konto usunięte

Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: Tortury w TV

Myślę, że jak się słusznie zauważa pod koniec artykułu - to już było. I jestem ciekawa, kto zezwolił na powtórzenie tego schematu badania, bo żyłam do tej pory w przekonaniu, że po Milgramie i Zimbardo psychologia jednak pewnych eksperymentów zabroniła. Nie bardzo widzę sens dodawania zmiennej w formie telewizji akurat i tłumaczenia, że to jej wpływ... na badanych przecież miał wpływ tak samo jak u Milgrama autorytet, była to sytuacja nieco stresowa ze względu na warunki, byli obcy ludzie... Nie jestem do końca pewna, czy właściwym wnioskiem z tych badań jest zdanie "większość ludzi ulega niewolniczo wpływowi telewizji".
Ewa A.

Ewa A. ______

Temat: Tortury w TV

Chyba we wczorajszych Wiadomościach podano, że wpływ z 60% u Milgrama robi się w przypadku telewizji 80-procentowy.
Ale: moim zdaniem trzeba wziąć pod uwagę to, że do teleturnieju zgłosili się OCHOTNICY, a to już zmienia postać rzeczy. U Milgrama byli studenci, a później zwykli ludzie "z ulicy", a więc dobór był bardziej losowy niż tu. Wydaje mi się, że w telewizji chcą wystąpić ludzie z tzw. "parciem na szkło" i to już może "na wejściu" zaburzyć procentowy udział osób, które normalnie nie uległyby naciskom. A więc sam dobór grupy być może podwyższył ten wskaźnik. Zrobili sporo, aby dostać się do telewizji to zrobią jeszcze więcej...

Swoją drogą z niedowierzaniem obserwuję do czego mogą się posunąć ci od wymyślania tzw. formatów telewizyjnych. To nawet nie jest łamanie pewnych tabu na wizji, tylko ukazywanie i nobilitowanie najniższych instynktów. Wolałabym, żeby telewizja pokazywała wartościowe rzeczy, a nie przyklaskiwała niskim gustom.

konto usunięte

Temat: Tortury w TV

Myślicie że nagrodą dla nich było wyłącznie wystąpienie w TV?
Czy kierowały nimi jeszcze inne względy?
Magdalena D.

Magdalena D. Specjalista
ds.marketingu,
content marketing,
SEO

Temat: Tortury w TV

A to już myślę kwestia twórców programu i ich uczciwości - pewnie się nigdy nie dowiemy, czy np. dostali obietnicę pieniędzy za udział...

konto usunięte

Temat: Tortury w TV

Dla mnie to odgrzany pomysł sprzed 50 lat (czyli ex milgrama) pokazany po prosty w TV żeby jeszcze raz wywołał falę dyskusji. Nie lubię potraw odgrzewanych.

W sumie podobnie jak z techniką filmów 3D, która jest znana od dawna, a teraz po sukcesie Avatara znów sie staje popularna.
Marek Szczotkowski

Marek Szczotkowski Questin, właściciel

Temat: Tortury w TV

Ewa A.:
Chyba we wczorajszych Wiadomościach podano, że wpływ z 60% u Milgrama robi się w przypadku telewizji 80-procentowy.

To są informacje nie do końca prawdziwe, bo Milgram przeprowadził wiele powtórek swojego eksperymentu w nieco odmiennych warunkach i na różnych grupach osób. Obserwował między innymi wpływ bliskości fizycznej obu osób. Gdy osoba porażająca prądem nie widziała i nie słyszała ofiary odsetek tych co dochodzili do końca skali wzrastał do ponad 90%, a gdy porażający prądem musiał osobiście docisnąć rękę ofiary do elektrody odsetek ten spadał do 20%. Z tego co widziałem w teleturnieju ofiara była słyszana ale nie była widziana, co zdecydowanie zmienia warunki eksperymentu.

Druga rzecz to audytorium. Było mnóstwo eksperymentów dotyczących konformizmu i dawały one różnorakie efekty. Ważna tu była liczba osób, ich zdanie, pewność siebie, różnice zdań, obecność bratniej duszy i inne. W podstawowym badani Milgrama nie było audytorium tylko jedna osoba w białym fartuchu - autorytet naukowy. W teleturnieju była cała sala ludzi ...

Trzecia rzecz to świadomość konsekwencji własnych czynów. W teleturnieju osoba prowadząca mówi w pewnym momencie, że za wszystkie konsekwencje odpowiada stacja telewizyjna a nie uczestnik - u Milgrama nie (chyba że w jakiejś kolejnej mutacji eksperymentu). Również wielokrotnie udowadniano, że świadomość konsekwencji własnych czynów zmienia zachowanie człowieka.

W całym tym eksperymencie jest za dużo różnych zmiennych, które mogą mieć wpływ na zachowanie uczestników - nie wiadomo do końca która zmienna, w jakim stopniu. Zmienna "telewizja" jest tu tylko jedną z nich.

Komentarze autorów teleturnieju wskazują na to, że cała zabawa została spreparowana tylko po to, żeby udowodnić tezę, że to telewizja jest wszystkiemu winna - rodzaj eksperymentu niema według mnie znaczenia. W podobny sposób można udowodnić tezę, że to kobiety są wszystkiemu winne - prowadzącą była przecież kobieta ;)

Następna dyskusja:

chinskie tortury - wiezienn...




Wyślij zaproszenie do