konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

Magdalena Aurelia Olczak:
no taka już jestem, że powiem coś niemiłego, a tak naprawdę mam dobre intencje.

A co do tego, że nie dam się nigdzie zaprowadzić...

Póki co jestem na etapie psa, który zerwał się w łańcucha i pokazuje jak to wszystko mogę "sama" ot co... chyba każdy przez to przechodził.


no wlasnie. nie chce zeby moj zwiazek byl "lancuchem". zastanawiam sie czy w ogole da sie zbudowac powazne relacje partnerskie, przy podejsciu ze lancuchowi i sznurom mowiMY: NIE!

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

Michał Puchałowicz:
Jan Kotowski:
zgadzam sie oraz:

radzic sobie samemu ze swoimi problemami jedno, umiec dzielic sie WSZYSTKIM drugie.

To był mój komentarz do wypowiedzi kolegi, który napisał
"nie obarczalem mojej partnerki swoim zyciem praktycznie w ogole. Swoje problemy zalatwialem sam, rzadko jej w ogole je komunikowalem."

a ja uzupelnilem ten komentarz swqoja dygresja :)
Marta S.

Marta S. Specjalista ds.
Sprzedaży

Temat: Singlem fajnie byc..

Szczerze mówiąc nic nie rozumiem z tych wszystkich wypowiedzi na forum dla singli. Nawet chciałam się zapisać do grupy, ale jak przejrzałam kilka wypowiedzi w różnych wątkach, to nazwa grupy powinna brzmieć SAMOTNI SZUKAJĄCY SWOJEJ DRUGIEJ POŁOWY. Myślałam, że znajdę tu ludzi którzy są szczęśliwi z tego powodu, że są sami, ale wygląda na to, że moje pojęcie bycia singlem, różni się od innych.

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

Marta czy bycie szczesliwym jest rownoznaczne z: nieprzeszkadza mi to i usmiecham sie/jestem szczesliwy/a z tego powodu?

bo jesl i tak to sporo nas tu.

jesli nie to rzeczyweiscie trudno Ci bedzie. pewnei dlatego, ze czlowiek jest zwierzeciem stadnym z definicji. (aj boli mnie to)

Temat: Singlem fajnie byc..

ja jestem szczęśliwa!

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

Ja też jestem szczęśliwy, ale w zwiazku można być szczęśliwym na inny sposób :)

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

czyli szczęśliwszym :D

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

Może nie kategoryzujmy tego w ten sposób, bo obecnie jestem szczęśliwszy niż w swoim ostatnim związku. Tu chodzi raczej o dewizę always look to the bright side of life. Cieszenie sie/dostrzeganie pozytywów.

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

jasne,
tyle, ze pozytywy w byciu singlem zaraz Ci się skończą :]

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

Pozytywy dnia codziennego nie kończa się nigdy, bo życie jest zbyt piekne, żeby siedzieć i umartwiać się "jestem sam/a oh jak bardzo chciał(a)bym zeby sie zieniło :P"
Mogę być wiecznym singlem i uwierz mi optymizm i pozytywne myślenie ma siłę oceanu. ;]
Marcin Lipowski

Marcin Lipowski
http://www.cyklopedi
a.mazoviamtb.pl/Marc
in_Lipowski_3050 ...

Temat: Singlem fajnie byc..

trochę takich myśli nieuczesanych

wydaje mi się że singlem fajnie być.. bo jak przestaje być fajnie to przestajemy być singlem i stajemy się po prostu samotni..

zazwyczaj po związku taki okres singielstwa nastaje, cieszy nas to ze mozemy robic co chcemy, z kim chcemy i gdzie chcemy (tylko bez skojarzeń proszę, bo ja miałem na myśli na przykład wyjście do knajpki). po pewnym czasie (najprawdopodobniej jest to związane z uwarunkowaniami kulturowymi) zaczyna nam brakować tej drugiej osoby z którą można być bliżej, z którą można pogadać na każdy temat, czy zrobić herbatę. Wtedy kończy się singielstwo i zostaje się samotnym. Ale czy to jest powód żeby wchodzić w jakiś związek?

Singiel nie szuka drugiej połówki, jasne szuka towarzystwa innych osób (ale to tak jak każdy człowiek), często płci przeciwnej, z zewnątrz może nawet wygląa to na jakiś związek romantyczna kolacja, wspólne kino itp, ale singiel nie mysli przy tym 'hmm czy to odpowiedni partner na związek', raczej myśli 'fajnie fajnie ale nie przesadzaj żeby się nie wpakować w jakiś związek' - taki tok myślenia jednoznacznie wskazuje iż korzyść z bycia singlem jest wyżej ceniona niż korzyść z bycia w związku. W przeciwnym wypadku osoba zaczyna szukać partnera i męczy się coraz bardziej, zadręcza się tym, przestaje korzystać z okazji czyhających wszędzie na singla i po prostu staje się samotna.

Singiel swoje potrzeby bliskości od poważnych rozmów o problemach, poprzez wyjazdy aż po błahostki w stylu zrobienia herbaty/obiadu realizuje dzięki dobrym przyjaciołom (szczególnie płci przeciwnej), którzy oczywiście też muszą być singlami.

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

skad to przekonanie Basiu? to, ze niektorym kobietom swiat zaczyna sie zblizac ku koncowi, gdy nie maja pod reka "tego jedynego" (ktory jest kolejnym tym jedynym) nie oznacza, ze wszyscy maja tak samo.

sorry ze pisze kobietom ale nie poznalem jeszcze faceta, ktory mialby ten problem. dluzej niz tydzien po rozstaniu ;)

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

Marcin Lipowski:
trochę takich myśli nieuczesanych

wydaje mi się że singlem fajnie być.. bo jak przestaje być fajnie to przestajemy być singlem i stajemy się po prostu samotni..

zazwyczaj po związku taki okres singielstwa nastaje, cieszy nas to ze mozemy robic co chcemy, z kim chcemy i gdzie chcemy (tylko bez skojarzeń proszę, bo ja miałem na myśli na przykład wyjście do knajpki). po pewnym czasie (najprawdopodobniej jest to związane z uwarunkowaniami kulturowymi) zaczyna nam brakować tej drugiej osoby z którą można być bliżej, z którą można pogadać na każdy temat, czy zrobić herbatę. Wtedy kończy się singielstwo i zostaje się samotnym. Ale czy to jest powód żeby wchodzić w jakiś związek?

Singiel nie szuka drugiej połówki, jasne szuka towarzystwa innych osób (ale to tak jak każdy człowiek), często płci przeciwnej, z zewnątrz może nawet wygląa to na jakiś związek romantyczna kolacja, wspólne kino itp, ale singiel nie mysli przy tym 'hmm czy to odpowiedni partner na związek', raczej myśli 'fajnie fajnie ale nie przesadzaj żeby się nie wpakować w jakiś związek' - taki tok myślenia jednoznacznie wskazuje iż korzyść z bycia singlem jest wyżej ceniona niż korzyść z bycia w związku. W przeciwnym wypadku osoba zaczyna szukać partnera i męczy się coraz bardziej, zadręcza się tym, przestaje korzystać z okazji czyhających wszędzie na singla i po prostu staje się samotna.

Singiel swoje potrzeby bliskości od poważnych rozmów o problemach, poprzez wyjazdy aż po błahostki w stylu zrobienia herbaty/obiadu realizuje dzięki dobrym przyjaciołom (szczególnie płci przeciwnej), którzy oczywiście też muszą być singlami.


o to to to!! moze z wyjatkiem, ze nie musza byc singlami. wystarczy, ze sa wyluzowane i nie poruszaja tematu "swojego misiaczka" podczas spotkania z nami ;)

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

Jan Kotowski:
Dodajmy jeszcze magiczną liczbę 30 :), której NIEKTÓRE kobiety boją się jak ognia

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

Marcin Lipowski:

"zazwyczaj po związku taki okres singielstwa nastaje, cieszy nas
to ze mozemy robic co chcemy, z kim chcemy i gdzie chcemy (tylko
bez skojarzeń proszę, bo ja miałem na myśli na przykład wyjście do knajpki). po pewnym czasie (najprawdopodobniej jest to
związane z uwarunkowaniami kulturowymi) zaczyna nam brakować tej
drugiej osoby z którą można być bliżej, z którą można pogadać na każdy temat, czy zrobić herbatę. Wtedy kończy się singielstwo i zostaje się samotnym."

o to to to, trafie to opisałeśKAtarzyna R. edytował(a) ten post dnia 30.11.08 o godzinie 22:01

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

Michał Puchałowicz:

rzeczywiście niektóre tylko :))

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

nie mówie, żeby siedziec i się zamartwiac, ale człowiek stworzony jest do egzystencji z innymi i do relacji męsko damskich ( tudzież męsko męskich, żeby nie było, że dyskryminuje kogoś )i kiedyś będzie Ci tego brakowac
a ten Twój optymizm będzie wtedy nieco naciągany, a co za tym idzie, nieszczery :]

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

przyjaciolki/partnerki seksualne/rodzina. nie potrzebuje miec tego wszystkiego w jednej i tej samej osobie. watpie wiec zeby kiedys mi tego brakowalo, jesli zechce miec przyjaciela w kobiecie. i jesli ona zechce ;]. i nie widze w takowych relacjach nic nieszczerego.

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

KAtarzyna R.:
Marcin Lipowski:

"zazwyczaj po związku taki okres singielstwa nastaje, cieszy nas
to ze mozemy robic co chcemy, z kim chcemy i gdzie chcemy (tylko
bez skojarzeń proszę, bo ja miałem na myśli na przykład wyjście do knajpki). po pewnym czasie (najprawdopodobniej jest to
związane z uwarunkowaniami kulturowymi) zaczyna nam brakować tej
drugiej osoby z którą można być bliżej, z którą można pogadać na każdy temat, czy zrobić herbatę. Wtedy kończy się singielstwo i zostaje się samotnym."

o to to to, trafie to opisałeśKAtarzyna R. edytował(a) ten post dnia 30.11.08 o godzinie 22:01
bardzo trafnie.
granica między byciem singlem, a byciem samotnym jest bardzo śliska :)

konto usunięte

Temat: Singlem fajnie byc..

ja jestem sama , samotna czuję się czasami

Następna dyskusja:

Singlem z wyboru?




Wyślij zaproszenie do