Maciej Ziaja Najemnik
konto usunięte
Temat: Strach przed odrzuceniem
Maciej Ziaja:i założeń dotyczących przyszłości, które poczyniłeś - po co?
Bałem się, boję się i bać będę. Wynik otoczenia w którym się dorastało, doświadczeń które się przeżyło, ilość kompleksów które się nabyło...
konto usunięte
Temat: Strach przed odrzuceniem
Mam jak Maciek. Chodzę do psychologa i zaczynam chcieć to przepracować. Nie chcę już być singlem i widzę, że życie z kimś jest ciekawsze. Ale nic na siłę i spokojnie.powodzenia
Agata
B.
rejestratorka,
Klonko-dent
Temat: Strach przed odrzuceniem
Marta Biegańska:Jesli nie przeanalizuje byłego związku, to nie dowiem się co było nie tak i co zrobić, żeby np.nie popełnić tych samych błedów
Sławomir F.:
Pierwsza sprawa to uświadomić sobie swój strach przed odrzuceniem a druga to co z tym zrobić.
Jaki jest Twój sposób na strach przed odrzuceniem??
Jak sobie z tym radzisz??
Trzeba koniecznie polubić siebie i swoje towarzystwo! I pozbyć się kompleksów, które są przecież przyczyna tego strachu. A także, tu do kobiet głównie - nie analizować......! :P
konto usunięte
Temat: Strach przed odrzuceniem
Trzeba przestać się bać odrzucenia i zacząć się nim delektować...Kinga Barska fitness
Temat: Strach przed odrzuceniem
Dokładnie, jak odrzucimy strach a będziemy myślały pozytywnie i nastawimy się na szukanie tego właściwego mężczyny to uważam ze na pewno się to nam uda.konto usunięte
Temat: Strach przed odrzuceniem
Maciej Ziaja:
Bałem się, boję się i bać będę. Wynik otoczenia w którym się dorastało, doświadczeń które się przeżyło, ilość kompleksów które się nabyło...
ja tez:D nie jestes sam:D:D
/dodam ze mam syndrom Chandlera Binga z Przyjaciol-- wszystko obracam w zart:D lubie to:D/Honorata Woś edytował(a) ten post dnia 04.01.13 o godzinie 21:05
Karolina
Kubiczek
Sekretarka, Kurator
społeczny
Temat: Strach przed odrzuceniem
Dołączam, nie jesteśmy sami, nie macie pojęcia ile wokół,nas jest ludzi w takiej sytuacji jak my, tylko ich nie widać. Nikt nie ma na czole wypisanego hasła " hej, jestem sam/a, poznam kogoś ciekawego", więc nie wiemy o sobie i tu do braku partnera dochodzi syndrom osamotnienia.Dokładnie, jak odrzucimy strach a będziemy myślały pozytywnie i nastawimy się na szukanie tego właściwego mężczyny to uważam ze na pewno się to nam uda.
Nie można - bez ćwiczeń, wsparcia, bez zmuszania się i udawania przed sobą - naprawdę przestać się z dnia na dzień bać odrzucenia i samotności, bo to siedzi na głęboko, oczywiście małymi krokami wato próbować.
konto usunięte
Temat: Strach przed odrzuceniem
Strach przed odrzuceniem ma do siebie to, że człowiek, gdy mu się potencjalny partner nawinie, popełnia dużo głupstw, byle tylko ten partner przy nim został. Paranoja, szantaż, i w ogóle bycie żałosnym.
Bartek
D.
analiza biznesowa,
audyt, IT
Temat: Strach przed odrzuceniem
To nie strach przed odrzuceniem tylko wygodnictwo. Nazywajcie rzeczy po imieniu.Niestety ale związek wymaga pracy nad sobą pod każdym względem, dojrzałości i szczerości wobec siebie samego też. Oczywiście wygodniej jest nic nie robić i czekać aż się coś nawinie (jak to określił przedmówca) - możemy sobie na to pozwolić bo mamy wybór. Ale przykładowo w pracy zawodowej też spotykamy się z trudnymi, stresującymi sytuacjami, z którymi już MUSIMY sobie radzić. Więc sobie radzimy, gorzej lub lepiej, ale radzimy sobie bo nikt za nas tego nie zrobi. Potem nabieramy doświadczenia i już te trudne sytuacje nie są dla nas wyzwaniem. Podobnie trzeba podejść do związku. Dostaniemy kosza 10 razy to juz 11-ty nie będzie dla nas problemem. A potencjalna nagroda jest chyba warta wyrzeczeń. A jak komuś nie zależy i wygodnie mu żyć samemu, to niech czeka aż mu się nawinie do późnej starości...
konto usunięte
Temat: Strach przed odrzuceniem
A co — wygodnictwo nie wklucza do siebie strachu przed odrzuceniem? Nie wierzę. :)
Bartek
D.
analiza biznesowa,
audyt, IT
Temat: Strach przed odrzuceniem
Jarosław Fedewicz:
A co — wygodnictwo nie wklucza do siebie strachu przed odrzuceniem? Nie wierzę. :)
Nie
konto usunięte
Temat: Strach przed odrzuceniem
Bartek Domagała:
Jarosław Fedewicz:
A co — wygodnictwo nie wklucza do siebie strachu przed odrzuceniem? Nie wierzę. :)
Nie
Tak
Karolina
Kubiczek
Sekretarka, Kurator
społeczny
Temat: Strach przed odrzuceniem
Jarosław Fedewicz:
Trzeba przestać się bać odrzucenia i zacząć się nim delektować...
Jak? Podpowiedz, bo nie nabyłam jeszcze tej umiejętności. A teraz bez ironii, nie można moim zdaniem rozkoszować się negatywnym uczuciem przynoszącym z sobą najczęściej strach i frustrację. Mogę jedynie zaakceptować ten stan jako przejściowy ( bo nie dopuszczam do siebie innej opcji) ale polubić go nie mogę, bo z założenia jest zły.
konto usunięte
Temat: Strach przed odrzuceniem
Odrzucenie to jedna z rzeczy na jakie nie mamy, a nawet nie powinniśmy mieć wpływu. Nie każdy na świecie potrzebuje nas w swoim otoczeniu przez całe życie. To chyba całkiem naturalne. Ale to w żaden sposób nie rzutuje na nas negatywnie. To jedna z rzeczy którą powinno się umieć zaakceptować, jak wyrok losu, i przestać o niej myśleć. Próba dopasowania siebie żeby tego nie "stracić" może spowodować że znielubimy siebie za tę próbę a i tak zostaniemy odrzuceni; albo będziemy czuć się źle nawet jak nie zostaniemy, i wmawiać sobie że to tylko dzięki ustępstwom. A jak się skończy i pomijać będziemy takie rozważania w myślach, świadomie aż przestaną nam się pojawiać w głowie, mamy resztę świata do zabawy i czystą kartę.
Bartek
D.
analiza biznesowa,
audyt, IT
Temat: Strach przed odrzuceniem
Karolina Kubiczek:
Mogę jedynie zaakceptować ten stan jako przejściowy ( bo nie dopuszczam do siebie innej opcji) ale polubić go nie mogę, bo z założenia jest zły.
Krystian Gałaj:
Próba dopasowania siebie żeby tego nie "stracić" może spowodować że znielubimy siebie za tę próbę a i tak zostaniemy odrzuceni; albo będziemy czuć się źle nawet jak nie zostaniemy, i wmawiać sobie że to tylko dzięki ustępstwom. A jak się skończy i pomijać będziemy takie rozważania w myślach, świadomie aż przestaną nam się pojawiać w głowie, mamy resztę świata do zabawy i czystą kartę.
Typowe wygodnictwo :-)Bartek Domagała edytował(a) ten post dnia 17.02.13 o godzinie 09:35
Karolina
Kubiczek
Sekretarka, Kurator
społeczny
Temat: Strach przed odrzuceniem
Typowe wygodnictwo :-)
Powtarzam, zaakceptować jako PRZEJŚCIOWY. A nie stały.
konto usunięte
Temat: Strach przed odrzuceniem
Karolina Kubiczek:
Typowe wygodnictwo :-)
Powtarzam, zaakceptować jako PRZEJŚCIOWY. A nie stały.
nie rozumiem. czyli akceptujesz, ze dzisiaj ktos cie odrzuca, ale przyjmujesz, ze to przejsciowe?
odrzucenie jest zwykle juz ostatecznym stanem, czasami zupelnie impulsywnym a czasami wieloetapowym: po - watpliwosciach drugiej strony, po rozterkach czy po roznych daleko idacych przemysleniach. jaki mamy wplyw na decyzje odrzucenia naszego partnera? i dlaczego mielibysmy ten wplyw posiadac. Wierzysz w najwyzsza moc manipulacji?
Trudniej jest "zdobyc "serce osoby, ktora nas odrzucila niz zdobyc serce osoby, ktora nas jeszcze nie zna. ja np w zyciu nie wroce do moich eks, zeby nie wiem jak bardzo sie zmienili albo jak bardzo zalezaloby im na "powrocie". Wyznaje Heraklita.
Karolina
Kubiczek
Sekretarka, Kurator
społeczny
Temat: Strach przed odrzuceniem
Wróćmy do początków - mówimy o odrzuceniu jako o zerwaniu z kimś czy jako o odczuwanej silnej niechęci do bliższych kontaktów? Bo to dwie rożne sprawy i różne będą wyjścia z obu tych sytuacji. Powtarzam, stan przejściowy. Nie będę rozpamiętywać niegdysiejszych związków do końca życia, patrzę w przyszłość, planuję, umawiam, spotykam lub będę to robić i nie mam zamiaru wracać do byłego bo to zamknięty rozdział.konto usunięte
Temat: Strach przed odrzuceniem
Karolino - niezrozumienie dyskusji powstalo w momencie kiedy uznalas, ze odrzucenie to nie jest zjawisko pomiedzy A i Bjak sie domyslalm, uznalas, ze jezeli A odrzuca B - to oznacza, ze B jest odrzucone pzrez wszystkich przedstawicieli rodzaju A.
Twojego toku myslowego chyba nikt nie przypuszczal i prawde mowiac nie mialam pojecia, ze w ogole ktokolwiek w ten sposob traktuje odrzucenie.Malgorzata K. edytował(a) ten post dnia 17.02.13 o godzinie 12:04
Podobne tematy
Następna dyskusja: