konto usunięte

Temat: Narodziny nowego zazwyczaj poprzedza jakieś banalne...

Złota myśl na niedzielę, 9 listopada 2008 r.

Narodziny nowego zazwyczaj poprzedza jakieś banalne wydarzenie z życia. Newton spostrzegł spadające jabłko, James Watt zaobserwował jak kipi woda w kociołku, Roentgenowi zmętniała klisza fotograficzna. Ale wszyscy ci ludzie mieli wiedzę tak rozległą, że umieli z banalnych zdarzeń wyciągnąć rewelacyjne wnioski

~ Aleksander Fleming

Jaki wniosek wyciągam z wczorajszego/dzisiejszego dnia?
Co to we mnie buduje nowego?
Co w związku z tym zmienię w sobie/ w swoim życiu, by było inaczej, "po nowemu"?
Co to dla mnie znaczy wiedza i jak ją zdobywam?

Życzę wspaniałych odkryć, rewelacyjnych wniosków i wiedzy bez ograniczeń, w której to wszystko będzie można łowić!
Bolesław G.

Bolesław G. Składaj z nami
Origami :)

Temat: Narodziny nowego zazwyczaj poprzedza jakieś banalne...

Nie wiem, ile lat mieli ci odkrywcy ze złtej myśli, kiedy dokonali swych życiowych odkryć, ale Marek Aureliusz powiedział, że dopiero mężczyzna czterdziestoletni może objąć całokształt wiedzy o świecie. Jeśli tak, to mam jeszcze trochę czasu, który wykorzystam na dokształcenie się;)
Albo jesteśmy samoukami, albo...nieukami;)

konto usunięte

Temat: Narodziny nowego zazwyczaj poprzedza jakieś banalne...

Jakieś dwa miesiące temu miałem mały "kryzysik" w kontaktach - również z najbliższymi. Wszystkim zarzucałem, że ich życie obraca się wokół jałowych dysput i banalnych czynności. Dziś:
- zmywam naczynia
- myje podłogi
- czyszczę meble
- latam ze śrubką i wkrętakiem
- rozmawiam o tym jak fajnie, że syn w końcu zrobił kupę

Czy to banał rządzi moim życiem. NIE. Te czynności powodują, że aktywizuję się do tego by po raz kolejny nauczyć się czegoś, odpalić kompa i poszukać odpowiedzi na pytania. Wpadają mi do głowy nowe, małe i realne pomysły.

Moi kochani - BANAŁ i JAŁOWOŚĆ - to jest esencja życia :)



Wyślij zaproszenie do