konto usunięte

Temat: Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII

Maciej Filipiak:


Te teorie są jak najbardziej naukowe i nie stoją w opozycji do tego co napisałem.

Hipotezy stawiasz po to, żeby je obalić albo potwierdzić - jest to metoda poszukiwania odpowiedzi.
Poza tym żadna z w/w teorii nie jest sprzeczna ze znanymi już prawami natury.
Gdyby była - została by odrzucona.

Napisałem, że modelowanie matematyczne jest forma obserwacji pośredniej.
Do modeli matematycznych (teorii) nie wprowadza się czynników urojonych.
Zasadniczo się zgadzam ale w przypadku TEORII STRUN np te rozumowanie nie działa - to na
razie czysta matematyka bez potwierdzeń obserwacyjnych ,zmieniająca gruntownie znane
nam prawa natura - praktycznie obalająca je.
Homeopatia jest czymś zupełnie nie przystającym do tego procesu
- nie ma obserwacji
- nie ma modelowania
- nie ma efektów działania
A jednak są leki na półkach w aptece !
Oszustwo na wielką skalę, w białych rękawiczkach, za przyzwoleniem prawa.
Niedawno zatrzymano handlarzy lekami na czarnym rynku, którzy w opakowaniu podobnym do oryginalnych leków sprzedawali tabletki z gipsu.
Idioci - mogli to nazwać lekiem homeopatycznym, - nikt by im zarzutów nie postawił.
To już inna bajka - to rzeczywiście kontrowersyjne czy takie "leki" dopuszczać do obrotu za
pieniądze w dodatku
Maciej Filipiak

Maciej Filipiak właściciel, VizMedia

Temat: Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII

Rafał F.:
Zasadniczo się zgadzam ale w przypadku TEORII STRUN np te rozumowanie nie działa - to na
razie czysta matematyka bez potwierdzeń obserwacyjnych ,zmieniająca gruntownie znane
nam prawa natura - praktycznie obalająca je.


Teorie Strun rozumiem jako jedną z wielu teorii, która jest próbą unifikacji dwóch kluczowych teorii opisu świata.
I bardziej chodzi tu o sam fakt, że stworzenie takiej teorii jest możliwe - niż o to czy ta teoria faktycznie opisuje rzeczywistość.

Skoro powstała TS, która umożliwia unifikację TW i fizyki kwantowej - to znaczy, że ISTNIEJE możliwość unifikacji.
Nie wiemy jeszcze jak stworzyć teorię "wszystkiego" - ale dzięki Teorii Strun - wiemy, że jest to możliwe.
Moim zdaniem tak należy do tej teorii podchodzić.
Marcin Łoś

Marcin Łoś Profesor UG

Temat: Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII

Rafał F.:
Maciej Filipiak:
Włodzimierz Zylbertal:>
Jest rzesza ludzi, którym takie ograniczenia nie odpowiadają. jeżeli czegoś nie da się zarejestrować (nie zmierzyć tylko zarejestrować) - to znaczy, że nic o tym nie wiemy !
Skoro nic nie wiemy - to nic nie mówmy.
To trochę zbyt radykalne i "kostyczne" podejście w mojej opinii. Proszę zwrócić uwagę na
skutki takiego rozumowania dla np fizyki i kosmologii :
- Teoria Strun ,Wielki Wybuch ,Teoria Kwantowa Wieloświatów to wszystko należałoby natychmiast
wyrzucić do śmietnika /ba nawet Model Standardowy bo bozonów Higgsa jeszcze nie znaleźli/
- a tacy ludzie "którym takie ograniczenia nie odpowiadają" jak David Deutsche, Susskind i wielu
innych powinni szukać innej pracy.

Istotne jest tu to, że nie udało się znaleźć dowodów na nieistnienie tychże. Ale dzielnie szukają... Wielki Wybuch pozostawił echa w postaci chociażby promieniowania mikrofalowego.
Część hipotez musi poczekać na techniczne możliwości ich weryfikacji. Nawet jeśli aktualnie takowe nie istnieją, lecz daje się zaprojektować test falsyfikujący hipotezę, to jest ona naukowa i jeśli nie jest ona sprzeczna z faktami już uznanymi za prawdziwe np. przez bezpośrednią obserwację lub z hipotezami, których nie udało się obalić, to można roboczo taką hipotezę uznać za prawdziwą.

Nauka ma inne w tym wypadku rozwiązanie - jeśli coś jest bardziej lub mniej spekulatywne
wybiera zawsze mniej - to przecież bardzo znana tzw Brzytwa Ockhama

To fakt, aczkolwiek sama geneza zasady w świetle dzisiejszego jej rozumienia jest mocno humorystyczna jak dla mnie...

Stąd na tej zasadzie odrzuciłem teorie Pana Włodzimierza - zawsze jednak pozostawić trzeba "furtkę" na ewentualny powrót do rozpoznania nawet najbardziej kontrowersyjnej
hipotezy.

Jesli nie jest falsyfikowalna to furtke nalezy zatrzasnąć a nawet zaspawać i nie zajmować się nią więcej. Jesli jest falsyfikowalna, i nie została obalona to oczywiście tak powinno sie robic.Marcin Łoś edytował(a) ten post dnia 24.03.12 o godzinie 23:59

konto usunięte

Temat: Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII

Marcin Łoś:
Rafał F.:
Maciej Filipiak:
Włodzimierz Zylbertal:>
Jest rzesza ludzi, którym takie ograniczenia nie odpowiadają. jeżeli czegoś nie da się zarejestrować (nie zmierzyć tylko zarejestrować) - to znaczy, że nic o tym nie wiemy !
Skoro nic nie wiemy - to nic nie mówmy.
To trochę zbyt radykalne i "kostyczne" podejście w mojej opinii. Proszę zwrócić uwagę na
skutki takiego rozumowania dla np fizyki i kosmologii :
- Teoria Strun ,Wielki Wybuch ,Teoria Kwantowa Wieloświatów to wszystko należałoby natychmiast
wyrzucić do śmietnika /ba nawet Model Standardowy bo bozonów Higgsa jeszcze nie znaleźli/
- a tacy ludzie "którym takie ograniczenia nie odpowiadają" jak David Deutsche, Susskind i wielu
innych powinni szukać innej pracy.

Istotne jest tu to, że nie udało się znaleźć dowodów na nieistnienie tychże. Ale dzielnie szukają... Wielki Wybuch pozostawił echa w postaci chociażby promieniowania mikrofalowego.
Ha - ale dla zwolenników teorii strun promieniowanie tła to dowód nie na Wielki Wybuch lecz na
Wielkie Zderzenie Bran to samo zjawisko może być więc różnie interpretowane
Część hipotez musi poczekać na techniczne możliwości ich weryfikacji. Nawet jeśli aktualnie takowe nie istnieją, lecz daje się zaprojektować test falsyfikujący hipotezę, to jest ona naukowa i jeśli nie jest ona sprzeczna z faktami już uznanymi za prawdziwe np. przez bezpośrednią obserwację lub z hipotezami, których nie udało się obalić, to można roboczo taką hipotezę uznać za prawdziwą.
Skąd więc taka krytyka Kwantowej Teorii Wieloświata ? Przecież zjawiska kwantowe /choć nieintuicyjne/ są juz znane od ponad 50 lat...
Nauka ma inne w tym wypadku rozwiązanie - jeśli coś jest bardziej lub mniej spekulatywne
wybiera zawsze mniej - to przecież bardzo znana tzw Brzytwa Ockhama

To fakt, aczkolwiek sama geneza zasady w świetle dzisiejszego jej rozumienia jest mocno humorystyczna jak dla mnie...
Oczywiście - nie jestem zawodowym naukowcem - stąd w dyskusji być może upraszczam zanadto,ale
ogólna idea mam nadzieję została odczytana
Stąd na tej zasadzie odrzuciłem teorie Pana Włodzimierza - zawsze jednak pozostawić trzeba "furtkę" na ewentualny powrót do rozpoznania nawet najbardziej kontrowersyjnej
hipotezy.

Jesli nie jest falsyfikowalna to furtke nalezy zatrzasnąć a nawet zaspawać i nie zajmować się nią więcej. Jesli jest falsyfikowalna, i nie została obalona to oczywiście tak powinno sie robic.
Ja bym tak nie zaspawał zanadto wszystkiego i wszystkich. Może lepszym rozwiazaniem byłoby
odłożenie po prostu "ad acta" ?
Marcin Łoś

Marcin Łoś Profesor UG

Temat: Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII

Rafał F.:
Marcin Łoś:
Rafał F.:
Maciej Filipiak:
Włodzimierz Zylbertal:>
Jest rzesza ludzi, którym takie ograniczenia nie odpowiadają. jeżeli czegoś nie da się zarejestrować (nie zmierzyć tylko zarejestrować) - to znaczy, że nic o tym nie wiemy !
Skoro nic nie wiemy - to nic nie mówmy.
To trochę zbyt radykalne i "kostyczne" podejście w mojej opinii. Proszę zwrócić uwagę na
skutki takiego rozumowania dla np fizyki i kosmologii :
- Teoria Strun ,Wielki Wybuch ,Teoria Kwantowa Wieloświatów to wszystko należałoby natychmiast
wyrzucić do śmietnika /ba nawet Model Standardowy bo bozonów Higgsa jeszcze nie znaleźli/
- a tacy ludzie "którym takie ograniczenia nie odpowiadają" jak David Deutsche, Susskind i wielu
innych powinni szukać innej pracy.

Istotne jest tu to, że nie udało się znaleźć dowodów na nieistnienie tychże. Ale dzielnie szukają... Wielki Wybuch pozostawił echa w postaci chociażby promieniowania mikrofalowego.
Ha - ale dla zwolenników teorii strun promieniowanie tła to dowód nie na Wielki Wybuch lecz na
Wielkie Zderzenie Bran to samo zjawisko może być więc różnie interpretowane
Część hipotez musi poczekać na techniczne możliwości ich weryfikacji. Nawet jeśli aktualnie takowe nie istnieją, lecz daje się zaprojektować test falsyfikujący hipotezę, to jest ona naukowa i jeśli nie jest ona sprzeczna z faktami już uznanymi za prawdziwe np. przez bezpośrednią obserwację lub z hipotezami, których nie udało się obalić, to można roboczo taką hipotezę uznać za prawdziwą.
Skąd więc taka krytyka Kwantowej Teorii Wieloświata ? Przecież zjawiska kwantowe /choć nieintuicyjne/ są juz znane od ponad 50 lat...

Przepraszam, ale w tej dziedzinie jestem ignorantem. Nie podejmuję się dyskusji...
Nauka ma inne w tym wypadku rozwiązanie - jeśli coś jest bardziej lub mniej spekulatywne
wybiera zawsze mniej - to przecież bardzo znana tzw Brzytwa Ockhama

To fakt, aczkolwiek sama geneza zasady w świetle dzisiejszego jej rozumienia jest mocno humorystyczna jak dla mnie...
Oczywiście - nie jestem zawodowym naukowcem - stąd w dyskusji być może upraszczam zanadto,ale
ogólna idea mam nadzieję została odczytana

Chodziło mi o historyczne pochodzenie zasady - warto przeczytać, bo zasada jest dobra, ale zbudowana była na częsciowo błędnych przesłankach... To odnosi się do jej średniowiecznej wersji sformułowanej przez Ockhama właśnie.
Stąd na tej zasadzie odrzuciłem teorie Pana Włodzimierza - zawsze jednak pozostawić trzeba "furtkę" na ewentualny powrót do rozpoznania nawet najbardziej kontrowersyjnej
hipotezy.

Jesli nie jest falsyfikowalna to furtke nalezy zatrzasnąć a nawet zaspawać i nie zajmować się nią więcej. Jesli jest falsyfikowalna, i nie została obalona to oczywiście tak powinno sie robic.
Ja bym tak nie zaspawał zanadto wszystkiego i wszystkich. Może lepszym rozwiazaniem byłoby
odłożenie po prostu "ad acta" ?

Przy niefalsyfikowalnych hipotezach nie ma to sensu. Takie hipotezy przekazujemy humanistom w celu napisania o nich wiersza. Stawianie niefalsyfikowalnych hipotez jest sprzeczne z metodą naukową.

konto usunięte

Temat: Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII

Marcin Łoś:
Przy niefalsyfikowalnych hipotezach nie ma to sensu. Takie hipotezy przekazujemy humanistom w celu napisania o nich wiersza. Stawianie niefalsyfikowalnych hipotez jest sprzeczne z metodą naukową.

Teoretycznie tak. Prosiłbym jednak jako ignorant zawodowego fizyka o wyjaśnienie mi jak ma się
Teoria Strun do powyższych surowych zasad.
No - w najgorszym wypadku można by o niej nawet wiersze pisać /jest piękna i elegancka/
Marcin Łoś

Marcin Łoś Profesor UG

Temat: Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII

Rafał F.:
Marcin Łoś:
Przy niefalsyfikowalnych hipotezach nie ma to sensu. Takie hipotezy przekazujemy humanistom w celu napisania o nich wiersza. Stawianie niefalsyfikowalnych hipotez jest sprzeczne z metodą naukową.

Teoretycznie tak. Prosiłbym jednak jako ignorant zawodowego fizyka o wyjaśnienie mi jak ma się
Teoria Strun do powyższych surowych zasad.
No - w najgorszym wypadku można by o niej nawet wiersze pisać /jest piękna i elegancka/

To ja też poproszę. Jesli jest to teoria ogólnie uznawana przez fizyków za godną uwagi, to musi być falsyfikowalna. Te niefalsyfikowalne nie sa piekne i/lub eleganckie w rozumieniu naukowym, lecz jedynie w literackim.

konto usunięte

Temat: Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII

Marcin Łoś:

Te
niefalsyfikowalne nie sa piekne i/lub eleganckie w rozumieniu naukowym, lecz jedynie w literackim.
No tylko beletrystyka nam wtedy zostaje i to w wydaniu SF .
Marcin Łoś

Marcin Łoś Profesor UG

Temat: Naukowe dowody na prawdziwość HOMEOPATII

Rafał F.:
No tylko beletrystyka nam wtedy zostaje i to w wydaniu SF .

No cóż - jeśli nie można jej zweryfikować, to właśnie tam jest jej miejsce.

Następna dyskusja:

odktycie naukowe roku




Wyślij zaproszenie do