Temat: OTW Einsteina zdaje kolejny test

założony ignor autora a czasem cytaty moich wypowiedzi na tablicy - nieszczelny GLut

Temat: OTW Einsteina zdaje kolejny test

Osobiście b.cenię Pana Profesora.

Gdyby istniał Nobel za popularyzację Nauki i jej osiągnięć Profesor Michio Kaku byłby już z
całą pewnością Noblistą.

Polecam wszystkim profil Prof.Kaku na FB!
To prawdziwy naukowiec i wizjoner.

Temat: OTW Einsteina zdaje kolejny test

Zbyszek M.:

Maciej F.:

A Ty zamiast to przemyśleć to wytykasz błąd.

Tak. Wytknąłem Ci Twoj błąd, ale dopiero po przemyśleniu.

To nie mój błąd tylko EWENTUALNIE Higgsa. Ja tego nie wymyśliłem.

Temat: OTW Einsteina zdaje kolejny test

Zbyszek M.:

To są cząstki MATERIALNE, które powstają z NICZEGO, i od razu się rozpadają.

Powstają z NICZEGO.
Coś z niczego. Teologiczne Ex Nihilo.
Czy to fizycznie mozliwe? Bo, że Bóg potrafi robic takie sztuczki, to w to nie wątpię! :)

Ale czy to nie przeczy zasadzie zachowania energii?
Raczej tak.

Nie, ponieważ wraz z cząstką wirtualną powstaje jej antycząstka. +1 + -1 = 0

Skoro jedna cząstka moze powstac z niczego,
to moze i dwie czastki na raz moga powstac z niczego?
To dlaczego nie cała asteroida, cała planeta, cała galaktyka?
Skoro coś moze powstac z niczego bez powodu,
to powinnismy to obserwowac duzo czesciej.
Chyba nie brakuje nam tego "NICZEGO" do produkcji obiektow materialnych?

A znasz mechanizm anihilacji ?

Analogicznie do zapisu równiania 0 = (-1) + (+1) = 0

Kocham matematyke! :)

Matematyka jest wspaniala!
Popatrz, jak z niczego powstaja wirtualne galaktyki:

0 = (-Galaktyka) + (+Galaktyka) = 0

a tutaj mamy wirtualnego Świętego Mikołaja:

0 = (-ŚwiętyMikołaj) + (+ŚwiętyMikołaj) = 0

Ignorant jesteś.

Twój problem w tym, że istnienie cząstek wirtualnych można potwierdzić doświadczalnie.

I pewnie zupełnie przypadkowo jesteś bliżej prawdy niż Ci się wydaje. Wyszło Ci to pewnie przypadkowo. Bo to, że świat składa się z materii a nie ma w nim antymaterii.
Zgodnie z TW powinna być równowaga jednej i drugiej.

Temat: OTW Einsteina zdaje kolejny test

Maciej F.:

I pewnie zupełnie przypadkowo jesteś bliżej prawdy niż Ci się wydaje.

próbujesz przerobić cep na rower
po co?

moze lepiej wrzucic coś ciekawego i podyskutować? np. teorię strun?

Temat: OTW Einsteina zdaje kolejny test

chyba masz rację

Temat: OTW Einsteina zdaje kolejny test

Zbyszek M.:

Nie, ponieważ wraz z cząstką wirtualną powstaje jej antycząstka. +1 + -1 = 0

powstają z niczego i bez powodu?

Sugerujesz palec boży ? :)

Temat: OTW Einsteina zdaje kolejny test

Zbyszek M.:

Maciej F.:

Kiedyś nasunęła mi się myśl, że przestrzeń jest trzecią formą energii. Nie znalazłem tego stwierdzenia w literaturze, chociaż moim zdaniem na to wychodzi.

Ciekawa hipoteza. Podoba mi sie jej konsekwencja,
ale na razie mamy kłopoty nawet z drugą formą energii -- ciemną energią.

A skąd wiesz, że to nie to samo ? :)

Gdyby: Przestrzeń = Energia = (być może,ale niekoniecznie) Ciemna Energia

To by wiele wyjaśniło. Taką przestrzeń można by spokojnie "wyginać".
OTW sugeruje, że materia (cząstki) są skondensowaną formą przestrzeni.

Wiemy, że próżnia w przyrodzie nie istnieje - mało tego: próżnia nie istnieje nawet jako sens fizyczny ani matematyczny.
Czyli każda przestrzeń jest CZYMŚ wypełniona.

To "coś" - to co najmniej oddziaływanie grawitacyjne.

Takie oddziaływanie musi mieć swój nośnik. Podobnie jak nośnik fal elektromagnetycznych (czyli ciepła=energii=fotonów)

Gdyby pusta przestrzeń wypełniona była by NICZYM (totalna próżnia) - nie przewodziła by ciepła, światła ani grawitacji.

Jeżeli przyjmiemy, że Przestrzeń jest BYTEM (rzeczą) - a moim zdaniem na to wychodzi.

- To możemy taką przestrzeń ścisnąć - zrobić z niej cząstkę (np. kwarki)
- możemy ją rozciągnąć sprężyście jak gumę (strunę ?) i nazwać to oddziaływaniem silnym lub słabym.
- ta przestrzeń może stawiać opór dla innych ściśniętych jej fragmentów - dawało by to bezwładność, którą nazwiemy MASĄ.

- Im bardziej ściskamy, tworząc większe aglomeraty masy - tym więcej Przestrzeni musimy pobrać z jej otoczenia - rozrzedzając ją (jak gąbkę) na zewnątrz a ściskając w środku.
I w ten sposób uzyskaliśmy efekt GRAWITACJI.

I teraz zagwozdka dla teologów:

Gdyby taką czasoprzestrzeń - rozciągnąć do stanu symetrii dla czasu t0 (w danej chwili)
rozpłaszczyć zupełnie w 3 wymiarach, rozluźnić wszystkie ściśnięte obszary
- to uzyskali byśmy : ..... NIC.
Totalne zero - pustkę.

Czyli świat mógł powstać z niczego.

I można to wyprowadzić matematycznie i potwierdzić doświadczalnie w mikroskali w laboratorium (LHC).

Temat: OTW Einsteina zdaje kolejny test

Maciej F.:

Zbyszek M.:

Maciej F.:

Kiedyś nasunęła mi się myśl, że przestrzeń jest trzecią formą energii. Nie znalazłem tego stwierdzenia w literaturze, chociaż moim zdaniem na to wychodzi.

Ciekawa hipoteza. Podoba mi sie jej konsekwencja,
ale na razie mamy kłopoty nawet z drugą formą energii -- ciemną energią.

A skąd wiesz, że to nie to samo ? :)

Gdyby: Przestrzeń = Energia = (być może,ale niekoniecznie) Ciemna Energia

To by wiele wyjaśniło. Taką przestrzeń można by spokojnie "wyginać".
OTW sugeruje, że materia (cząstki) są skondensowaną formą przestrzeni.

Wiemy, że próżnia w przyrodzie nie istnieje - mało tego: próżnia nie istnieje nawet jako sens fizyczny ani matematyczny.
Czyli każda przestrzeń jest CZYMŚ wypełniona.

To "coś" - to co najmniej oddziaływanie grawitacyjne.

Takie oddziaływanie musi mieć swój nośnik. Podobnie jak nośnik fal elektromagnetycznych (czyli ciepła=energii=fotonów)

Gdyby pusta przestrzeń wypełniona była by NICZYM (totalna próżnia) - nie przewodziła by ciepła, światła ani grawitacji.

Jeżeli przyjmiemy, że Przestrzeń jest BYTEM (rzeczą) - a moim zdaniem na to wychodzi.

- To możemy taką przestrzeń ścisnąć - zrobić z niej cząstkę (np. kwarki)
- możemy ją rozciągnąć sprężyście jak gumę (strunę ?) i nazwać to oddziaływaniem silnym lub słabym.
- ta przestrzeń może stawiać opór dla innych ściśniętych jej fragmentów - dawało by to bezwładność, którą nazwiemy MASĄ.

- Im bardziej ściskamy, tworząc większe aglomeraty masy - tym więcej Przestrzeni musimy pobrać z jej otoczenia - rozrzedzając ją (jak gąbkę) na zewnątrz a ściskając w środku.
I w ten sposób uzyskaliśmy efekt GRAWITACJI.

I teraz zagwozdka dla teologów:

Gdyby taką czasoprzestrzeń - rozciągnąć do stanu symetrii dla czasu t0 (w danej chwili)
rozpłaszczyć zupełnie w 3 wymiarach, rozluźnić wszystkie ściśnięte obszary
- to uzyskali byśmy : ..... NIC.
Totalne zero - pustkę.

Czyli świat mógł powstać z niczego.

I można to wyprowadzić matematycznie i potwierdzić doświadczalnie w mikroskali w laboratorium (LHC).

Kiedy to wymyśliłeś? Przy goleniu ?A może ściągnąłeś z neta:)?

Temat: OTW Einsteina zdaje kolejny test

Jan N.:

Maciej F.:
Takie oddziaływanie musi mieć swój nośnik. Podobnie jak nośnik fal elektromagnetycznych (czyli ciepła=energii=fotonów)
Jeżeli przyjmiemy, że Przestrzeń jest BYTEM (rzeczą) - a

moim zdaniem na to wychodzi.
Kiedy to wymyśliłeś? Przy goleniu ?A może ściągnąłeś z neta:)?

sorry Maćku,
muszę się z kolegą zgodzić...Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.05.13 o godzinie 23:38