Temat: Pieniądze to...
Joanna Paradowska:
jest ciężko. bardzo ciężko.
ale też nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.
kiedy czuję, że w moim życiu dzieje się "nie tak" nim zacznę obwiniać los - z nim nie wygrasz (!) - zadaję sobie pierwsze podstawowe i cholernie szczere pytanie:
"a co zrobiłaś, by to zmienić?!.." ...................................................................................
Czasem wolę, wolimy zadać pytanie:"Co zrobili INNI, by to zmienić?"
W ten sposób nic z tym nie robimy
W ten sposób na pewno nic się nie zmieni
Bo INNI (rząd, władza, itd.)nigdy nic nie zrobią dla Ciebie, tylko dla siebie
Można narzekać na rząd, autorów kryzysu gospodarczego i tkwić w marazmie, ale są ludzie, którzy nawet w tych warunkach potrafią robić swoje i mieć dobre wyniki.
To jest kwestia przerzucenia odpowiedzialności z innych ("tamci", "oni", "rząd", "koniunktura", "kryzys") na siebie ("ja mogę, ja chcę, ja potrafię, ja pomyślę, ja zrobię, ja załatwię").
To jest przejście z "zewnątrzsterowności" do "wewnątrzsterowności".
Do tego można dojść w jednej chwili i od zaraz zacząć w ten sposób myśleć i działać.
Bolesław Gargol edytował(a) ten post dnia 05.09.12 o godzinie 16:37