Paweł Nalepa

Paweł Nalepa sales, PGNiG S.A.

Temat: kara za usunięcie drzew

Witam
Mąż wyciął bez zezwolenia drzewo z terenu nieruchomości, której wraz z żoną są właścicielami. Moje pytanie, czy karę za usunięcie drzewa powinien otrzymać tylko mąż, czy mąż z żoną. Mąż twierdzi, że żona nie wiedziała o wycięciu drzewa (ale jest współwłaścicielem
Adam P.

Adam P. starszy specjalista
ds. ochrony
środowiska

Temat: kara za usunięcie drzew

Wedle mojej wiedzy i trochę intuicji
Odpowiedzialność za usunięcie drzewa w tej sytuacji spoczywa na właścicielu nieruchomości (tu w rozumieniu małżonków) lub faktycznym "sprawcy" wycinki.

Nie wdając się w głębokie dywagacje prawne w przypadku, gdy nie można ustalić sprawcy (mąż się nie przyzna), odpowiedzialnym za nieruchomość jest jej posiadacz (właściciel/współwłaściciele). Właściciel/ współwłaściciel mógłby się uchylić od odpowiedzialności tylko i wyłącznie gdyby osoba trzecia bez jego wiedzy drzewa wykarczowała. Dla dopełnienia formalności właściciel/współwłaściciel musiałby w momencie "popełniania przestępstwa" lub po stwierdzeniu jego zaistnienia, zawiadomić Policję i domagać się wszczęcia postępowania w celu ustalenia sprawcy wykroczenia.

Jak domniemywam nikt o fakcie wycięcia drzew Policji nie zawiadamiał (żona nie doniosła na męża). A skoro tak, to właściciel nieruchomości (dalej w rozumieniu małżonkowie) ponosi odpowiedzialność za samowolne usunięcie drzew. Starosta w takiej sytuacji nie może odstąpić od nałożenia kary administracyjnej, o której mowa w art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2004 r. Nr 92, poz. 880)- dalej u.o.p.

Jak w postępowaniu mąż się przyzna że wykarczowała to oczywiście kara pójdzie na jego konto.

Pragnę jednak nadmienić że rozwaząnie nie uwzględnia intercyzy, separacji i innych. Odnosi się do współwłasności.
Paweł Nalepa

Paweł Nalepa sales, PGNiG S.A.

Temat: kara za usunięcie drzew

nie napisałem na początku, że mąż przyznaje się do wycięcia drzewa. Twierdzi tylko, że żona nie wiedziała o tym. Separacji itp nie ma. Niewątpliwie administracyjna kara za usunięcie drzewa jak najbardziej powinna być nałożona.
Tylko, po przeanalizowaniu przepisów, jak i orzecznictwa sądów jestem w kropce. W jednym orzeczeniu czytałem, że do nałożenia kary nie trzeba udowadniać, że właściciel lub posiadacz nieruchomości wiedział o usunięciu drzew, ewentualnie zlecił ich wycinkę lub wyraził na to zgodę i działanie takie akceptował, w drugim, że karę można wymierzyć tylko temu posiadaczowi nieruchomości, któremu można przypisać osobistą odpowiedzialność za dokonanie tego deliktu.
Stąd mój dylemat, czy kara tylko na męża, czy na żonę i męża.
Adam P.

Adam P. starszy specjalista
ds. ochrony
środowiska

Temat: kara za usunięcie drzew

Panie Pawle prawnikiem nie jestem ale ...
może to coś Panu pomoże.
http://www.monitorprawniczy.pl/index.php?cid=20&id=167...

a sąd w tym NSA jak widac w powyższym swoimi drogami chadza :)

pozdrawiam



Wyślij zaproszenie do