Temat: Marzenia
Pozwolę sobie przytoczyć z innej grupy, gdzie także była dyskusja nt. marzeń:
Jadwiga Żurad:
pozwólcie że wtrącę się do dyskusji :)
myślę, że marzenia nie mogą stać na przeszkodzie bycia szczęsliwym, dopóki traktujemy je jako nasze motywatory - kiedy pobudzają nas one do aktywnego działania, sa punktem zaczepienia pieknych dokonań, przedsięwzięć...kiedy wierzymy ze mogą się spełnić!
jednak kiedy marzymy po to, aby uciec ze świata realnego w nasz świat marzeń i mieć marzenia tylko po to by je mieć bo są piękne; wtedy pojawia się problem - takie podejście rzeczywiście może uczynić nas nieszczęsliwymi - myślę ze rozdzwięk między światem marzeń a rzeczywistością może być bolesny przy takim podejściu
według mnie, marzenia nie są tylko po to by je mieć (wtedy nie mają żadnego sensu) - są po to by wierząc w nie je spełniać
I wiersz Jonasza Kofty - Trzeba marzyć :)
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć