konto usunięte

Temat: singiel hipokrytą?

Nie myślicie, że single dość często "chorują na hipokryzję"?I staraja się za wszelką cenę udowodnić wszystkim dookoła, że jest im super na "wolności", a tak naprawdę rozglądają się na wszystkie strony poszukując swojej drugiej połówki?Czy może przez silną potrzebę bycia z kimś, lokują źle swoje uczucia, a gdy okazuje się to wielką pomyłką, coraz trudniej im obdarzyć ponownie kogoś zaufaniem i wybierają samotność?
Człowiek z natury nie jest samotnikiem i każdego singla dopada zapewne taka chwila, kiedy żałuje, że nie ma obok niego tej drugiej osoby...Co o tym myślicie?

Temat: singiel hipokrytą?

Człowiek z natury jest hetero, a pomimo tego są osoby którym lepiej jest w towarzystwie tej samej płci :) Własnie o to chodzi że nie każdy jest taki sam jak wszyscy. Choć masz racje czasami są takie chwile że fajnie byłoby mieć kogoś u boku, szczególnie wieczorem. Z tym że jak już jest ktoś u boku to po jakimś czasie człowiek bardzo chciałby być sam - wszystko zależy od osobowości i od umiejętności w gospodarowaniu własnym życiem.

konto usunięte

Temat: singiel hipokrytą?

W sumie nie okresliłam konkretnie kim ma być ta druga osoba i jakiego typu to mają być związki...chodziło mi głównie o to by mieć takiego kogoś na kogo zawsze mozna liczyć, a niech już każdy to sobie nazwie jak chce mąż, żona, przyjaciel, przyjaciółka, itp, itd...Nie trzeba mieć "urzędowego kwitka" na drugą osobę, by móc powiedzieć, że w naszym życiu jest ktoś ważny...A co do tego, że po jakimś czasie ktoś zaczyna się w związku dusić...No cóż, może to nie był dobry związek?Może jedna połowa miała zbyt mało wolności?Nie wszyscy wytrzymują z ta drugą połowa 24h, 365 dni w roku, bo ile można...Czasem warto zrobić sobie "urlop", to zawsze dobrze robi dla związku.Wiązanie kogoś na smyczy nie przynosi dobrych skutków.Zresztą tego też nie można uogólniać. Niektórzy w związkach dobrze czuja się, gdy zawsze przebywają razem i nie lubia sie rozstawać, nawet na krótko, inni wolą widywać się od czasu do czasu...Nie ma jednej definicji...A w sumie, to można by o tym pisać i pisać- temat rzeka...

konto usunięte

Temat: singiel hipokrytą?

Ojjj...dlaczego taka "cisza"?Nie zgadzacie się z moją opinią, czy boicie się przyznać mi rację?:)
Marcin Lipowski

Marcin Lipowski
http://www.cyklopedi
a.mazoviamtb.pl/Marc
in_Lipowski_3050 ...

Temat: singiel hipokrytą?

Ilona Pawlaczek:
Nie myślicie, że single dość często "chorują na hipokryzję"?I staraja się za wszelką cenę udowodnić wszystkim dookoła, że jest im super na "wolności", a tak naprawdę rozglądają się na wszystkie strony poszukując swojej drugiej połówki?
taka osoba to nie singel. to osoba samotna. singel się cieszy z tego ze jest sam i nie szuka (to że prowadzi często bardziej towarzyskie życie nie świadczy że robi to w celu szukania drugiej osoby)

Czy może przez silną potrzebę bycia z kimś, lokują
źle swoje uczucia, a gdy okazuje się to wielką pomyłką, coraz trudniej im obdarzyć ponownie kogoś zaufaniem i wybierają samotność?
to ponownie nie jest o singlu, osoba która jest zawiedziona innymi/poprzednimi związami i przez to nie nawiazuje nowych to samotnik..
Człowiek z natury nie jest samotnikiem i każdego singla dopada zapewne taka chwila, kiedy żałuje, że nie ma obok niego tej drugiej osoby...Co o tym myślicie?
a to się akurat zgadza zawsze jest miło mieć kogoś obok, ale w obecnych czasach od tego są telefony, ale druga osoba na stałe? to już wymagałoby większych poświęceń..

Temat: singiel hipokrytą?

niestety cos w tym jest...

konto usunięte

Temat: singiel hipokrytą?

Hmmm...czy ktoś kto jest sam ale szuka drugiej osoby, by stworzyć związek jest samotny? W tej kwestii akurat się nie zgadzam z Tobą.Bycie samotnym oznacza min. życie i przebywanie w odosobnieniu, brak towarzystwa, rodziny...To, że ktoś jest sam nie oznacza, że jest samotny.Singiel z definicji, to osoba sama-bez pary.Aczkowiek faktem jest, że niektórzy są "singlami" z wyboru - inni z "konieczności":)Ilona Pawlaczek edytował(a) ten post dnia 07.02.09 o godzinie 21:58



Wyślij zaproszenie do