Temat: Single na rowerze
Ewa S.:
i nadal pozostaje bo w gestii sedziego zostaje ale ustawe niby mamy. tak sobie mysle, o co chodzi bo nie o jedno czy dwa piwa na przejazdze? z drugiej strony, z persektywy kierowcy, ci wieczorni smakosze piwa i innego dobra jakich wielu. szkoda, ze psuja opinie
Ewa, prawo ma być prawem; ma być proste, jasne i czytelne.
Nie ma czegoś takiego jak "w gestii sędziego".
Przecież pijany rowerzysta czy kierowca jest zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale i dla innych. I nie jest ważne, czy wypił trzy piwa czy dziesięć.
Piłaś/eś i jedziesz - ponosisz karę. Koniec, kropka.
A po za tym, po jaką cholerę marnować czas i pieniądze podatników na pisanie takiej ustawy ?
Może lepiej rząd by się wziął za finanse publiczne, służbę zdrowia itp. ?