konto usunięte

Temat: Na poprawę nastroju...

nio to migusiem rogalik od ucha do ucha:)

o to kolejny:)

Laska podpiera sciane. Podbija do niej gosciu i mowi:zatanczymy?
ona: tancze, spiewam, gram na gitarze
on:co ty pleciesz?????
ona: plece, wyszywam, lepie garki

konto usunięte

Temat: Na poprawę nastroju...

Podchodzi dziewczyna do dresiarza (koksa) obok kttorego stoje i mowi
-Co robiłeś w Sylwestra
On - Bicpes i Klate
Laske zatkało :)

konto usunięte

Temat: Na poprawę nastroju...

- Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia, czy mam przejść obok ciebie jeszcze raz?
- Możesz przejść jeszcze raz, ale tym razem już się nie zatrzymuj..
Sylwia S.

Sylwia S. SZUKAM PRACY !!!
Project manager
(Event manager) -

Temat: Na poprawę nastroju...

z życia wzięte:

- Dzwoni telefon :
- Hallo
- Dzień dobry tu Dominet bank
- do czego ????
Anita Adamowska

Anita Adamowska MARY KAY POLAND,
ORANGE POLAND

Temat: Na poprawę nastroju...

Sylwia S.:
z życia wzięte:

- Dzwoni telefon :
- Hallo
- Dzień dobry tu Dominet bank
- do czego ????

dobre ;D

Temat: Na poprawę nastroju...

na poprawę nastroju najlepszy jest bash: http://bash.org.pl/latest/
:D

konto usunięte

Temat: Na poprawę nastroju...

czteropak
Krystyna K.

Krystyna K. radca prawny

Temat: Na poprawę nastroju...

Ewa T.:
na podryw faceta: " w życiu nie spotkałam takiego mózgu w takim
ciele":)
hmmm..., dobre;-)
Ewa G.

Ewa G. challenge accepted
Specjalista ds.
administracji i
market...

Temat: Na poprawę nastroju...

Dres spowiada się kumplowi z przebiegu sobotniego wieczoru.
- Słuchaj stary no taka d... że nie uwierzysz, i patrzy na mnie i tańczymy i na drineczki i przytulaniec. Ja pytam, - Kochanie może pojedziemy do mnie? Ona się zgadza! Siedzimy u mnie, rozbieram ją, bluzeczka, spódniczka... wtedy ona do mnie:
- Pokaż mi Skarbie co najlepiej potrafisz..
- I co? - pyta kumpel
- A wykurzyłem jej z bani!!!

;-)

konto usunięte

Temat: Na poprawę nastroju...

Autentyk, przekazany kanałami branży dealersko - motoryzacyjnej.
Paniom ku przestrodze, panom ku nauce...
Piątek, godziny dobrze popołudniowe, niedługo zamykają. Do salonu Rowiński & Wajdemajer na Targówku wkracza elegancki, nieco już starszy, ale pełen wigoru pan. Towarzyszy mu, cytuję: niewiarygodnie obłędna dupa (oczywiście w wieku jego potencjalnej córki). Chwilę kręcą się pomiędzy wystawionymi samochodami, po czym pan zwraca się do sprzedawcy z pytaniem, czy znalazłby dla pani coś równie pięknego jak ona. Sprzedawca przytomnie odpowiada, że na coś równie pięknego nie ma szans, ale może zaproponować jakieś tam nieduże Audi. Audi się pani podoba, w związku z czym następuje festiwal dobierania wyposażenia, na zasadzie: "kochanie, bierz co chcesz".
Po skompletowaniu wyposażenia jak z bajki, podpisują zamówienie - wszystko jak najbardziej correct. W końcu pojawia się kwestia zaliczki. Pan oświadcza, że ma przy sobie 1000,- zł, kasa wedruje na stół. Sprzedawca nieśmiało wtrąca, żę będzie to samochód wykonany na specjalne zamówienie, w związku z czym zaliczka wyniesie 10 % wartości, a zatem coś koło 10 tysięcy. Pan bynajmniej się nie wzbrania, tylko w związku z brakiem gotówki zostawia tysiąc, a co do reszty, prosi o podanie konta by załatwić to przelewem. Państwo wychodzą.
Poniedziałek rano. Tuż po otwarciu salonu ponownie zjawia się ten sam pan (tyle że już sam) i prosi o zwrot owego tysiaka, ponieważ jak szczerze wyznaje, chciał sobie po prostu poruchać.
NO CZYŻ NIE MISTRZ ???
Podobno nie bardzo chcieli mu oddać, bo jednak umowa podpisana, aż sprawa ostatecznie oparła się o prezesa. Temu, jak to usłyszał, szczęka opadła, ale bardzo się ubawił. Potwierdził jednak, że przyjemności kosztują i ostatecznie oddali facetowi 500.

konto usunięte

Temat: Na poprawę nastroju...

Chłopak do dziewczyny:
Mam nadzieje że mnie źle nie zrozumiesz, masz ochotę na loda?
Dziewczyna:
Oczywiście że mam, na truskawkowe z czekoladą
Chłopak:
Wiedziałem że mnie źle zrozumiesz!
Magdalena K.

Magdalena K. outsourcing usług
biurowych

Temat: Na poprawę nastroju...

Piotr B.:
Autentyk, przekazany kanałami branży dealersko - motoryzacyjnej.
Paniom ku przestrodze, panom ku nauce...
Piątek, godziny dobrze popołudniowe, niedługo zamykają. Do salonu Rowiński & Wajdemajer na Targówku wkracza elegancki, nieco już starszy, ale pełen wigoru pan. Towarzyszy mu, cytuję:
(ciach)

dobre, dobre, ale już było :)

konto usunięte

Temat: Na poprawę nastroju...


dobre, dobre, ale już było :)

ale może nie wszyscy to czytali:)
a dla innych ku przypomnieniu:)
Aneta K.

Aneta K. Księgowość
techniczna i
ubezpieczeniowa

Temat: Na poprawę nastroju...

Dlaczego blondynka złamała nogę podczas grabienia liści?
Ponieważ spadła z drzewa.
Krystyna K.

Krystyna K. radca prawny

Temat: Na poprawę nastroju...

Dziewczyna mówi do chłopaka: "Wiesz kochanie, jesteś niesamowity!"
"Dlaczego?" - pyta chłopak.
"No wiesz"- odpowiada dziewczyna - "znamy się dopiero 2 tygodnie, a ja już jestem w 3 miesiącu ciąży"
Ewa G.

Ewa G. challenge accepted
Specjalista ds.
administracji i
market...

Temat: Na poprawę nastroju...

Pewien mężczyzna wyszedł wieczorem wyrzucić śmieci gdy z okna na piętrze w domu sąsiada wyleciała zużyta prezerwatywa i z plaśnięciem wylądowała na jego czole. Otrząsnąwszy się aż z obrzydzenia udał się wściekły do owego sąsiada i zaczyna łomotać w jego drzwi.
- Czegóż pan tak walisz w te drzwi?! - wrzasnął sąsiad otworzywszy.
- Kto tam jest u pana na piętrze?
- To nie pański interes, panie wścibski! Ale jeśli chcesz pan wiedzieć, to są tam moja córka z moim być może przyszłym zięciem!
Facet wręcza mu prezerwatywę mówiąc:
- Może to i nie moja sprawa, ale chciałem tylko żeby pan wiedział, że pański być może wnuczek właśnie wypadł z okna...

Inspektor drogówki zatrzymuje samochód. Uchyla się szyba. Gliniarz mówi:
- Przejechał pan przez czerwone światło...
Kierowca nic nie mówi, tylko wysuwa banknot 500-rublowy.
- Zbyt szybko... - dodaje gliniarz
Kolejne 500 rubli.
- W stanie po spożyciu... - uzupełnia milicjant
Doszło 100 baksów.
- Kradzionym samochodem... - chytrzy smerf
Forsa znika, pojawia się lufa pistoletu.
- Jak już mówiłem, w stanie po spożyciu... - poprawia się gliniarz

konto usunięte

Temat: Na poprawę nastroju...

Do lekarza przychodzi staruszek i żali się: - Moi koledzy ciągle się chwalą, że mają jeszcze przygody seksualne, a ja już nie mogę... Co robić? - Niech pan zacznie się też chwalić!
Patrycja M.

Patrycja M. Customer Service,
Maersk Line

Temat: Na poprawę nastroju...

JAK ZAAPLIKOWAĆ KOTU TABLETKĘ...???

* Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko, trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.

* Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.

* Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę.

* Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko, jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.

* Wyciągnij tabletkę z akwarium, a kota z garderoby. Zawołaj żonę/męża do pomocy.

* Przyduś kota do podłogi, klinując go między kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylne łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona (mąż) przytrzyma głowę kota, jednocześnie wpychając mu drewnianą linijkę między zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki między rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle, co skłoni go do przełknięcia.

* Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nową tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.

* Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona (mąż) położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej/jego pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę między rozwarte zęby, mocno wdmuchnij tabletkę do środka.

* Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedną butelkę piwa, żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie (mężowi) rozdrapane ramię, a następnie przy pomocy ciepłej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.

* Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następną tabletkę. Przygotuj następną butelkę piwa.

* Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletką między rozwarte zęby.

* Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo.

* Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek, aby ukoić ból. Podartą koszulę możesz już wyrzucić.

* Zadzwoń po straż pożarną, żeby ściągnęli tego pierd..... kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w płot, próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę. Wyjmij kolejną tabletkę z opakowania.

* Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny, związując razem przednie i tylne łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube, skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła, popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła, żeby spłukać tabletkę.

* Wypij pozostałą wódkę z butelki. Pozwól żonie/mężowi zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.

* Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mamuta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików...

konto usunięte

Temat: Na poprawę nastroju...

O Matko, nie mam kota :P
Krystyna K.

Krystyna K. radca prawny

Temat: Na poprawę nastroju...

Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy. Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

Wtorek.
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.

Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów i pilotów.

Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.

Sobota
Do samolotu wpadł SPECNAZ. Z wódką. Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.

Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. SPECNAZ się nie zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.

Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.



Wyślij zaproszenie do