Bolesław
G.
Składaj z nami
Origami :)
Temat: Pan kieruje krokami człowieka, jakżeby człowiek pojął...
Złota myśl na dzień 19 kwietnia 2008, sobota:"Pan kieruje krokami człowieka, jakżeby człowiek pojął własną drogę?"
Księga Przysłów 20,24
W co tak ja właściwie wierzę? W ślepy los, przeznaczenie?
A może w Osobę, która mnie stworzyła i która mnie kocha?
W zależności od tego co podstawimy w to równanie z jedną niewiadomą, uzyskamy owoce naszej wiary.
Jeśli wierzę w fatum, to mam poczucie zagrożenia, ciągłej niepewności o siebie, o najbliższych, o to co się ze mną stanie choćby dzisiaj.
Wtedy w sytuacjach kryzysowych mam tendencję do rozpaczania.
Jeśli wierzę w inteligentny i miłujący Byt to czuję ulgę.
Wtedy wiem, że On przeprowadzi mnie przez życie bezpiecznie mimo niebezpieczeństw, spokojnie pośród niepokojów, pewnie pośród niepewności.
Za kogo ja uważam Boga? Za staruszka z brodą? Za superkomputer?
To wszystko są pytania tylko pozornie niepraktyczne, pozornie oderwane od codziennej rzeczywistości.
To, jak sobie na nie odpowiemy, zależy nasze samopoczucie, poczucie bezpieczeństwa, priorytety, podejmowane decyzje, etc.
Zachęcam do refleksji w ten dżdżysty dzień.