Bolesław
G.
Składaj z nami
Origami :)
Temat: Odźwigałam się, ale...
Złota myśl na sobotę, dwudziesty szósty dzień lutego, dwa tysiące jedenastego roku:Odźwigałam się, ale jestem teraz dzięki temu silniejsza
Znajoma Paulina
Powyższe zdanie żywcem wyjęte z dzisiejszej rozmowy odnosi się do wysiłku fizycznego, który spowodował u rozmówczyni większą sprawność mięśni. Nawet nie chodziło o siłownię, ale o wysiłek fizyczny podczas pracy w sklepie, kiedy czasem trzeba coś większego przenieść. Teraz ta dziewczyna potrafi w codziennych sytuacjach podnieść dla żartu dorosłego człowieka, który jest tym zaskoczony.
Ale powyższa myśl dotyczy oczywiście również wysiłku intelektualnego, psychicznego i duchowego - każdy taki wysiłek, sam w sobie czasem przykry, uciążliwy i wymuszony przez okoliczności życia, procentuje później w po prostu większej sprawności i wydajności intelektualnej, psychicznej i duchowej.
Dotyczy to także wszelkich sytuacji granicznych typu kryzysy, tragedie życiowe, które wymuszają nadludzki wprost wysiłek, po którym nikt nie pozostaje już takim samym człowiekiem, bo jest człowiekiem silniejszym...