Temat: Poszukuję chętnych do badania
Karolina Ł.:
Michał M.:
No właśnie, bo ja dostałem mejla ale bez załączników...
ale jakich załączników? przecież badanie ma się odbyć twarzą w twarz.
Mój błąd, pomyliłem wątki ;]. Ale tutaj też mogę się zgłosić. Akurat w temacie radości z życia i optymizmu mam spore doświadczenie. A lubię się nim dzielić. :D
[OT]
ad. sz. p. Tomasz Godek - nie spinaj się tak Pan, bo guma w majtach pójdzie. A jak tak z gołym tyłkiem w zimie latać? ;]. Mi jest wszystko jedno czy ktoś jest z Gdańska, Poznania, Szczecina, Warszawy, Koziej Wólki, Sosnowca, czy Sfornych Gaci (kolejność przypadkowa, żeby sobie ktoś w jakiś pokręcony sposób ideologii nie dorabiał). Od pierwszego zetknięcia się z tym zjawiskiem (ok 6-8 lat miałem), nie rozumiem tej międzymiastowej spiny. Ja mieszkam tutaj, ktoś inny gdzie indziej. I co kurna z tego?!
WSZYSCY JESTEŚMY POLAKAMI DO CIĘŻKIEJ CHOLERY!!! Po kiego wała dodatkowo się dzielić? Mało Wam, że świnie z wiejskiej mają nas centralnie w dupie i kompletnie nie liczą się ze społeczeństwem? A jak ktoś ocenia ludzi na podstawie miejsca zamieszkania, to w moim mniemaniu jest ograniczony umysłowo.
PS. REGIONALNY RASISTA!!!. Tak jestem złośliwy, miałem tego nie pisać ale ton Pańskiej wypowiedzi sprawił, że zmieniłem zdanie. Już widzę jak gula rośnie... PUM BUM... PUM BUM...(taki mniej więcej dźwięk z kreskówek pamiętam, jak komuś wielki czerwony guz rósł, wiem gula i guz nie to samo ale na bezrybiu... ;] )
[/OT]
Michał M. edytował(a) ten post dnia 25.12.12 o godzinie 22:37