Temat: Romantyk to coś dziwnego w tych czasach... czy to...
Krzysztof Tomasz J.:
Sylwia Z.:
I jak tu nie kochać romantyków :)
ale to szaleńcy... obrzucają kwiatami, zostawiają malutkie liściki, całują się tylko po ciemku, słuchają ciągle jakiś nastrojowych utworów, gubią ręce w ciemnych pomieszczeniach, tańczą przy blasku księżyca....
No to "szaleńcy" to ja bym nazwał inaczej: mają zwariowane pomysły, czasem mi tez się zdarza wyjść na ulicę gdy pada deszcz (ale jest ciepło) w słuchawkach i po podśpiewywać sobie utwór (polski, nastrojowy) . Tak zupełnie sam bez nikogo, młodzież sobie drwi, a niektóre panie się uśmiechają. To jest bardzo miłe uczucie ;)
W centrum to by mnie zamknęli na kolską chyba!