konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Paweł Gąsior:
Paweł Uniejewski:

Doświadczalne potwierdzenie istnienia pozaziemskiej
cywilizacji, z którą nie będziemy mogli nawiązać kontaktu będzie nic nie wnoszącą do naszego świata informacją

Nie zgadzam się.

Jeżeli pozaziemska cywilizacja będzie zdolna do nadania sygnału, prawdopodobnie nie będzie się on składał z jakichś idiotyzmów, tylko najbardziej kluczowych informacji dotyczących planety i inteligentnych autorów przekazu. Samo zdekodowanie go będzie nie lada wyzwaniem dla matematyków i być może przyczyni się do odsłonięcia pewnych zagadnień, na których nasi naukowcy mieli "klapki".
Odczytanie jakiejkolwiek informacji od cywilizacji zasadniczo różnej od naszej prawdopodobnie stałoby się punktem wyjścia do wielu badań, które do tej pory nie przychodziły nam do głowy.

Recepty na napęd "ponadświetlny" raczej bym się nie spodziewał. Podstawowych danych biologicznych - tak.

Też bym się nie spodziewał recepty na napęd ponadświetlny <lol>
Tak samo jak ty spodziewałbym się podstawpwych informacji na temat struktury społecznej/kodowania informacji genetycznych/składu atmosfery itp.
Niestety - najprawdopodobniej będzie to opis całkiem odmiennej biologii/kultury/społeczności. To będzie - tak jak powiedziałem - stwierdzenie, "że jedne kwiaty są niebieskie, inne czerwone, a jeszcze inne - żółte" - będzie to jedynie potwierdzeniem tego, że istnieje wielka różnorodność w możliwościach wykształcenia się cywilizacji, że nie istnieje jedna droga rozwoju.
Jakie były konsekwencje społeczne odkrycia planet spoza Układu Słonecznego? W końcu to było wielkie potwierdzenie tego, że nasz układ nie jest wyróżniony, oznacza to, że gdzieś tam istnieje druga Ziemia, bo nie ma powodów, by nie istniała. Czy coś się zmieniło? Czy przewróciło to światopogląd w KK, lub w innych religiach? Nie. Tak samo - odkrycie inteligentnych istot spoza Ziemi będzie takim właśnie odkryciem - potwierdzeniem tego, że istnieje wielka różnorodność życia. I co z tego? CO TO ZMIENI?
Będzie tak samo jak z odkryciem innych planet.
Kieeeeedyyyś, bardzo dawno temu czytałem, że na księżycach Jowisza syntetyzują się proste aminokwasy, w komecie Halleya odkryto substancje białkowe - czy to zmieniło coś? NIE.
Chodzi mi o konsekwencje społeczne. Dla naukowców będzie to nie lada gratka, ale w wąskim zakresie obserwacji - chodzi mi o to, że po zdekodowaniu sygnałów i odczytaniu ich będziemy wiedzieli jacy oni są. I tyle. Będziemy wiedzieli, że różnią się od nas. Tak naprawde - to wiemy już teraz. Naprawdę wielkim przełomem byłoby, gdyby okazało się, że są humanoidami.

Moralność? Nic by to nie zmieniło w kwestiach postrzegania wyborów moralnych, etyki itp.
Niektórzy teologowie katoliccy wprost oświadczają - jeżeli istnieje życie pozaziemskie, na pewno Bóg dał im możliwość zbawienia. Czyli - w "postępowej religii" już dawno dopuszcza się istnienie inteligentnych istot pozaziemskich. Tak więc nie zmieni to nic w ich sposobie myślenia. A co do tych, co nie dopuszczają istnienia innych cywilizacji? Wielu ludzi wątpi w lądowanie na księżycu, w spisek dotyczący prawdziwego wyglądu Marsa ;). Świadkowie Jehowy zaprzeczają teori ewolucji/BigBangowi - myślicie, że nie będą mówili o błędnym odczytaniu sygnałów naturalnego pochodzenia? O największej naukowej pomyłce współczesnego świata? Dla nich to będzie kolejny dowód na to, że nauka, nie oparta na Biblii jest niczym.
A dla większości ludków (o tym głównie mówię) będzie to tylko niusem - takim samym jak odkrycie pozasłonecznych planet.
Edit:
W niczym to nie zmieni ich TU I TERAZ, tak więc - taka informacja szybko przeminie w natłoku codzienności.
Nic u mnie nie zmieniła świadomość tego, że prawdopodobieństwo NIEISTNIENIA innych cywilizacji jest bliskie zera.Paweł Uniejewski edytował(a) ten post dnia 17.04.09 o godzinie 10:16

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Paweł Uniejewski:
Nic u mnie nie zmieniła świadomość tego, że
prawdopodobieństwo NIEISTNIENIA innych cywilizacji jest bliskie zera.

A ja, od kiedy uświadomiłam to sobie w wieku jakichś tam sześciu lat, to do tej pory nie mogę wyjść ze zdziwienia... :) Bardzo mi się przez to w głowie poukładało inaczej niż otaczającym mnie ludziom ;).

Być może dorośli, którzy mają skrystalizowany, zamrożony światopogląd nie odbiorą tego jako objawienie hehe, ale młode istoty na pewno TAK :)))

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Z cała pewnością Paweł odkrycie inteligencji pozaziemskiej nic
nie zmieni w Twoim postrzeganiu Świata - to już zadeklarowałeś.

Dalej jednak nie sądzę aby Twoja diagnoza byla sluszna.Zaś co
do religii /zwłaszcza chrześcijańskiej/ to odkrycie inteligencji
pozaziemskiej gruntownie "burzy" cała doktrynę - zaś oświadczenia
medialne kilku duchownych to tylko dobra mina do złej gry.
Paweł G.

Paweł G. Instytut Fizyki
Plazmy i Laserowej
Mikrosyntezy,
Project ...

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Rafał Fabrycki:
Zaś co
do religii /zwłaszcza chrześcijańskiej/ to odkrycie inteligencji
pozaziemskiej gruntownie "burzy" cała doktrynę - zaś oświadczenia
medialne kilku duchownych to tylko dobra mina do złej gry.

Haha - a gdyby okazało się, że kosmici są głęboko wierzący i wysłali sygnał z zakodowaną Biblią, albo inną księgą religijną toż by to dopiero było :D

A tak na poważniej - w moim poprzednim poście chodziło mi głównie o to, że gdyby np. okazało się, że życie lub technologia kosmitów zbudowane są na innych związkach chemicznych niż nasze otworzyłoby to furtkę do badań nad tymi związkami. Jeżeli okazałoby się, że kodują lub przetwarzają informacje za pomocą innych metod i systemów - można byłoby badać i rozwijać te metody.
Jeżeli natomiast korzystaliby z podobnych technologii i technik jak my, dostalibyśmy impuls, że musimy się skupić właśnie na nich, a nie wkładać wielki wysiłek w poszukiwanie alternatywnych rozwiązań.Paweł Gąsior edytował(a) ten post dnia 17.04.09 o godzinie 13:34

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Pawle, czyli uważasz, że najpierw powinniśmy zastanowić się co chcą "kosmici" nam przekazać, w jakiej formie itp. a później tego szukać?
Paweł G.

Paweł G. Instytut Fizyki
Plazmy i Laserowej
Mikrosyntezy,
Project ...

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

W sumie, gdyby wiedziało się, co się chce znaleźć, pewnie łatwiej by to było znaleźć. Możemy przypuszczać, że będzie to jakaś modulacja fal elektromagnetycznych, ale... to bardzo szerokie zagadnienie.

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Słuchając kochani Waszych wypowiedzi i sam uczestnicząc w dyskusji
przypomina mi się film "KONTAKT" /prywatnie mam na DVD/...
Ciekawe czy kiedyś doczekamy takiej chwili....

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Rafał Fabrycki:
przypomina mi się film "KONTAKT" /prywatnie mam na DVD/...

Daj spokój, bo zamiast iść spać zaraz go wygrzebię z moich zasobów i jeszcze raz obejrzę! :) [a tu trza o 6.00 wstać..]

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

A więc jesteśmy optymistami ...cz też skrajnymi sceptykami..!?

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

A ja pozwolę sobie zadać, wbrew pozorom nie takie głupie pytanie - czy ewentualni "obcy" nie mają telewizji, radia? Cały czas skupiamy się na szukaniu zakodowanych sygnałów, zbliżonych pasmem do tego czy innego widma, ale czy nie lepiej byłoby liczyć na wychwycenie w pewnym ( bliższym lub dalszym) momencie nawału elektronicznego smogu?

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Grzegorz S.:
A ja pozwolę sobie zadać, wbrew pozorom nie takie głupie pytanie - czy ewentualni "obcy" nie mają telewizji, radia? Cały czas skupiamy się na szukaniu zakodowanych sygnałów, zbliżonych pasmem do tego czy innego widma, ale czy nie lepiej byłoby liczyć na wychwycenie w pewnym ( bliższym lub dalszym) momencie nawału elektronicznego smogu?
..moim /skromnym / zdaniem celna uwaga...A co na to nasi zawodowi
naukowcy..?

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

To ja pierwsza ;) A czy te fale się nie rozciągną i nie rozproszą trochę za bardzo, żeby je pochwycić..?

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Promieniowanie reliktowe wykrywamy.

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Ale ono było potwornie silne kiedy się zdecydowało roznieść razem z przestrzenią :D

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Agnieszka Rapacz-Bubeła:
Ale ono było potwornie silne kiedy się zdecydowało roznieść razem z przestrzenią :D
Jeśli oczywiście BIG BANG to teoria poprawna...

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

I roznosi się już co najmniej 15 miliardów lat.

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Grzegorz S.:
I roznosi się już co najmniej 15 miliardów lat.
..wg oficjalnej TEORII 13,7 mld lat temu......

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Nie jestem na bieżaco :(
Co nie zmienia faktu że nietypowy hałas powinien już zostać usłyszany.Grzegorz S. edytował(a) ten post dnia 07.05.09 o godzinie 22:33

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Wiecie co mi przyszło na myśl.. Skoro tak długo już się roznosimy wszem i wobec, to może nasze cząstki elementarne były już kiedyś częścią zielonych braci albo na odwrót..?? :D

konto usunięte

Temat: Program SETI porażka...czy też dopiero początek drogi..?

Agnieszka Rapacz-Bubeła:
Wiecie co mi przyszło na myśl.. Skoro tak długo już się roznosimy wszem i wobec, to może nasze cząstki elementarne były już kiedyś częścią zielonych braci albo na odwrót..?? :D
He,he ..może! Ale właściwie to na przestrzeni ok 100 lat śtwln..
widać naszą obecność/od pierwszych sygnałów radiowych - audycji../



Wyślij zaproszenie do