Temat: wiersz na dziś

Ach nie strasz mnie

Ach, nie strasz mnie dolą przeklętą
I nudnym, półmrocznym wygnaniem,
To pierwsze dziś jest nasze święto,
To święto, co zwie się rozstaniem.
To nic, że nam brzask nie zaświeci
I że księżyc nie błądzi nad nami,
Ja najpiękniejszymi na świecie
Zasypię ciebie darami:
Odbiciem na wodzie bieżącej
W godzinie, kiedy wodom spać trzeba,
Wzrokiem, co gwieździe spadającej
Nie pomógł powrócić do nieba,
Echem głosu, co teraz się zmienił,
Ale kiedyś był letni i słodki,
Abyś wysłuchać mógł bez drżenia
Wron podmoskiewskich wszystkie plotki,
Byś znalazł w tej jesiennej słocie
Milszy smak od majowych rozkoszy
I byś do pierwszego śniegu chociaż
Wspominał mnie, mój najdroższy.
A.Achmatowa

Temat: wiersz na dziś

[To serce nie odpowie echem na mój zew]

To serce nie odpowie echem na mój zew
w uniesień chwili ni w smutku czy potrzebie.
Skończone wszystko... I płynie mój śpiew
W noc pustą, głuchą, gdzie juz nie ma ciebie.
A.Achmatowa

konto usunięte

Temat: wiersz na dziś

Andrji,

I love so much do bólu

EB

Temat: wiersz na dziś

Skąd we mnie taka czułość...

Skąd we mnie taka czułość?
Nie pierwsze to kędziory
Głaszczę, a także zaznałam
Ciemniejszych niż twoje warg.

Wschodziły i gasły już gwiazdy
(Skad we mnie taka czułość?),
Wschodziły i gasły oczy
Tuż koło oczu mych.

Jeszcze piękniejszych pieśni
Na samej piersi śpiewaka
(Skąd we mnie taka czułość?)
Słuchałam w ciemną noc.

Skąd we mnie taka czułość?
I co z nią zrobić, chłopcze,
Zwodniku, pieśniarzu wędrowny
I długorzęsy jak nikt?
M.Cwietajewa

konto usunięte

Temat: wiersz na dziś

Wow, musimy pogadać

Temat: wiersz na dziś

"Do..."-zachwycająco ujęte wyznanie...

JESTEM wulkanem,a ty jesteś ciemną nocą,w której
będę płomieniał.
Powinnaś być jak chłodne głębokie morze wokół mego
skalnego brzegu.
Dla mnie przyniesiesz niezwykłe rzeczy i złożysz je
u moich stóp.
Uniesiesz swoją pierś ku mojej,skradając się ku mnie
pieszczotliwie,i będziesz szeptała słowa z samej głębi.
A kiedy nadejdzie burza,kiedy owładnie nami pożądanie,
kiedy poruszy się nasza głębia-wtedy będziemy przelewali się nad sobą i będziemy straszni,obejmując się w tryumfalnej radości!

Jestem wulkanem,a ty jesteś ciemną nocą, w której będę płomieniał.
GDYBYŚ przyszła do mnie tego sentymentalnego błękitnego wieczora,
po tym pijanym wiosną dniu(dniu młodych burz,które
gorliwymi rękami kochanków obnażyły łono ziemi)-
gdybyś przyszła do mnie w tej chwili(ach,pod tym
sentymentalnym błękitnym spokojem zmierzchu leżą
ukryte te młode szalone burze!)-
gdybyś przyszła do mnie czysta i pełna niewinności
i zatopiona w przyrodzie jak zwierzę,
wtedy zrozumiałabyś moje oczy i moje ręce
i śpiewałabyś jak napięta struna przy moim dotyku-
wtedy zrozumiałabyś,że istniejesz tylko ty
i ja, i ta jedna otchłanna sekunda,
reszta jest tyko pianą na smaganej przez burze wodzie.

Lundkvist Artur Nils
Beata M.

Beata M. Wszystko co możesz
uczynić jest tylko
maleńką kroplą w
og...

Temat: wiersz na dziś

Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi
Bo nie jesteś sam
Śpij, nocą śnij
Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi,
Teraz śpij

Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma
Kiedy ciemny wiatr porywa spokój,
Siejąc smutek i zwątpienie
Pamiętaj, że

Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil

Idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia,
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia, bez niepotrzebnych niespełnienia
myśli złych

Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil

DżemBeata M. edytował(a) ten post dnia 28.10.08 o godzinie 21:29

Temat: wiersz na dziś

Héléne Swarth
Rada
"Nie całuj wargi, która ci się broni,
I nie ucz serca, gdzie żądze śpią z cicha,
Bić w takt nadziei; nie obudzaj licha
Ni wzrokiem sięgaj do modrych ócz toni.

Nie przyciskaj tak ciepło tej dziewczęcej dłoni,
Ni otulaj ramieniem, kiedy ono wzdycha,
Choć oko jej powabne na spojrzenia czyha.
Życie daje - gdy myśl twa za zabawką goni.

Więc nie wzbudzaj miłości, gdy jej w tobie nie ma;
Ręka jej drży, ucieka, choć ją w twojej trzyma.
Podobna jest do ptaków, co w strachu przysiadły.

Nie wywołuj rumieńca, gdy usta pobladły,
Weź inne drzewo, z niego zerwij sobie liście,
Jej pozwól białość lilij donosić wieczyście.

konto usunięte

Temat: wiersz na dziś

Kompot z rabarbaru
Jan Rybowicz

Nie pamiętam twojego imienia,
koloru twoich włosów, oczu.
Nie wiem, kiedy to było,
gdzie, przy jakiej okazji.

Czasami tylko, ostrożnie
wydobywam z pamięci
ten gest, z jakim postawiłaś
przede mną kompot z rabarbaru.

I zaraz, przerażony,
chowam w panice ruch twojej ręki
z powrotem w niepamięć,
aby nie zwariować z czułości.

konto usunięte

Temat: wiersz na dziś

To było łoże w kolorze czerwonym
A to był mój kolor ulubiony
To tutaj stawałaś się kobietą
Zdradzałaś mi swe sekrety

To było łoże w kolorze czerwonym
A to był mój kolor ulubiony
To tutaj leżałaś, a ja całowałem
Twój mokry brzuch całowałem

To tutaj byliśmy mężem i żoną
To było łoże w kolorze czerwonym
To tutaj byliśmy mężem i żoną
A pościel płakała zakrwawiona

To tutaj byliśmy mężem i żoną
To było łoże w kolorze czerwonym
To tutaj byliśmy mężem i żoną
A pościel płakała zakrwawiona

To było łoże w kolorze czerwonym
A to był mój kolor ulubiony
To tutaj leżałaś, a ja całowałem
Twój mokry brzuch całowałem

To było łoże w kolorze czerwonym
A to był mój kolor ulubiony
To tutaj stawałaś się kobietą
Zdradzałaś mi swe sekrety

To było łoże...

Sztywny Pal Azji
Beata M.

Beata M. Wszystko co możesz
uczynić jest tylko
maleńką kroplą w
og...

Temat: wiersz na dziś

troche prozy...

Przestrzeń pomiędzy opuszkami palców, a zimną przezroczystą ścianką szklanki wypełniona jest dźwiękiem Jej bezdechów… Jest delikatna, nieomal filigranowa….
W Jej miękkich ruchach trudno odnaleźć ślad tych ciężkich dłoni i szorstkich policzków, które ocierając się o Jej alabastrową skórę znaczyły ślad swojego nieokiełznanego pożądania….
Jej biodra wyzwalające swoją krągłością drżenie powiek zaledwie postronnego obserwatora, otwierają swe lepko-słodkie podwoje, gdy Ona sama postanowi uchylić maleńki fragment swojego wnętrza. Zabiera wtedy w głąb wszelkie przejawy myśli niezrozumiałych dla tego, który odważył się sięgnąć ciepła Jej ciała nie dosięgając sensu istnienia. …..
Delikatność skóry, pokrywającej wewnętrzną stronę Jej ud, zniewala samym wspomnieniem wyobrażenia…. Kiedy miękkim ruchem dokładnie naciąga na nie materiał przezroczystych pończoch, sięga granicami świadomości do tego, którego oddech zatrzymuje się na samą myśl o tym niewielkim fragmencie odsłoniętej skóry ponad paskiem miękkiej koronki….. Wślizgując się w materiał spódnicy, czuje delikatne zimno jej podszewki, ale jedno co przywołuje to gorące spragnione dłonie mężczyzny niecierpliwie zadzierającego ją do góry, gdzieś w drodze między drzwiami a pierwszym bezdechem rozkoszy….
…potem już tylko gra języków i ust zachłannych znaczy ślad namiętności…
… kiedy odchodzi zanurzając się we mgle w oddali, pozostaje głucha cisza we wspomnieniu Jej krzyku….
Jej tu nie było, tylko dźwięk Jej bezdechów wypełniający przestrzeń między opuszkami palców a zimną przezroczystą ścianką szklanki.Beata M. edytował(a) ten post dnia 30.10.08 o godzinie 00:43

Temat: wiersz na dziś

Myslovitz » Długość dźwięku samotności

I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga którą znam,
Którą ja wybrałem sam

Tak, zawsze genialny
Idealny muszę być
I muszę chcieć, super luz i już
Setki bzdur i już, to nie ja

I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga którą znam,
Którą ja wybrałem sam

Wiesz, lubię wieczory
Lubię się schować na jakiś czas
I jakoś tak, nienaturalnie
Trochę przesadnie, pobyć sam
Wejść na drzewo i patrzeć w niebo
Tak zwyczajnie, tylko że
Tutaj też wiem kolejny raz
Nie mam szans być kim chcę

I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga którą znam,
Którą ja wybrałem sam

Noc, a nocą gdy nie śpię
Wychodzę choć nie chcę spojrzeć na
Chemiczny świat, pachnący szarością
Z papieru miłością, gdzie ty i ja
I jeszcze ktoś, nie wiem kto
Chciałby tak przez kilka lat
Zbyt zachłannie i trochę przesadnie
Pobyć chwilę sam, chyba go znam

I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga którą znam,
Którą ja wybrałem sam (2x)

konto usunięte

Temat: wiersz na dziś

bosheeeee Andruuuuu :D
Beata M.

Beata M. Wszystko co możesz
uczynić jest tylko
maleńką kroplą w
og...

Temat: wiersz na dziś

Dlaczego
Nie wierzysz w siebie większego od siebie
w śmierć mniejszą od śmierci
w to że można zachorować na grzech
w to że samotność jest zła jeżeli się przed nią ucieka
w to ze czas krzyczy na całe gardło ale go nie słyszysz albo udajesz
Greka
siedzisz smutny jak Stańczyk w Hołdzie pruskim oparty na flecie
nie wierzysz w nic
ale dlaczego się boisz

J.T.
Beata M.

Beata M. Wszystko co możesz
uczynić jest tylko
maleńką kroplą w
og...

Temat: wiersz na dziś

Kiedy mówisz
Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz sie spokoju
i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz

J.T.

konto usunięte

Temat: wiersz na dziś

Zmierzch

I to już wszystko moja droga za tydzień już nie powiem nic.
I nie ma sensu znów żałować, lepiej odwrócić się i wyjść.

I to już wszystko mój kochany, raz jeszcze nie udało się.
Świadkami nasze cztery ściany, chcieliśmy dobrze, wyszło źle.

I to już wszystko dajmy spokój, wypijmy piwo, chodźmy stąd.
Każde z nas pójdzie swoją drogą, normalna sprawa zwykły błąd.

I to już wszytko już nic nie mów, spójrzmy na siebie jeszcze raz.
Za oknem zmierzch, miedziane niebo, słońce zachodzi znów na wiatr.Hanna Biała edytował(a) ten post dnia 03.11.08 o godzinie 17:19

konto usunięte

Temat: wiersz na dziś

Adam Ziemianin
Czarny Blues o czwartej nad ranem

Czwarta nad ranem
Może sen przyjdzie
Może mnie odwiedzisz

Czemu cię nie ma na odległość ręki?
Czemu mówimy do siebie listami?
Gdy ci to śpiewam - u mnie pełnia lata
Gdy to usłyszysz - będzie środek zimy

Czemu się budzę o czwartej nad ranem
I włosy twoje próbuję ugłaskać
Lecz nigdzie nie ma twoich włosów
Jest tylko blada nocna lampka
Łysa śpiewaczka

Śpiewamy bluesa, bo czwarta nad ranem
Tak cicho, by nie zbudzić sąsiadów
Czajnik z gwizdkiem świruje na gazie
Myślałby kto, że rodem z Manhattanu

Herbata czarna myśli rozjaśnia
A list twój sam się czyta
Że można go śpiewać
Za oknem mruczą bluesa
Topole z Krupniczej

I jeszcze strażak wszedł na solo
Ten z Mariackiej Wieży
Jego trąbka jak księżyc
Biegnie nad topolą
Nigdzie się jej nie spieszy

Już piąta
Może sen przyjdzie
Może mnie odwiedzisz
Przemysław K.

Przemysław K. Handlowiec /
inżynier spec. ds
BHP

Temat: wiersz na dziś

Znów wędrujemy - Grzegorz Turnau

Znów wędrujemy ciepłym krajem
Malachitową łąką morza
Ptaki powrotne umierają
Wśród pomarańczy na rozdrożach

Na fioletowo-szarych łąkach
Niebo rozpina płynność arkad
Pejzaż w powieki miękko wsiąka
Zakrzepła sól na nagich wargach...

A wieczorami w prądach zatok
Noc liże morze słodką grzywą
Jak miękkie gruszki brzemieje lato
Wiatrem sparzone jak pokrzywą

Przed fontannami perłowymi noc
Winogrona gwiazd rozdaje
Znów wędrujemy ciepłą ziemią
Znów wędrujemy ciepłym
Krajem

Malachitową łąką morza
Ptaki powrotne umierają
Wśród pomarańczy na rozdrożach

Znów wędrujemy ciepłym krajem
Malachitową łąką morza
Ptaki powrotne umierają
Wśród pomarańczy na rozdrożach

Przed fontannami perłowymi noc
Winogrona gwiazd rozdaje
Znów wędrujemy ciepłą ziemią
Znów wędrujemy ciepłym
Krajem

Malachitową łąką morza...

konto usunięte

Temat: wiersz na dziś

Szara ballada
Józef Baran

nie czerń lecz szarość wszędzie
ta nić szara się przędzie
ona za mną przede mną i przy mnie

ona rankiem w mej głowie
w dłoniach i w pierwszym słowie
niczym gołąb pocztowy powraca

szarą nicią przeszyty
i do świata przyszyty
tak jak guzik do szarego płaszcza

z szarej włóczki me myśli
zgrzebne dni i tygodnie
z szarej włóczki jesienie i lata

nawet wiersz cały z tęczy
nagły list radość szczęście
co jak wzór na kilimie się złocą

już za moment szarzeją
są jak fatamorgana
w zeschły liść się zmieniają i popiół

z szarych nici ten kłębek
który w szarą godzinę
sennie zwijam pod głowę podkładam

ludzie chorzy na szarość
mój los chory na szarość
mój dom moje miasto planeta

Boże cały ze złota
przędący w kołowrotku
czemu z siebie wysnuwasz nić szarą

Ojcze nasz wielobarwny
w akselbantach w brokatach
który błyszczysz i mienisz się cały

jeśli trochę nas lubisz
nachyl się nad wrzecionem
dorzuć włosów anielskich do włóczki

bo w nas szarość w oddechach
szarość w snach i uśmiechach
szarość we łzach modlitwie i hymnie

konto usunięte

Temat: wiersz na dziś

"Kochaj mnie wszystkim, czym jesteś,
Uczuciem, myślą, wzrokiem, ciałem.
Kochaj w najdrobniejszym geścieI
w istnieniu całem.
Kochaj mnie młodością swoją
W szczerym przyzwoleniu,
Przysięgnij, co się boją
Słów w czułym milczeniu.
Kochaj mnie lazurem oczu,
Co przyrzeka wszystko;
Skoro barwę z nieba toczą,
Prawda niebios blisko.
Powiekami, które skrycie
Kryją oczy śniegu ciszą,
Kochaj serca głośnym biciem,
Niech sąsiedzi słyszą.
Kochaj dłonią wyciągniętą
Swobodnie z daleka.
Kochaj stopą, która czując
Krok za sobą, zwleka....
Kochaj czysto, jak to w głuszy
Leśnej czynią zakochani,
I wesoło, mocno, z duszy,
Jak urocza pani.
Przez nadzieję, chociaż płocha,
Co oddali nas lub zbliży,
Za dom i za grób mnie kochaj,
I za to, co wyżej.
gdy szczerą miłość wzrok
I kobiece serce wyzna,
Będę kochał cię - przez rok,
Jak umie mężczyzna." :) E Browning



Wyślij zaproszenie do