konto usunięte

Temat: Cyber przemoc

Źródło:
http://wiadomosci.onet.pl/2182856,11,1,1,,item.html

Nękanie w sieci - tysiące SMS-ów na dzień
Przez wiele tygodni nękał dziesiątki kobiet w Polsce. Wysyłał im SMS-y i dręczył je nieustającymi telefonami. Osaczone kobiety zwróciły się do policji, ale okazało się, że nie bardzo mogą liczyć na jej pomoc. Wzięły więc sprawy w swoje ręce.
- Będzie z 600 nieodebranych połączeń przez jedną noc. Mój telefon nie przestaje dzwonić. Najpierw przychodziło po parę tysięcy SMS-ów dziennie – mówi Beata Kryńska, jedna z ofiar mężczyzny.

- Pierwszy telefon był 19 kwietnia. Zaczął dzwonić numer zastrzeżony. Po trzech, czterech połączeniach odebrałam. Odezwał się mężczyzna z wyraźnym niemieckim akcentem. Powtarzał cały czas, że widział moje zdjęcie, że mu się podobam, że mnie kocha. W pewnym momencie nie wytrzymałam i się rozłączyłam. Od tego momentu mój telefon nie przestaje dzwonić. Mniej więcej po osiem tysięcy SMS-ów dziennie kasowałam. Mam telefony od mężczyzn dzwoniących z ogłoszeń towarzyskich. Ogłoszenia i informacje na czatach cały czas pojawiają się z moim numerem telefonu – mówi Beata Kryńska.
Ogłoszenia na portalach towarzyskich umieścił nieznany mężczyzna. Bez wiedzy pani Beaty zamieszczał też ogłoszenia o sprzedaży różnego sprzętu i wynajęciu mieszkania po atrakcyjnej cenie. Za każdym razem podawał jej numer telefonu. Jednak prawdziwym koszmarem był dla niej dzwoniący bez przerwy telefon.

- Przez jedną noc 600 nieodebranych połączeń – mówi kobieta.

Pani Beata stała się ofiarą stalkingu, czyli złośliwego nękania i prześladowania. Gdy telefon nie przestawał dzwonić, a skrzynka odbiorcza zapełniała się SMS-ami, poprosiła o pomoc policję.

- Jeśli są to tylko i wyłącznie SMS-y i telefony, to jest to wykroczenie. W polskim kodeksie karnym nie jest unormowane pojęcie stalkingu. Postępowanie możemy prowadzić w oparciu o kodeks wykroczeń. Jeśli chodzi o ściganie sprawców wykroczeń, to możliwości są dużo mniejsze. Nie mamy możliwości zwracania się do operatorów sieci telekomunikacyjnych o uzyskanie danych – twierdzi podkom. Elwira Jurasz, z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

Czy da się obronić przed cybernękaniem? Zapraszamy na czat z ekspertem

Policja doradziła jej zmianę numeru telefonu, co w jej pracy - agenta nieruchomości - oznaczałoby utratę kontaktów z klientami i możliwości zarabiania.

- Mam ten numer telefonu od 10 lat. Wiem, że jeśli go zmienię, może to nic nie dać. Dlaczego to ja mam się poddać? Ja chce doprowadzić do tego, żeby złapać tego człowieka – tłumaczy Beata Kryńska.

Nie mając wsparcia policji, pani Beata zaczęła działać na własną rękę. W internecie opisała swoją historię i zamieściła treść niektórych SMS-ów. Natychmiast odezwało się do niej wiele osób. Wśród nich był informatyk, który zaproponował pomoc. Dzięki niemu zdobyła cenne informacje o nękającym ją mężczyźnie. Kolejny raz przekazała je policji.

- Mamy dane na temat IP, z którego działał człowiek. Jakiego operatora komórkowego czy internetowego używał. To jest bardzo dużo. Z relacji pokrzywdzonej i treści SMS-ów możemy przypuszczać, że wykorzystuje program komputerowy, generujący informacje, które mają być wysyłane przez bramki internetowe. Program ten powoduje, że numer telefonu, z którego informacja jest wysyłana, jest inny od tego faktycznego – mówi oficer operacyjny z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku–Białej.

Podczas gdy bielska policja analizowała materiały od nękanej kobiety, do redakcji "UWAGI!" zgłosiła się mieszkająca w Zielonej Górze Justyna - kolejna ofiara stalkera.

- Ten człowiek zniszczył mi życie. Firmę, którą zakładałam przez trzy lata, rozłożył praktycznie przez dwa miesiące dlatego, że mój telefon ciągle był zajęty. Żaden z klientów nie mógł się do mnie dodzwonić. Wysyłał dziesiątki SMS-ów do ludzi o tym, że jestem prostytutką. Moje zdjęcia pojawiały się na portalach erotycznych z moim adresem zamieszkania, imieniem, nazwiskiem, z moim numerem telefonu. Wydzwaniali do mnie panowie. W nocy przychodziły do mnie jakieś osoby, pukały do drzwi – mówi Justyna Jabłońska.

Pani Justyna powiadomiła policję o nękaniu, ale śledztwo nie posuwało się do przodu. Gdy pierwszy raz odebrała anonimowy telefon, w słuchawce usłyszała mężczyznę mówiącego z niemieckim akcentem. Jego głos skojarzyła z człowiekiem, któremu kilka miesięcy wcześniej wynajmowała mieszkanie. Zaczęła go szukać na własną rękę.

- Chodziłam wszędzie i pytałam. Aż wreszcie, jeden chłopak powiedział, że zna takiego mężczyznę – mówi pani Justyna.

- Tego gościa kojarzę od tamtego roku. Był takim klientem, który przychodził po wiele rzeczy. Kupował wiele starterów. Tak co dwa, trzy tygodnie. Przychodził po startery i doładowania. Kiedyś z rozmowy dowiedziałem się, że potrafi namierzać numery zastrzeżone. Co nie jest takie proste dla zwykłych laików. Ten człowiek potrafi się podpisywać pod numery, które są nawet używane przez policję – mówi informator.

Okazuje się, że mężczyzna, którego opisał informator, mówi z wyraźnym niemieckim akcentem, a dane jego komputera zgadzają się z tymi, które odkrył haker pomagający pani Beacie. Dzięki ustaleniom dziennikarzy "UWAGI!", zielonogórska policja mogła odkryć tożsamość stalkera. Okazało się, że mężczyzna, którego obserwowali reporterzy, jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym za fałszerstwa i oszustwa finansowe. Policja zdecydowała się na aresztowanie.

- Tym mężczyzną jest obywatel Niemiec. Posługuje się tożsamością różnych osób. Wyrabia sobie fałszywe dokumenty. Był bardzo spokojny. Nie stawiał żadnego oporu. Jest duże prawdopodobieństwo, że jest to ta osoba, która nękała kobiety. Wstępnie szacujemy, że jego ofiarami mogło być kilkaset osób – mówi oficer operacyjny z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

W mieszkaniu stalkera policja znalazła laptopy, skaner, modemy i dziesiątki starterów do telefonów komórkowych. Sąd aresztował Niemca warunkowo, może wyjść na wolność po wpłaceniu 30 tys zł. kaucji. Na razie czeka w areszcie na przekazanie w ręce niemieckiego wymiaru sprawiedliwości.

Reportaż o nękaniu w sieci w "UWADZE!". Więcej na uwaga.onet.pl.

(kdp, TSz, LI)Anna Czelińska edytował(a) ten post dnia 01.07.10 o godzinie 11:21

konto usunięte

konto usunięte

Temat: Cyber przemoc

Źródło:
http://www.emocje.net.pl/cyberstalking-nekanie-w-sieci...

Cyberstalking (nękanie w Sieci), czyli miłosna obsesja w Internecie

Cyberstalking to pojęcie stosunkowo nowe. Wywodzi się od stalkingu – zjawiska, o którym dopiero od kilku lat się w Polsce mówi, choć mamy już kilkanaście ofiar o których wiadomo i pewnie znacznie więcej tych, wobec których słowa stalking się nie używa. O co chodzi? O obsesję na punkcie drugiej osoby, która przez stalkera (prześladowcę) jest brana za miłość. Obsesję tak silną, że stalker może nawet zabić.

Cyberstalking to w zasadzie to samo co stalking (polska nazwa – nękanie) tyle, że proces prześladowania odbywa się poprzez Internet. Nie znaczy to wcale, że jest mniej uciążliwy dla ofiary. W tradycyjnym stalkingu prześladowca śledzi ofiarę, próbuje z nią rozmawiać, dotykać, w końcu zaczyna być agresywny. Może napaść, pobić, zgwałcić a nawet zabić. W niebezpieczeństwie są również bliscy ofiary. Cyberstalking w początkowej fazie nie grozi śmiercią (choć może się przerodzić w zwykły stalking). Ofiara jest jednak molestowana on-line. 300 wiadomości na gadu i maili. Komentarze na forach internetowych, oczernianie „ukochanej lub ukochanego” w Internecie, pisanie do jego/ jej znajomych fantazji na temat związku stalkera z ofiarą to tylko kilka przykładów tego, co może przyjść do głowy prześladowcy. Paradoksalnie, ze względu na materiał dowodowy prościej jest udowodnić na policji nękanie w Internecie niż nękanie w realu.
Stalking – psychologia prześladowcy, czyli skąd się bierze obsesyjna miłość?

Najwięcej przypadków stalkingu to sytuacje porozstaniowe. Porzucona dziewczyna nie może pogodzić się z rozstaniem i zaczyna za wszelką cenę walczyć o swoje uczucie. Tak naprawdę nie chodzi tu jednak o miłość lecz o fakt bycia porzuconym. Osoby, które mają tendencję do tego by zostać stalkerem to najczęściej osoby, które przeżyły wcześniej poważne porzucenie (pierwsza miłość lub porzucenie w rodzinie – przez ojca lub matkę). Dlatego potrzebują przynależności za wszelką cenę, a kolejne odrzucenie jest dla nich nie do zniesienia. Niektórzy stalkerzy zaczynają prześladować ofiarę pomimo braku jakichkolwiek łączących ich relacji (tak było w przypadku zamordowanej przez prześladowcę Agnieszki Kotlarskiej -miss Polski). Ich ofiara albo przypomina im osobę, która ich porzuciła albo też w chwili „zakochanie” odczuwają duże pobudzenie, które błędnie interpretują jako miłość. Prześladowcami częściej zostają kobiety niż mężczyźni. Jedno jest pewne – są to osoby które w momencie dokonywania nękania nie są zrównoważone emocjonalnie.
Co zrobić jeśli prześladuje Cię cyberstalker/ka?

Przede wszystkim zachowuj wszelkie maile i wiadomości na komunikatorze – mogą być koniecznym dowodem, jeśli zdecydujesz się zgłaszać sprawę na policję. Poza tym, nie reaguj. Nie odpisuj na wiadomości nawet jeśli będziesz bardzo zdenerwowany/a. Dla prześladowcy Twoje zareagowanie nawet na co 30 tego maila jest utrzymywaniem z Tobą kontaktu. To nie ważne kiedy napiszesz i co napiszesz. Ważne, że napiszesz.Anna Czelińska edytował(a) ten post dnia 01.07.10 o godzinie 11:46

konto usunięte

Temat: Cyber przemoc

Źródło:
http://www.mmbydgoszcz.pl/6217/2010/5/13/telefonicznie...

"Jestem ofiarą stalkingu"
Telefonicznie nękana

- Mój służbowy a zarazem prywatny telefon nie przestaje dzwonić. Mam sparaliżowane życie zawodowe i prywatne. Policja śmieje mi się w twarz! - Tak mógłby brzmieć prolog do niejednego mrożącego krew w żyłkach psychodelicznego thrillera. Tymczasem jest to okupiona nerwami historia prosto z życia młodej Polki.
Wyobraźcie sobie, że Wasz telefon komórkowy pewnego dnia zaczyna dzwonić i od tej chwili milknie jedynie odcięty od źródła zasilania. Ten los spotkał 19 kwietnia pewną młodą, aktywną zawodowo kobietę, która prosi o nie podawanie swoich danych. "(...) o godzinie 23:20 zadzwonił do mnie po raz pierwszy telefon – numer zastrzeżony, po kilku razach odebrałam. Usłyszałam tylko ciężki oddech plus wypowiedziane kocham cię i mężczyzna się rozłączył." Od tamtej chwili kobieta przeżywa koszmar. Telefon dzwoni cały czas (z różnych numerów), o każdej porze dnia i nocy. Przychodzą również SMSy, pełne zastraszających treści. Nadawcami SMSów są m.in ZEMSTA, K**WA oraz NAUCZKA.

"Ja znam na policje! Czy kapujesz to falszywa p**da! Ha"
"Ha ha ha ha ha glupia p**da"
"A ty nic innego nie potrafisz powiedziec zamiast TAK SZUCHAM??? Glupia p**da Ha ha ha"
"Ale teraz dopiero dostaniesz kara. zobaczysz!!!! Zadna wymowka mi nie interesuje. Zadna ty falszywa p**da ty!!!!!"

To nawet nie procent wszystkich wiadomości, które otrzymuje nękana kobieta. Od kilku dni dręczyciel zamieszcza na portalach najróżniejsze ogłoszenia, począwszy od "oddam rower" na serwisach randkowych i seks czatach skończywszy. Oprócz umieszczania numerów poszkodowanej wykorzystuje też zdjęcie z jej wizerunkiem, które wraz z numerem służbowym znalazł na stronach internetowych firmy, dla której dziewczyna pracuje.

Ani policja, ani operator sieci komórkowej nie są w stanie pomóc dręczonej kobiecie. - (...) poszłam na komisariat w Bielsku-Białej na ul. Kamińskiego. Zostałam poinformowana, że jeśli złożę zeznania, to sprawa będzie się ciągnęła miesiącami, a ja będę ciągana po komisariatach na zeznania. Inny funkcjonariusz dodał, że najprawdopodobniej numery te to karty kupione w kiosku za 5 zł i nie są oni w stanie dojść, kto z nich dzwoni. Poradzono mi jedynie, żebym poczekała jeszcze trochę i jeśli będzie to trwało dalej, wtedy mogę przyjść złożyć doniesienie o nękaniu - We wciąż aktualizowanym wpisie na docs.google przeczytamy również, że kobieta ma już za sobą więcej rozmów z policją. Mniej więcej w tym czasie pojawił się też nowy symptom stalkingu (złośliwe i powtarzające się nagabywanie, naprzykrzanie się, czy prześladowanie, zagrażające czyjemuś bezpieczeństwu - przyp. autor). Otóż dręczyciel, korzystając z numeru swojej ofiary, dzwoni m.in do jej rodziny, współpracowników oraz na POLICJĘ! Oczywiście telefony są głuche.

Ponieważ policja przez cały czas namawia młodą kobietę na nieskładanie doniesień i zmiany numeru (jest to "TYLKO wykroczenie"), ta wzięła sprawy we własne ręce, odkrywając, że pokrzywdzonych, prawdopodobnie przez tą samą osobę jest około 200 osób! Zamieściła ona wpis w serwisie Wykop.pl, oraz prosi o "pomoc w nagłośnieniu historii w prasie, telewizji głównie po to, by dotrzeć do jak największej ilości pokrzywdzonych osób i pokazać ogrom sprawy."

Numeru kobieta zmienić nie chce, gdyż nowy zostanie i tak opublikowany na stronach firmy, aby klienci mogli się z nią skontaktować, a dręczyciel zapewnia ją, że nic to nie zmieni. Niestety takie zaledwie wykroczenie niesie za sobą poważne skutki:
- Jestem w trakcie szukania innej pracy. Znam osoby, które zostały zwolnione przez swoich pracodawców, które musiały zamknąć działalność gospodarczą itp. osoby, które mają zrujnowane życie zawodowe i prywatne.

Jeżeli mieliście podobną sytuację, bądź znacie kogoś kto przechodził/przechodzi przez takie piekło, piszcie bezpośrednio do poszkodowanej: wykop.aabkk@gmail.com

konto usunięte

Temat: Cyber przemoc

Więcej na temat cyber przemocy na podstawie sytuacji konkretnej osoby:

http://docs.google.com/View?id=dgg2hhpx_7dzgnvnd4Anna Czelińska edytował(a) ten post dnia 01.07.10 o godzinie 11:46

konto usunięte

Temat: Cyber przemoc

O cyber przemocy w audycji radiowej:

http://aabbkk.wrzuta.pl/audio/0K0DZlJprij/radiozachod
Justyna Bakowska

Justyna Bakowska redaktor, tvn

Temat: Cyber przemoc

witam,
jestem w trakcie ralziacji materiału na temat nagabywania i nękania internetowego lub telefonicznego
prosze bardzo o kontatkt w tej sprawie byłabym wdzieczna za rozmowe

nie wykluczone ze bedzie mozliwosc porozmawiania z psychologiem oraz uzyskania informacji ja bronic sie w tego rodzaju sytuacjach

redaktor tvn
j.bakowska@tvn.pl

Następna dyskusja:

10 czerwca -- Aktualne cybe...




Wyślij zaproszenie do