Izabela Król

Izabela Król mama, podróżnik,
underwriter,
strzelec ... :)

Temat: Samotni z wyboru

kto z Was się do nich zalicza? złe doświadczenia / sparzyliście się czy od zawsze tak dobrze czuliście się sami z soba że nigdy nie potrzebowaliście trwałego związku? i czy mówicie kategoryczne nie, czy jednak dopuszczacie możliwość pojawienia się w Waszym życiu tej symbolicznej drugiej połówki?

to w nawiązaniu do wątku:

http://www.goldenline.pl/forum/1685554/dlaczego-jestes...

staram się to zrozumieć. jak to jest być samotnym z wyboru. bo dla mnie człowiek jest stworzony żeby kochać i być kochanym, ale coraz częście słyszę wlasnie o ludziach którzy chcą być sami bo im po prostu tak dobrze i nie potrzebują nic więcej do szczęscia. po prostu nie rozumiem tego

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Aleksander Gąsiewski:
Dlaczego jestem singlem... hmmmm... bo żyjemy w wolnym świecie i każdy ma wolny wybór ;]]] a tak poważnie to chyba ze względu na nieudane małżeństwo i chęć odpoczynku :)

prze kleiłem żeby uzupełnić swoja wypowiedź w nawiązaniu do Twojego pytania Iza... u mnie nałożyło się parę spraw i kwestii na bazie których podjąłem taką a nie inną decyzję...
Czy chcę żyć sam całe życie??? NIE!!! i to zdecydowanie :) tak jak napisałaś człowiek jest "zwierzęciem" stadnym i życie samemu nie jest chyba tak do końca "normalne". Nie chciałbym nikogo urazić takim określeniem dlatego też szanuję każdego indywidualną decyzję ponieważ uważam że to każdego wolny wybór.
Ale kiedy przyjdzie ten czas na bycie nie samemu??? nie wiem i nie chcę wiedzieć ani się nad tym zastanawiać... co ma być to będzie a szukanie na siłę do niczego dobrego nie prowadzi ;) podejmując w akcie desperacji taka decyzję może się okazać że jakiegoś pięknego dnia kiedy już człowiek oprzytomnieje i czar namiętności pryśnie pomyśli: "o Matko Boska" na widok tego stwora z głębin który ukazał się jego oczom o poranku przy jego boku ;]]]
Jeśli ktoś dokonuje wyboru bycia singlem do końca życia to musi mieć to bardzo głębokie podłoże psychiczne i psychologiczne... różne rzeczy czy wydarzenia pchają człowieka do podjęcia takiego wyboru świadomie. Czasami brak wysokiej samooceny, nieudany związek, utrata ciąży, gwałt itp...

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

...człowiek nie powinien być sam, tylko czasami tak trudno spotkać te właściwą Osobę...no , ale gdzieś tam przecież też czeka... ;]

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Dzięki emancypacji kobiet - również seksualnej, oraz postępowi technologicznemu i społecznemu, wszyscy bez wyjątku, niezależnie od płci, rasy, wyznania czy narodowości mamy szanse być niezależni finansowo, a napięcie seksualne rozładować gdzie i z kim chcemy.
Wobec powyższego zasadność łączenia się w pary jak by się zatraca. Innym przypadkiem są osoby z instynktem macierzyńskim/ojcowskim, tutaj faktycznie przydatny jest związek dwojga ludzi. Dorabianie ideologii do funkcji seksu jest, mówiąc delikatnie niepoważne, a niesamodzielność emocjonalna... - Cóż, nikt nie jest doskonały, ja też nie jestem ;)
Anika M.

Anika M. "Masz prawo nie
rozumieć mnie, lecz,
błagam nie zrozum
mn...

Temat: Samotni z wyboru

Marcin Jaskulski:
Dzięki emancypacji kobiet - również seksualnej, oraz postępowi technologicznemu i społecznemu, wszyscy bez wyjątku, niezależnie od płci, rasy, wyznania czy narodowości mamy szanse być niezależni finansowo, a napięcie seksualne rozładować gdzie i z kim chcemy.
Wobec powyższego zasadność łączenia się w pary jak by się zatraca. Innym przypadkiem są osoby z instynktem macierzyńskim/ojcowskim, tutaj faktycznie przydatny jest związek dwojga ludzi. Dorabianie ideologii do funkcji seksu jest, mówiąc delikatnie niepoważne, a niesamodzielność emocjonalna... - Cóż, nikt nie jest doskonały, ja też nie jestem ;)

To ja już wolę być niesamodzielna emocjonalnie niż się "rozładowywać" gdziekolwiek i z kimkolwiek :)
Żeby nie było - nie dorabiam ideologii do "funkcji seksu", ale wolę się "seksić" z kimś kto znaczy dla mnie więcej niż "przyjaciel do łóżka", a poza tym nie lubię się dzielić :PAnika M. edytował(a) ten post dnia 01.09.10 o godzinie 01:15

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Ja jestem sam od prawie trzech lat. Wynika to z tego, że byłem (i pewnie wciąż jestem) bardzo związany emocjonalnie z osobą, z którą byłem wiele lat. Jakiś tam kontakt telefoniczny mamy (ale naprawdę sporadyczny), ona teraz jest z innym, a ja, mimo umawiania się z kilkoma dziewczynami, nie potrafiłem się choć trochę zaangażować.Nie wiem czy będę sam do końca życia, ale ku temu to wszystko zmierza...Nie mam nawet ochoty otwierać się na inne dziewczyny. A jeśli ochota się pojawia to i tak to nie działa.
Łukasz K.

Łukasz K. Kocham sieć. Przez
10 godzin dziennie.

Temat: Samotni z wyboru

Ja jestem sam, ponieważ jestem za leniwy/mam za mało motywacji, by kogoś poznawać. Jest mi dobrze tak, jak jest. Na chwilę obecną, najbardziej boli mnie utrata, hmmm, możliwości do wyładowywania energii w najbardziej przyjemnych ze sposobów ;-)

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Marcin Jaskulski:
Dzięki emancypacji kobiet - również seksualnej, oraz postępowi technologicznemu i społecznemu, wszyscy bez wyjątku,
Masz na myśli zabawki - technologia ? :))))))))))))))))) ;P
niezależnie od płci, rasy, wyznania czy narodowości mamy szanse być niezależni finansowo, a napięcie seksualne rozładować gdzie i z kim chcemy.
być może ...
Wobec powyższego zasadność łączenia się w pary jak by się zatraca. Innym przypadkiem są osoby z instynktem macierzyńskim/ojcowskim, tutaj faktycznie przydatny jest związek
A co do tego ma instynkt macierzyński ? przecież nie łączymy się w pary tylko dlatego, że pierwszym pktem naszego zwiazku ma być dziecko ...
"Przydatny" jest związek boshe jakie określenie :) a myślałam że związek to coś naturalnego :]
dwojga ludzi. Dorabianie ideologii do funkcji seksu jest, mówiąc delikatnie niepoważne, a niesamodzielność emocjonalna... - Cóż, nikt nie jest doskonały, ja też nie jestem ;)

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Piotr Stępień:
Ja jestem sam od prawie trzech lat. Wynika to z tego, że byłem (i pewnie wciąż jestem) bardzo związany emocjonalnie z osobą, z którą byłem wiele lat. Jakiś tam kontakt telefoniczny mamy (ale naprawdę sporadyczny), ona teraz jest z innym, a ja, mimo umawiania się z kilkoma dziewczynami, nie potrafiłem się choć trochę zaangażować.Nie wiem czy będę sam do końca życia, ale ku temu to wszystko zmierza...Nie mam nawet ochoty otwierać się na inne dziewczyny. A jeśli ochota się pojawia to i tak to nie działa.
A może czas najwyższy zerwać wszelki kontakt ? :]
A może dalej liczysz podświadomie, że a nóż jej nie wyjdzie z nowym i wrócicie do siebie ?
Jak nie zamkniesz poprzedniego rozdziału to nie ma sensu zaczynać nowego.
Bowiem :
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi.
Łukasz K.

Łukasz K. Kocham sieć. Przez
10 godzin dziennie.

Temat: Samotni z wyboru

Monika Magdalena M.:
"Przydatny" jest związek boshe jakie określenie :) a myślałam że związek to coś naturalnego :]

Aktualnie związki są tak naturalne, jak zdrowa żywność - prawie każdy chce ją jeść, niewielu to robi ;-)

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Łukasz Kąkolecki:
Monika Magdalena M.:
"Przydatny" jest związek boshe jakie określenie :) a myślałam że związek to coś naturalnego :]

Aktualnie związki są tak naturalne, jak zdrowa żywność - prawie każdy chce ją jeść, niewielu to robi ;-)
Może za mało jest sklepów ze zdrową żywnością :], tak jak z ludźmi nie każdy nam odpowiada :].
(szczerze to w Pruszkowie takowego nawet nie widziałam - tu odzew do chcących otworzyc działalność ;))

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Monika Magdalena M.:
Przez ponad rok nie mieliśmy kontaktu...Nagle jakoś znowu go złapaliśmy (mamy wielu wspólnych znajomych, więc trudno jest tak całkiem o sobie nic nie wiedzieć). Rozwiązanie o którym mówisz jest na pewno rozsądne, ale niestety ponad moje siły. Może i podświadomie dążę do ponownego z nią związku, ale wiem, że to nie możliwe.
Obecnie jestem na etapie planowania zmiany pracy, otoczenia (wyjazd z Warszawy). Ale jak pisał Hemingway - nie da się uciec od siebie zmianiając miejsca zamieszkania ;)
Poza tym moją największą bolączką jest to, że nie umiem pójść na kompromis z życiem...
Anna B.

Anna B. radośnie :)))

Temat: Samotni z wyboru

Piotrze, jak będziesz na uczelni to daj znać to może spotkamy się przy fontannie i zamienimy parę słów ;)

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Piotr Stępień:
Przez ponad rok nie mieliśmy kontaktu...Nagle jakoś znowu go złapaliśmy (mamy wielu wspólnych znajomych, więc trudno jest tak całkiem o sobie nic nie wiedzieć). Rozwiązanie o którym mówisz jest na pewno rozsądne, ale niestety ponad moje siły. Może i podświadomie dążę do ponownego z nią związku, ale wiem, że to nie możliwe.
czyli uczucia dalej są, emocje dalej są , niestety ale jeśli sam nie będziesz tego chciał to lepiej się nie wiązać z nową osobą:] takie moje zdanie, nie można oszukiwać siebie i kogoś ...
Widać nie wypaliło się ...
Obecnie jestem na etapie planowania zmiany pracy, otoczenia (wyjazd z Warszawy). Ale jak pisał Hemingway - nie da się uciec od siebie zmianiając miejsca zamieszkania ;)
Poza tym moją największą bolączką jest to, że nie umiem pójść na kompromis z życiem...
Miejsce zamieszkanie niewiele pomoże no chyba że mniejsze możliwości spotykania sie z wspólnymi znajomymi :]
Troszkę się dręczysz myślami i tym , że może nie jest do końca koniec ...
no cóż :] życzę powodzenia

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Anna B.:
Piotrze, jak będziesz na uczelni to daj znać to może spotkamy się przy fontannie i zamienimy parę słów ;)
ciekawe jakich ? :]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]] ha ha ha
Anna B.

Anna B. radośnie :)))

Temat: Samotni z wyboru

Monika Magdalena M.:

ciekawe jakich ? :]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]] ha ha ha

a co za różnica jakich? :)))

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Monika Magdalena M.:
czyli uczucia dalej są, emocje dalej są , niestety ale jeśli sam nie będziesz tego chciał to lepiej się nie wiązać z nową osobą:] takie moje zdanie, nie można oszukiwać siebie i kogoś ...
Widać nie wypaliło się ...
Dlatego właśnie jestem sam...A czy są jakieś uczucia i emocje z jej strony? Do niedawna myślałem, że tak, ale teraz prawie wiem, że to tylko sympatia...jak do kolegi. Jest z kimś, z kim bycie oznacza wspomnienia związane ze mną i najwidoczniej jej to nie przeszkadza...

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

To tylko głupia wymówka. :)

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Piotr Stępień:
Dlatego właśnie jestem sam...A czy są jakieś uczucia i emocje z jej strony? Do niedawna myślałem, że tak, ale teraz prawie wiem, że to tylko sympatia...jak do kolegi. Jest z kimś, z kim bycie oznacza wspomnienia związane ze mną i najwidoczniej jej to nie przeszkadza...
To masz problem kolego ale sam ze sobą :]

konto usunięte

Temat: Samotni z wyboru

Monika Magdalena M.:
Marcin Jaskulski:
Dzięki emancypacji kobiet - również seksualnej, oraz postępowi technologicznemu i społecznemu, wszyscy bez wyjątku,
Masz na myśli zabawki - technologia ? :))))))))))))))))) ;P
niezależnie od płci, rasy, wyznania czy narodowości mamy szanse być niezależni finansowo, a napięcie seksualne rozładować gdzie i z kim chcemy.
być może ...
Wobec powyższego zasadność łączenia się w pary jak by się zatraca. Innym przypadkiem są osoby z instynktem macierzyńskim/ojcowskim, tutaj faktycznie przydatny jest związek
A co do tego ma instynkt macierzyński ? przecież nie łączymy się w pary tylko dlatego, że pierwszym pktem naszego zwiazku ma być dziecko ...
"Przydatny" jest związek boshe jakie określenie :) a myślałam że związek to coś naturalnego :]

Zabawki - ciekawe skojarzenie z pojęciem postępu i jak najbardziej słuszne, w kontekście dowolności sposobów na upuszczenie ciśnienia :)
Instynkt macierzyński/ojcowski ma trochę do tematu, mniej lub bardziej świadomie popycha on nas, w realizacji celu jakim jest związek. Dodatkowym czynnikiem jest mentalność, ukształtowana w oparciu o trwającą od dzieciństwa społeczną indoktrynację, ukierunkowaną na taki a nie inny model postawy życiowej :)

Następna dyskusja:

Singiel z wyboru???




Wyślij zaproszenie do