Temat: WEEKEND SMAKOSZY
Pisząc w ostatnich postach na temat slowfoodowej Burgundii, zupełnie zapomniałem o pewnej oczywistej oczywistości (cyt: Jarosław I Ponury). Otóż ślimak, a więc logo ruchu slowfood, jest przecież również symbolem Burgundii !
No cóż, najciemniej jest zawsze pod latarnią.
Poczynając od najskromniejszego "karmnika", a kończąc na najbardziej wytwornych restauracjach, nie uświadczysz tutaj takiego miejsca, które w karcie nie miałoby "Les escargots de Bourgogne en coquille". Zamawia się z reguły na "une douzaine" (tuzin) albo "une demi douzaine" (pół tuzina).
Podobnie jak inne slowfoodowe produkty, ślimaki owe posiadają swoją apelację, a więc ściśle określone miejsca hodowli i jej standardy. Standardy zapewniające całkowicie naturalne zarówno środowisko jak i pożywienie, a więc najwyższą jakość finalnego produktu.
W Burgundii przygotowuje się ślimaki w następujący sposób:
Najpierw głodzi się je przez 24 h., potem myje pod bieżącą wodą i usuwa wapienny czopek. Ślimaki kładzie się na 10 h. do roztworu wody z octem, aby pozbyły się śluzu i czyści się je po raz drugi a następnie wkłada na 30 min. do wrzącej wody. Następnie wyjmuje się je ze skorupek, usuwa czarne jelito i myje po raz trzeci.
Ślimaki zagotować z potrójną ilością wody, białym winem, cebulą, marchewkami, bouquet garni (tymianek, liść laurowy, pietruszka, seler), czosnek. Przyprawić solą i pieprzem, gotować pod przykryciem przez 3 h. W tym samym czasie gotować przez 30 min. w dużej ilości wody skorupki ślimaków. Pozostawić do ostygnięcia i usunąć wszystkie nieczystości.
Masło do ślimaków: drobno posiekać natkę pietruszki, czosnek i szalotki. Wymieszać z miękkim masłem. Przyprawić solą i pieprzem, można dodać tartą bułkę.
W otwór każdej skorupki włożyć kawałek masła, następnie lekko wcisnąć ślimaka do środka i posmarować uprzednio przygotowanym masłem czosnkowym. Zapiekać w żaroodpornym naczyniu w piekarniku, aż masło się stopi i zacznie smażyć.
Zwyczajem jest podawanie ślimaków jako przystawkę (entree), a więc wino do nich powinno być lekkie i rześkie. Oczywiście białe. Osobiście jestem za np: petit chablis, bouzeron aligote czy jakieś spokojne bourgogne villages.
pozdrawiam
a