzej.

Aby zarządzać jakoś niedoborami znowu stosować będziemy tzw. stopnie zasilania, czyli racjonowanie spożycia energii. Oznacza to, że jedni będą wyłączani wcześniej, a drudzy później.

Ponieważ jednak nie będziemy mieli jeszcze powszechnie uruchomionego inteligentnego opomiarowania, to nie będziemy mogli wcześniej wyłączać aquaparków, a później szpitali.

W gospodarce ustaleni zostaną tzw. odbiorcy priorytetowi, np. koleje, lotniska itp., a reszta będzie się musiała bić o prąd na rynku. Ceny energii poszybują w górę, a za nimi inflacja przyczepiona do tych cen nierozerwalnym holem..."