Bolesław G.

Bolesław G. Składaj z nami
Origami :)

Temat: Jestem nieśmiertelny dopóki...

Złota myśl na piątek, dwudziesty szósty dzień marca, dwa tysiące dziesiątego roku:

Jestem nieśmiertelny dopóki nie skończyła się moja praca

Autor nieznany

Czy praca może być napędem życia?
Jej owoce podtrzymują byt ludzkości każdego dnia, w każdej chwili
Człowiek przechodzący na emeryturę często czuje, że czegoś mu brakuje
W krajach, gdzie etos pracy jest silny, zdarza się, że ludzie przechodząc na emeryturę marnieją w oczach tracąc sens życia i umierają po kilku latach.
W Polsce to raczej się nie zdarza - większość ludzi liczy dni do emerytury.

Ciekawe jest, co na temat pracy mówił Jezus:
"Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał, i wykonywać Jego dzieło"(Jan 4,34)
Innymi słowy, gdyby Jezus nie robił tego, co robił - czyli tego, do czego był powołany - czułby się niespełniony, czułby się jakby odcięty od źródła życia, czułby, że Jego szczęście jest gdzie indziej.
A tak czują się ludzie, którzy wykonują pracę, której nie lubią, czy wręcz nienawidzą.
Jedna z polskich piosenek country zawiera zdanie:"Jak ja nie lubię swojej roboty..."
To nawet byłoby zabawne, gdyby nie to, że w tym kieracie siedzi spora liczba ludzi, dla których praca jest złem koniecznym...

Ale, mam nadzieję, że nikt w tej grupie nie narzeka na swoją "robotę", która jest dla nich raczej "pokarmem", niż złem koniecznym:)Bolesław G. edytował(a) ten post dnia 25.03.10 o godzinie 18:59
Teresa W.

Teresa W.
biolog,oligofrenoped
agog

Temat: Jestem nieśmiertelny dopóki...

Dla mnie praca jest przyjemnością.Czuję się specjalistką w swojej dziedzinie i...nieskromnie to zabrzmi,ale wiem,że jestem właściwą osobą na właściwym miejscu.Praca faktycznie czyni mnie nieśmiertelną.Wypełniłam już większość swoich rodzicielskich obowiązków,wnuków jeszcze nie mam,jestem więc dyspozycyjna i cieszę się ,że mogę coś robić dla innych.W pewnym sensie moja aktywność zawodowa jest dla mnie "pokarmem".
Bolesław G.

Bolesław G. Składaj z nami
Origami :)

Temat: Jestem nieśmiertelny dopóki...

Teresa W.:
Dla mnie praca jest przyjemnością.Czuję się specjalistką w swojej dziedzinie i...nieskromnie to zabrzmi,ale wiem,że jestem właściwą osobą na właściwym miejscu.Praca faktycznie czyni mnie nieśmiertelną.Wypełniłam już większość swoich rodzicielskich obowiązków,wnuków jeszcze nie mam,jestem więc dyspozycyjna i cieszę się ,że mogę coś robić dla innych.W pewnym sensie moja aktywność zawodowa jest dla mnie "pokarmem".
To tylko pogratulować takiej postawy i takich wyników:)
Człowiek spełniony to człowiek wewnętrznie syty, "najedzony" swoim działaniem, swoją pracą i jej wynikami...

Następna dyskusja:

Dopóki żyjesz...




Wyślij zaproszenie do