Temat: 2007-07-31 wtorek PROWADZENIE ROZMOWY ZE SOBĄ TO...

ZŁOTA MYŚL NA WTOREK

Prowadzenie rozmowy ze sobą to odkrycie kim się jest.

Kiedyś ktoś powiedział do mojej koleżanki- "Ty jesteś szalona rozmawiasz ze sobą" Ona się uśmiechnęła i powiedziała- Życzę Ci byś i Ty taka była. Wtedy dowiesz się kim jesteś"
Głęboko mi to zapadło i zastanawiałam się nad tym. Teraz już wiem, że to prawda. Przynajmniej dla mnie. A dla Was?

Czy rozmawiasz ze sobą?
A może kiedyś rozmawiałeś ze sobą?
O czym dzisiaj rozmawiałaś/eś/ ze sobą?
Co ta rozmowa Ci przyniosła?
Co Ci daje taka rozmowa?

Co robisz dzisiaj?

Miłego wtorku.......
Adam Raczkowski

Adam Raczkowski Sprzedaż, handel,
właściwe dobieranie
rzeczy do osoby.

Temat: 2007-07-31 wtorek PROWADZENIE ROZMOWY ZE SOBĄ TO...

Oczywiście że ze sobą rozamawiam. To najmilsza mi dyskusja Zawsze na wysokim poziomie i z osoba, która najlepiej mnie rozumie -ups choć nie zawsze tak jest, bo czasami tak się zapentlę że sam siebie nie rozumiem. hihihihih. Uwielbiam ze soba rozmawiać i to najlepiej na głos odkrywam wtedy zupełnie nowe punkty widzenia.
O czym dzisiaj rozmmawiałem ze soba - o moim dzisiejszym śnie jeszcze nie doszliśmy do konsensusu i znaczenia ale pracujemy nad tym.
Dzisiaj z utęsknieniem czekam na moją żonę która wraca z urlopu i to jest nawajważniejsze aby ją dobrzeprzywitać i odebrać z dworca.

Miłego dnia ..... i pysznej herbatki....... a kto z was pił dzisiaj poranną kawę?......może tylko ja jestem takim barbarzyńcą.
Pozdraiwam
Wioletta Reluga

Wioletta Reluga Specjalista ds.
digital marketingu

Temat: 2007-07-31 wtorek PROWADZENIE ROZMOWY ZE SOBĄ TO...

Ja praktykuję od niedawna rozmowę ze sobą raz na tydzień pisząc ciurkiem cały strumień świadomości i braku świadomości :-) dotyczący różnych spraw, które mnie zajmują obecnie. Mogę wtedy zobaczyć naocznie, o co mi chodzi i w pełni się wypowiedzieć.

Druga praktyka to mówienie do siebie :-) oj! coraz częściej mi się to zdarza.....To pomaga mi wyrzucać emocje na zewnątrz. Czuję wtedy ulgę ....

Po południu wybieram się do dentysty. Trzymajcie kciuki .....
Maria S.

Maria S. Civis totius
mundi...

Temat: 2007-07-31 wtorek PROWADZENIE ROZMOWY ZE SOBĄ TO...

Tak oczywiście, że rozmawiam ze sobą i mówię do siebie, tłumaczę i ganię oraz chwalę. Tego ostatniego chyba nadużywam:)) Samo poznawanie w ten sposób jest świetną metodą. Dzięki niej nabieram do siebie dystansu i nie traktuję zbyt poważnie. Życie i tak jest ciężkie i częstokroć ponure, a bez poczucia humoru do samej siebie, stałoby się zabójczo nudne…Owszem jestem „stateczną” kobietą, pełniącą ważne obowiązki dla firmy, rodziny, znajomych i nieznajomych, jednak, gdy biorę pod uwagę historię ludzkości, ich znaczenie nie jest zbyt duże. Tak, tak zdarzają się kiepskie dni, gdzie wszystko wydaje się „stracone”, ale za sto lat i tak nikt o tym nie będzie pamiętał, dlaczego więc mam sobie rujnować rok, miesiąc, tydzień, a nawet jeden wieczór życia??? Pisarz Horace Walpole tak pisał: -„Świat jest komedią dla tych, co myślą, a tragedią dla tych, co czują”. – Dlatego łatwiej jest mi nabrać dystansu gawędząc ze sobą o sobie z zachowaniem poczucia humoru. A i relacje z drugim człowiekiem bardzo na tym korzystają;)))

Następna dyskusja:

2007-09-25 wtorek Cokolwie...




Wyślij zaproszenie do