Temat: 2007-06-06 środa Spotkanie przy herbacie na szczycie góry

Witam,
Wyobraźcie sobie, że spotkalismy się na szczycie góry popijając herbatę w nowoczesnej kawiarni do której przywieziono nas helikopterem.
To też jak w bajce.

Czy tak może być?
A może jeszcze inaczej?

Szczyt góry zawsze mi się kojarzy z wyzwaniami.
A Wam z czym się kojarzy szczyt góry?

Co było dla Was największym wyzwaniem w życiu i jak daliście sobie z nim radę?

Czy stoją przed Wami teraz jakieś nowe wyzwania?
A jeśli tak to jakie?

Rozmawiajmy też o wszystkim innym........

Zapraszam do rozmowy[edited]Jolanta[edited]Jolanta

Temat: 2007-06-06 środa Spotkanie przy herbacie na szczycie góry

Jestem pierwsza na herbacie.Właśnie ją zaczęłam pić. Przyjemnie jest ją smakować w ustach... Jestem jej spragniona. Chce mi się bardzo pić.
Największym wyzwaniem w moim życiu było przygotowanie się do tego co teraz robię jeśli chodzi o pisanie książek. Pamiętam jak o tym marzyłam mając pięć może siedem lat. A moja Mama mi powiedziała-
"Marzenia się spełniają" Uwierzyłam jej.......i stało się ono moim życiowym wyzwaniem.

Jak dałam sobie z nim radę? Najpierw tylko marzyłam. Później zaczęłam się zastanawiać co mam zrobić by moje marzenie zamieniło się w czyn i krok po kroku zdobywałam doświadczenia. Póżniej przetwarzanie doświadczeń na wiedzę. Realizacja i spełnienie. ...ale do dzisiaj się uczę tego co potrzeba by przekazać całą wiedzę związaną z Metodą Pracy ze Słowem. Wszyscy uczymy się całe życie. Każdego dnia coś.

Nowe wyzwanie?
Grupa SPOTKANIA PRZY HERBACIE jest moją szóstą grupą na GL.Tamte
już chodzą w zgodzie z założonymi tematami i jest tak jak miało być z punktu widzenia potrzeb tych grup na teraz. A jak tylko zauważę co może być lepiej albo ktoś mi to podpowie to robię to, zrobię to.

Teraz ta nasza grupa stanowi dla mnie wyzwanie.

Jak to wszystko zrobić by się udało najlepiej dla wszystkich?

Może i Wy zawiadomicie swoich znajomych, przyjaciół, że taka grupa powstała. Niech przybywają na spotkania przy herbacie.Będzie milej, cieplej.

Co Wy na to?

Pozdrawiam cieplutko.......[edited]Jolanta

konto usunięte

Temat: 2007-06-06 środa Spotkanie przy herbacie na szczycie góry

moje najwieksze wyzwanie bylo trzy lata temu - stracilem wtedy kontrole nad prawie wszystkim - mialem swoj maly swiat - udalo mi sie do pewnego stopnia pokonac slabosci i opanowac siebie - do pewnego stopnia poniewaz teraz marze o wielkim dzialaniu - nie potrafie przelamac pewnych slabosci i nastawienia - planuje to co chce robic z detalami a niestety boje sie wykonac pierwszy krok, ktory odmieni moje zycie - hamuje mnie niewiadomy strach przed konsekwencjami dla mnie i moich najblizszych - pomimo ze moje pragnienie jest ekologiczne to jednak cos stoi na przeszkodzie - moja slabosc ktorej nie moge (lub nie chce lecz o tym nie wiem) pokonac

musze pracowac nad soba i zmienic swoje zycie - chce byc konstruktorem :D
Barbara Grzymkowska

Barbara Grzymkowska masażysta, uslugi

Temat: 2007-06-06 środa Spotkanie przy herbacie na szczycie góry

Witam wszystkich serdecznie- i dobrze że można złapać głębszy oddech pijąc herbatę w dobrym Towarzystwie. Moje skojarzenie ze szczytem góry jest związane z wyobrażeniami dziecięcych marzeń. Gdy miałam 5 a może 7 lat moja babcia mawiała , że Bóg jest w Niebie- a w tym czasie mieszkałam w Górach /Bieszczady/. Z okna domu widok był na górę Smerek ,szczyt góry stykał się z Niebem , patrząc z dołu- postanowiłam wejść na ten szczyt by dotknąć Boga. Na górę weszłam, ale zdziwienie było wielkie gdy zobaczyłam , że do Nieba jest tak samo daleko jak było na dole.Byłam bardzo zawiedziona i rozgoryczona że babcia mnie oszukała , ale wtedy w mojej głowie zrodziło się pytanie;gdzie jest Bóg i jak Boga dotknąć? - To jest moja przygoda ze szczytem góry i dziecięcymi marzeniami. Szczyt góry kojarzy mi się też z przekraczaniem słabości,zdobywaniem celów, z poznaniem siebie, z rozwojem, jak również z nowym. I jeszcze jeśli wolno to odniosę się do tego co Rafał, napisał - wiem że jak bardzo chcesz to osiągniesz to co chcesz , wierzę w to że tak się stanie i tego Ci życzę.

Temat: 2007-06-06 środa Spotkanie przy herbacie na szczycie góry

[author]Rafał

Temat: 2007-06-06 środa Spotkanie przy herbacie na szczycie góry

Rozkręciłem kilka spraw, a inne wróciły bumerangiem i trochę za dużo tego wszystkiego. Raz wzloty, a zaraz potem upadki. Ale chyba nie jest źle tylko trzeba uspokoić emocje. Herbatka to idealna rzecz :)

konto usunięte

Temat: 2007-06-06 środa Spotkanie przy herbacie na szczycie góry

Chyba wszyscy się rozeszli...

Ale jednak zostawię kilka słów na serwetce.
Góra... Czasem mi się kojarzy jak miejsce na to, by poczuć wolność - czasem jako miejsce, by patrzeć z góry... na innych.

Nie lubię patrzenia na innych z góry. Jednocześnie lubię czuć, że jestem na górze. To drugie uczucie towarzyszy mi od dawna i od dawna nie przegrywam. Czasem mi coś nie wychodzi, ale nie jest to przegrana, bo nie mam żadnych emocji, które towarzyszą przegranej. Po prostu nie wyszło tym razem.

Jest to dar otrzymany od survivalu, sposobu myślenia i rozwiązywania swoich problemów, stylu życia. Mam z nim do czynienia od ponad 20 lat i nie zaznaję porażek. Podobnie jak ludzie, których w survival wprowadzam, jeszcze za młodu, zanim ulegli zesztywnieniu ludzi dorosłych. Nie takie rzeczy robi się przy herbacie :)

Następna dyskusja:

2007-06-20 środa spotkan...




Wyślij zaproszenie do