Temat: 2007-08-21 wtorek JEDEN ZA WSZYSTKICH. WSZYSCY ZA JEDNEGO.

ZŁOTA MYŚL NA WTOREK


Jeden za wszystkich. Wszyscy za jednego.

Co ja na to?
Tak trzeba ale tam gdzie panuje przyjaźń, zrozumienie i współpraca.

Czy gdzieś tak postępujecie?
Kiedy tak się dzieje w Waszym życiu?

Na jakim ostatnio byliście dobrym filmie?
Co się Wam w nim podobało?
Miłego dnia..........
Adam Raczkowski

Adam Raczkowski Sprzedaż, handel,
właściwe dobieranie
rzeczy do osoby.

Temat: 2007-08-21 wtorek JEDEN ZA WSZYSTKICH. WSZYSCY ZA JEDNEGO.

To wielkie szczęście móc znaleźć kogoś z kim mozna zastosować skutecznie to powiedzenie. Kiedyś udało mi się przez chwile być w takim zespole ale krótko. Tak to jest gra warta świeczki żeby móc sie w ten sposób komunikować i w takim układzie współdziałać.
Ostatnio byłem na rosyjskim filmie w Kinotece - Vołkodow - fantasy z dużym rozmachem i wieloma wątkami - główny wątek możliwość zmiany swojego przeznaczenia to zanczy - każdy jest kowalem swojego losu i przeznaczenia.
Miłego dnia ......

Temat: 2007-08-21 wtorek JEDEN ZA WSZYSTKICH. WSZYSCY ZA JEDNEGO.

Adam R.:
To wielkie szczęście móc znaleźć kogoś z kim mozna zastosować skutecznie to powiedzenie. Kiedyś udało mi się przez chwile być w takim zespole ale krótko. Tak to jest gra warta świeczki żeby móc sie w ten sposób komunikować i w takim układzie współdziałać.
Ostatnio byłem na rosyjskim filmie w Kinotece - Vołkodow - fantasy z dużym rozmachem i wieloma wątkami - główny wątek możliwość zmiany swojego przeznaczenia to zanczy - każdy jest kowalem swojego losu i przeznaczenia.
Miłego dnia ......

Co robisz by się odnaleźć w takim zespole na nowo?

Ja byłam ostatnio na filmie Wolwer/ o ile dobrze pamiętam tytuł/. Istotą tego filmu dla mnie była dbałość kobiet o dobro życia rodzinnego. Bardzo dobry film. Warty polecenia.
Barbara Grzymkowska

Barbara Grzymkowska masażysta, uslugi

Temat: 2007-08-21 wtorek JEDEN ZA WSZYSTKICH. WSZYSCY ZA JEDNEGO.

Może to i dobre ,że "jeden za wszystkich a wszyscy za jednego", ale czy tak w życiu jest? o czym trzeba wiedzieć żeby tak było?
Ja byłam przekonana o tym ,że tak musi być jeśli coś razem robimy.
Dziś wiem ,że jest inaczej,to znaczy że dla mnie ta złota myśl działa
w grupie przyjaciół.Ostatnio dowiedziałam się/od mojego autorytetu/,że przyjażń istnieje tylko dla "Ja" a to znaczy na ziemi
w życiu .To mnie zastanowiło czy warto trzymać się tego ,że "jeden za wszystkich a wszyscy za jednego".
"Wszyscy" chętnie mi towarzyszą gdy mam im co dać,ale żeby tak było
to ciągle,bez ustanku muszę pracować by muc dać.
Kiedyś przeżyłam skutek służenia innym,więc wiem jak się to kończy,
ale tamto wydarzenie nauczyło mnie ,że "jak umiesz liczyć to licz na siebie" Życie każdy musi przeżyć sam,musi go poznać i dojść do tego
po co tu jest ,inni służą pomocą ,ale dla odbicia się w nich żeby móc
się doskonalić,a to dla mnie znaczy że tak naprawdę to co wypracuję
to jest, ale komu na tym zależy ? jeśli mam co dać to tak,chętnych jest dużo, ale żeby przyszedł ktoś do mnie i zaproponował
pomoc dlatego że potrzebuję tej pomocy, to rzadkość.
Dla mnie "Przyjażń" to święte słowo i jeśli się dowiaduję że osoba której jestem oddana na śmierć i życie , mówi że przyjażń ze mną jest tylko w takim czy innym zakresie,to się wycofuję i jestem bez chęci nadstawiania "głowy za wszystkich",robię swoje .

konto usunięte

Temat: 2007-08-21 wtorek JEDEN ZA WSZYSTKICH. WSZYSCY ZA JEDNEGO.

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że zasada: "Jeden za wszystkich" występuje o wiele częściej "w Przyrodzie" niż zasada: "Wszyscy za jednego". Może tak jest, że ludziom bliższe jest poświęcenie, oddanie, chęć pomocy innym, gdy działają spontanicznie i sami z siebie. Natomiast, by zadziałać wspólnie, z jednością na czyjąś rzecz lub dla sprawy musi istnieć poczucie braterstwa i coś, co łączy "wszystkich" z tym "jednym".
Obserwacja życia przynosi liczne przykłady działania tej zasady na plus i na minus.
Czy ja tak postepuję? Wiem, że potrafię oddać się, czy siebie temu, w co wierzę, że jest dobre. Nawet, jako ten jeden za wszystkich. Ale, czy to działa w drugą stronę? - pewnie tak, ale jestem bez takiego doświadczenia.

Następna dyskusja:

2007-07-03 wtorek




Wyślij zaproszenie do