Temat: Największą odwagą jest życie w stanie zadowolenia.
Nie wiem, kim był OSHO, ale według mnie był geniuszem;) Akurat ta wypowiedź trafiła w sedno mojego aktualnego samopoczucia. Tylko nie zgodzę się z tym, że żeby czuć się nieszczęśliwym nie trzeba mieć powodu - powodów jest mnóstwo, ale są też powody i to całe mnóstwo, aby akurat TERAZ, W TEJ CHWILI CZUĆ SIĘ SZCZĘŚLIWYM. Zależy co wybiorę, na czym skupię uwagę.
Zwykle czujemy się nieszczęśliwi z powodu czegoś, czego nigdy przenigdy nie możemy zmienić, np. nieodwzajemniona miłość, śmierć bliskiej osoby, zwolnienie z pracy....
Czujemy się szczęśliwi gdy akurat dostaniemy te rzeczy, które zależą od nas jak i te, które od nas nie zależą. Te pierwsze zdobywamy pracą, jakimś wysiłkiem, te drugie to dary losu.
Po cóż smucić się tym, co nam los odebrał? Albo czego nam odmówił?
Jeśli skupimy swą uwagę na rzeczach, na które mamy wpływ i to wpływ pozytywny - będziemy szczęśliwsi jeśli nie szczęśliwi.
A wtedy dary losu przyjmiemy z podwójną radością, a straty losu - z połową smutku.