Temat: Socjologowie potrzebuje zasad pisania pracy mgr
Ewa C.:
Jarosław Sawicki:
Ewa C.:
Ależ jedno z drugim się nie kłóci. Kwestia niskiej jakości
nauczania na większości uczelni to tajemnica poliszynela. Kwestia obniżenia się poziomu studentów to też niestety gorzka prawda.
Nie zmienia to jednak faktu, że takie poradniki niewiele wnoszą.
No to moje pytanie? skoro "poradniki te niewiele wnoszą" - cytuję pana słowa, to po co są one pisane?? i tutaj znów się powtarzam.
- Czy dlatego aby były?
To może odpowiem pytaniem: a dlaczego pisze się masę różnych książek na przeróżne tematy, które bardzo często czyta góra kilkadziesiąt osób?
- Czy dlatego aby autor mógł się później pochwalić ile to publikacji "natworzył" co jest chyba potrzebne chociażby do tego jak robi się doktorat?
Może i tak, choć w przypadku publikacji niezbędnych do otwarcia przewodu doktorskiego potrzebne są teksty naukowe i na dodatek recenzowane. A poradniki "jak pisać pracę magisterską?" to raczej nie ta półka.
- Czy też może i dlatego aby studenci z nich mogli korzystać?
No pewnie głównie po to :) Choć dalej upieram się przy swoim, że student, który pisze pracę magisterską, która bądź co bądź ma być choć w pewnym stopniu pracą naukową i przede wszystkim pracą samodzielną.
Jak dla mnie jest to po prostu danie
gotowca zamiast spotkania promotora i magistranta/tów i dyskusji o tym jak napisać dobrą pracę dyplomową.
- inne
Ja uważam, że wszystko ma swój cel.
Kwestia obniżenia się poziomu studentów to też niestety gorzka prawda.
Co do tej kwesti to zgadzam się z tym ale też nie można wszystkiego uogólniać i wszystkich wrzucać do jednego worka. bo wszystko ma też i drugą stronę medalu i nie można zwalać też wszystkiego ze studenci to tacy a tacy bo i doktorowie na uczelniach są też tacy a nie inni. I zamiast podawać literaturę bardziej aktualną to podają studentom takie antyki, że szkoda mówić?
Ależ ja nie zwalam winy na studentów i nie bronię środowiska akademickiego. Bo winne są obie strony. A co do starej literatury... Czasami pewne
antyki nie straciły na aktualności (vide
http://www.goldenline.pl/forum/socjologia/753984 ), a w przypadku nauk społecznych jest to bardzo częste. Swoją drogą w naukach przyrodniczych to też nie jest jakiś ewenement.
Pozdrawiam gorąco:)
Ja także pozdrawiam :)