Teresa W.

Teresa W.
biolog,oligofrenoped
agog

Temat: Najwięcej czasu traci się...

Złota myśl na środę, 23 listopada 2011 roku.

"Najwięcej czasu traci się na przystępowanie do pracy."

Dawson Trotman
Katarzyna Kaźmierczak

Katarzyna Kaźmierczak Trener/coach
biznesu, konsultant
HR | Menedżer ds.
szkoleń

Temat: Najwięcej czasu traci się...

Oj, niestety... ja ostatnio nie mogę zabrać się za jedno zlecenie :D Pewnie jak już się wkręcę to pójdzie gładko, ale samo rozpoczęcie tego... ach ;)
Teresa W.

Teresa W.
biolog,oligofrenoped
agog

Temat: Najwięcej czasu traci się...

ja stosuję zasadę, co mas zrobić jutro, zrób dziś i wcale na prace nie narzekam:)
Bolesław G.

Bolesław G. Składaj z nami
Origami :)

Temat: Najwięcej czasu traci się...

wszyscy mamy tak samo. Wczoraj rozmawiałem o tym z kolegą, który jest "na gazie', co oznacza że udało mu się uporać z wdrożeniem się w pracę i chciałby robić więcej, bo czuje że mu praca sprawia przyjemność, ale niestety zlecenie się kończy, a następnego na razie nie ma.

samo wdrożenie się w pracę przypomina rozruch silnika, zanim się rozgrzeje potrzeba czasu i energii, ale jak jest już w ruchu to już jakoś pojedzie:)

człowiek musi przezwyciężyć swój bezwład, inercję - organizmu i umysłu. Ja mam tak każdego ranka, na dodatek mam niskie ciśnienie i trudno jest mi nabrać rozruchu tak od razu.

Następna dyskusja:

2007-07-30 poniedziałek TR...




Wyślij zaproszenie do