Bogusław K.

Bogusław K. kierownik serwisu,
Epsilon S.C.

Temat: Nasze sukcesy

W tym temacie proponuję zamieścić przykład udanego pozyskania sponsora. Jak Wam się to udało i ile pracy w to włożyliście. Większość tematów pozostaje bez odzewu, więc byłby to jakiś pozytywny przejaw tej grupy, która może jawić się na razie koncertem życzeń.
Robert Słupik

Robert Słupik Fizjoterapeuta z
wykształcenia i
pasji. Mózg operacji
pt....

Temat: Nasze sukcesy

Jako organizator wyścigu kolarskiego (szosa) mogę opowiedzieć troszkę o organizacji takiej imprezy.

Kolarstwo szosowe NIE JEST jakoś bardzo popularne w Polsce, poza Tour de Pologne... W regionie przegrywamy sromotnie z piłką nożną i żużlem, a także koszykówką czy siatkówką... Także na żadne cuda nie mamy co liczyć - na razie!

Przy organizacji Tour de Rybnikpotrzeby są dość spore, nasza współpraca z firmami / partnerami opiera się na zasadach:

1) BARTERU

=> ŁĄCZNOŚĆ RADIOWA
=> AUTA DLA SĘDZIÓW
=> NAGRODY RZECZOWE
=> POSIŁEK REGENERACYJNY DLA STARTUJĄCYCH
=> BRAMĄ STARTOWA
=> WODĘ DLA KOLARZY
=> KOSZULKI DLA ZWYCIĘZCÓW KLASYFIKACJI (nowość w tym roku) Centrum Kolarskie

I jeszcze parę innych rzeczy da się załatwić na zasadzie BARTERU. To jest w sumie najwygodniejsza forma wsparcia imprezy... Z tego co obserwuję od ponad 3 lat...

2) RABATY ZA REKLAMĘ

=> dot. głównie nagród rzeczowych - udaje się zakupić "trochę" fantów za małe pieniądze. Ale trzeba mieć dobry kontakt z właścicielem firmy...

3) WSPARCIE FINANSOWE

Co do wsparcia finansowego, to temat jest trudny! Bo jednak ciężko wyszarpać jakiś grosz od kogoś w dobie "kryzysu". Znając dość dobrze sytuację pewnego teamu MTB mogę ocenić, że oni bez pozycji prezesa (znajomości i pozycji zawodowej), a także jednego z dyrektorów - pewnie nie zdziałaliby wiele. Jednak sporo opiera się na znajomości...

Sporo też opiera się na pasji jeśli prezes / dyrektor firmy uprawia sport lub ma inne hobby ZROZUMIE czyjeś potrzeby prędzej niż ktoś kto jest totalnie BIERNY w czasie wolnym od pracy. Najlepszymi przykładami PASJONATÓW KOLARSTWA SZOSOWEGO w Polsce są Dariusz Miłek (firma CCC) oraz Robert Duda i Dariusz Banaszek (Banaszek Duda Company).

Można też liczyć na politykę sponsorską firmy. Jeśli firma wspiera kolarstwo na świecie i w reszcie kraju to można się spodziewać, że zaangażuje się w daną imprezę. (np. Bank BGŻ, Skandia, Vacansoleil, itd.)

4) PARTNERZY

W moim przypadku mogę mówić o ogromnym szczęściu bo gdyby nie Fundacja Elektrowni Rybnik to do niczego by nie doszło. MEGA przydaje się taki solidny partner dający wsparcie organizacyjno - formalno - księgowe.
Spore wsparcie otrzymuje od Centrum Promocji Sportu ACTIVE, które głównie obejmuje pozyskiwanie wolontariuszy

5) ZNAJOMI, ZNAJOMI, ZNAJOMI - nieoceniona pomoc!!!
Pomoc w organizacji, wymyślaniu, planowaniu, projektowaniu plakatów, banerów, wszystko dosłownie. Wykorzystywaniu ich potencjałów, możliwości, umiejętności, predyspozycji, itd. Na szczęście mam kilku znajomych o różnych profesjach, których wiedza, doświadczenie, dostęp do różnego rodzaju urządzeń, itp. ułatwia mi organizację TdR.

Ogólnie TEMAT rzeka. Wiem jak ciężko pozyskać nowego sponsora / partnera. Ale z roku na rok zyskując zaufanie kolejnych firm / partnerów buduję prestiż naszej imprezy (w tym roku np. staram się o start kolarzy na licencji PZKol przez co liczę, że znów wzrośnie prestiż). Staram się cieszyć z tego co mam, pracować nad imprezą, a nie narzekać jak to jest ciężko i jak to ludzie rzucają mi kłody pod nogi. Robię swoje, dążę do wyznaczonego celu i powoli mi to jakoś idzie. ;-) Nie robię z siebie GWIAZDORA, tylko realizuję swoją pasję ;-) (Rok temu rozłożył mnie na łopatki jeden starszy pan, który wyścigi nazwał grand prix swojego imienia - dla mnie NIEPOROZUMIENIE. Jakieś chore ambicje...)

Pozdrower ó?o
RobertRobert Słupik edytował(a) ten post dnia 17.04.11 o godzinie 17:13

Następna dyskusja:

Nasze Skały




Wyślij zaproszenie do