konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Jarosław J.:
Agnieszka Podpała:
Jarosław J.:
Zmień na lepszy model...:). Co można powiedzieć?. Niech następną katuje tym, że poprzednie były lepsze.


Nie tyle lepsze...szukal idealu..kogso kto akceptowalby jego problem...stad byly jego porownania
Ideału dla siebie..., czy ideału ogólnie..., po dwóch małżeństwach się nauczył, że ideału nie ma. Ideał można wypracować umiejętnością chodzenia na kompromisy... no oczywiście po za chemią i tym "motylkami" w brzuchu czy jakoś tak


Jarku podpsiuje sie obiema rekoma pod Twoimi słowami...ideał mozna wypracowac kompromisami..a przede wszytskim szczera uczciwa rozmowa..dazyłam do tego wszystkimi silami..nie klotni a kompromisu..do ktorego neizbedne byly spokojne rozmowy i szczerosc...tej ostatniej niestety zabraklo...jak usłyszłam ana koniec- czulas ze jest ktos trzeci ale wiesz o tym dopiero teraz ( poparte smeichem) :( stad ten bol ....

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Agnieszka Podpała:
Jarosław J.:
Agnieszka Podpała:
Jarosław J.:
Zmień na lepszy model...:). Co można powiedzieć?. Niech następną katuje tym, że poprzednie były lepsze.


Nie tyle lepsze...szukal idealu..kogso kto akceptowalby jego problem...stad byly jego porownania
Ideału dla siebie..., czy ideału ogólnie..., po dwóch małżeństwach się nauczył, że ideału nie ma. Ideał można wypracować umiejętnością chodzenia na kompromisy... no oczywiście po za chemią i tym "motylkami" w brzuchu czy jakoś tak


Jarku podpsiuje sie obiema rekoma pod Twoimi słowami...ideał mozna wypracowac kompromisami..a przede wszytskim szczera uczciwa rozmowa..dazyłam do tego wszystkimi silami..nie klotni a kompromisu..do ktorego neizbedne byly spokojne rozmowy i szczerosc...tej ostatniej niestety zabraklo...jak usłyszłam ana koniec- czulas ze jest ktos trzeci ale wiesz o tym dopiero teraz ( poparte smeichem) :( stad ten bol ....
Dziewczyno , odwrot i to szybko...pewnie nie ma tej trzeciej, ale jak on tak mówi to ma Cie gdzies...po to tylko , aby jakis cel osiągnąć, Cię zmienić... nie akceptuje Cię takiej jaką jesteś więc daj spokój.

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Aneta Wójcik:
wtrącę się do dyskusji..
Aga Jarek dobrze napisał - olej... a ja jeszcze dodam - przestań analizować. Przyjmij że ma być lepiej i żyj dalej. Niech Ci nie przyjdzie do głowy, żeby utrzymywac kontakt - tak szybciej przechodzi. I niedługo też będziesz mogła jak Jarek powiedzieć, że ta osoba na zdjeciach jakaś obca taka jest....
Jarek, ja niedawno też tak odczułam:)
pozdrawiam Cię przy okazji przy niedzieli :)
Heh...te niedziele:). Też Cię pozdrawiam Anetko.

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Jarosław J.:
Agnieszka Podpała:
Jarosław J.:
Agnieszka Podpała:
Jarosław J.:
Zmień na lepszy model...:). Co można powiedzieć?. Niech następną katuje tym, że poprzednie były lepsze.


Nie tyle lepsze...szukal idealu..kogso kto akceptowalby jego problem...stad byly jego porownania
Ideału dla siebie..., czy ideału ogólnie..., po dwóch małżeństwach się nauczył, że ideału nie ma. Ideał można wypracować umiejętnością chodzenia na kompromisy... no oczywiście po za chemią i tym "motylkami" w brzuchu czy jakoś tak


Jarku podpsiuje sie obiema rekoma pod Twoimi słowami...ideał mozna wypracowac kompromisami..a przede wszytskim szczera uczciwa rozmowa..dazyłam do tego wszystkimi silami..nie klotni a kompromisu..do ktorego neizbedne byly spokojne rozmowy i szczerosc...tej ostatniej niestety zabraklo...jak usłyszłam ana koniec- czulas ze jest ktos trzeci ale wiesz o tym dopiero teraz ( poparte smeichem) :( stad ten bol ....
Dziewczyno , odwrot i to szybko...pewnie nie ma tej trzeciej, ale jak on tak mówi to ma Cie gdzies...po to tylko , aby jakis cel osiągnąć, Cię zmienić... nie akceptuje Cię takiej jaką jesteś więc daj spokój.


Wiesz ze bardzo dlugo myslalam dokaldnie o tym samym....ze ma cel w tym..dlaczego? Bo wiele spraw wymuszła manipulacja i szantazami...stad jest dla mnie dziwne ze Ty rowniez o tym pomyslales...moge Cie zapewnic ze mimo calego bolu i zalu nie ma opcji powrotu do takiego czlowieka ....i zle mu przy tym tez nie zycze

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Agnieszka Podpała:
Jarosław J.:
Agnieszka Podpała:
Jarosław J.:
Agnieszka Podpała:
Jarosław J.:
Zmień na lepszy model...:). Co można powiedzieć?. Niech następną katuje tym, że poprzednie były lepsze.
Blahhh ... znam to jakby z drugiej strony... niestety nic więcej nie mogę napisać. Ale uwierz mi po czymś takim szybko przechodzi. Ja nie żałuje swoich decyzji i myślę, że Tobie przyjdzie to równie łatwo.

Nie tyle lepsze...szukal idealu..kogso kto akceptowalby jego problem...stad byly jego porownania
Ideału dla siebie..., czy ideału ogólnie..., po dwóch małżeństwach się nauczył, że ideału nie ma. Ideał można wypracować umiejętnością chodzenia na kompromisy... no oczywiście po za chemią i tym "motylkami" w brzuchu czy jakoś tak


Jarku podpsiuje sie obiema rekoma pod Twoimi słowami...ideał mozna wypracowac kompromisami..a przede wszytskim szczera uczciwa rozmowa..dazyłam do tego wszystkimi silami..nie klotni a kompromisu..do ktorego neizbedne byly spokojne rozmowy i szczerosc...tej ostatniej niestety zabraklo...jak usłyszłam ana koniec- czulas ze jest ktos trzeci ale wiesz o tym dopiero teraz ( poparte smeichem) :( stad ten bol ....
Dziewczyno , odwrot i to szybko...pewnie nie ma tej trzeciej, ale jak on tak mówi to ma Cie gdzies...po to tylko , aby jakis cel osiągnąć, Cię zmienić... nie akceptuje Cię takiej jaką jesteś więc daj spokój.


Wiesz ze bardzo dlugo myslalam dokaldnie o tym samym....ze ma cel w tym..dlaczego? Bo wiele spraw wymuszła manipulacja i szantazami...stad jest dla mnie dziwne ze Ty rowniez o tym pomyslales...moge Cie zapewnic ze mimo calego bolu i zalu nie ma opcji powrotu do takiego czlowieka ....i zle mu przy tym tez nie zycze

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

facet to świnia.. najłatwiej jest zrzucić wszystko na drugą stronę i widzieć tylko swój czubek nosa. sorry, że tak z wieczora optymizmem zarzucę ale właśnie opadły mi ręce i tak lezą na ziemi. Jeśli któryś facet nie jest świnią to tylko jest wyjątkiem potweirdzającym regułę.(bo wiesz Jarek, że Ty to tu nadrabiasz, więc to nie o Tobie!) A najgorsze jest to że się tym przejmuję. jakaś dziwna jestem czy coś...
i kurde, teraz mam świetne cięte riposty w głowie, ale za późno.. i czemu dopiero teraz? (jak zwykle!)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Agnieszka Płoska:

Jeśli któryś facet nie jest świnią to>

......jest wielką swinią ... ;-)))

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Jarosław Czarny:
Agnieszka Płoska:

Jeśli któryś facet nie jest świnią to>

......jest wielką swinią ... ;-)))

w sumie to żal mi świń.. co one winne? powinno się do czegoś innego porównywać ;)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Agnieszka Płoska:

w sumie to żal mi świń.. co one winne? powinno się do czegoś innego porównywać ;)


:-)))) No w sumie tak ;-)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Jarosław Czarny:
Agnieszka Płoska:

w sumie to żal mi świń.. co one winne? powinno się do czegoś innego porównywać ;)


:-)))) No w sumie tak ;-)

no to może jakiś pomysł?

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Agnieszka Płoska:

no to może jakiś pomysł?


Niestety, nie potrafię znaleźć istoty, która zasługiwałaby na porównanie z facetem .... Dla każdej to obraźliwe ...;-)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Jarosław Czarny:
Agnieszka Płoska:

no to może jakiś pomysł?


Niestety, nie potrafię znaleźć istoty, która zasługiwałaby na porównanie z facetem .... Dla każdej to obraźliwe ...;-)

ej no nie jest tak źle... mimo że czasami nawalacie po całości to jednak bez was byłoby... nudno! no i nie byłoby takich rozmów jak ta ;)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Agnieszka Płoska:
to jednak bez was byłoby... nudno! no i nie byłoby takich rozmów jak ta ;)


Fair point ...

Ludzka rzecz pogadać ...;-)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Jarosław Czarny:
Agnieszka Płoska:
to jednak bez was byłoby... nudno! no i nie byłoby takich rozmów jak ta ;)


Fair point ...

Ludzka rzecz pogadać ...;-)

:)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Agnieszka Płoska:
facet to świnia.. najłatwiej jest zrzucić wszystko na drugą stronę i widzieć tylko swój czubek nosa. sorry, że tak z wieczora optymizmem zarzucę ale właśnie opadły mi ręce i tak lezą na ziemi. Jeśli któryś facet nie jest świnią to tylko jest wyjątkiem potweirdzającym regułę.(bo wiesz Jarek, że Ty to tu nadrabiasz, więc to nie o Tobie!) A najgorsze jest to że się tym przejmuję. jakaś dziwna jestem czy coś...
i kurde, teraz mam świetne cięte riposty w głowie, ale za późno.. i czemu dopiero teraz? (jak zwykle!)
A co jeżeli wina leży po środku?. Ja to nic nie nadrabiam, i nie chcę całego świata zbawić. Po prostu znam to z innej strony...ale co mam napisać, że kobieta to świnia?...że potrafi pojawić się jeszcze kilka razy w życiu faceta, po to tylko, aby się zemścić, bo kiedyś facet nie chciał żyć tak jak ona sobie to wymarzyła nie pytając faceta o zdanie?

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Jarosław J.:
Agnieszka Płoska:
facet to świnia.. najłatwiej jest zrzucić wszystko na drugą stronę i widzieć tylko swój czubek nosa. sorry, że tak z wieczora optymizmem zarzucę ale właśnie opadły mi ręce i tak lezą na ziemi. Jeśli któryś facet nie jest świnią to tylko jest wyjątkiem potweirdzającym regułę.(bo wiesz Jarek, że Ty to tu nadrabiasz, więc to nie o Tobie!) A najgorsze jest to że się tym przejmuję. jakaś dziwna jestem czy coś...
i kurde, teraz mam świetne cięte riposty w głowie, ale za późno.. i czemu dopiero teraz? (jak zwykle!)
A co jeżeli wina leży po środku?. Ja to nic nie nadrabiam, i nie chcę całego świata zbawić. Po prostu znam to z innej strony...ale co mam napisać, że kobieta to świnia?...że potrafi pojawić się jeszcze kilka razy w życiu faceta, po to tylko, aby się zemścić, bo kiedyś facet nie chciał żyć tak jak ona sobie to wymarzyła nie pytając faceta o zdanie?

oczywiście że wina leży po środku. zawsze i wszędzie. tylko ten środek czasami się przesuwa, raz w jedną raz w drugą stronę... ale zawsze kwestia kto pisze... a kobieta to nie świnia, to raczej krowa czy coś...
w ogóle dochodzę do wniosku że relacje sa porąbane i zupełnie bez sensu. albo trzeba mieć farta by udało się coś zbudować. a tak to i tak wcześniej czy później się pieprzy... życie?

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Agnieszka Płoska:
Jarosław J.:
Agnieszka Płoska:
facet to świnia.. najłatwiej jest zrzucić wszystko na drugą stronę i widzieć tylko swój czubek nosa. sorry, że tak z wieczora optymizmem zarzucę ale właśnie opadły mi ręce i tak lezą na ziemi. Jeśli któryś facet nie jest świnią to tylko jest wyjątkiem potweirdzającym regułę.(bo wiesz Jarek, że Ty to tu nadrabiasz, więc to nie o Tobie!) A najgorsze jest to że się tym przejmuję. jakaś dziwna jestem czy coś...
i kurde, teraz mam świetne cięte riposty w głowie, ale za późno.. i czemu dopiero teraz? (jak zwykle!)
A co jeżeli wina leży po środku?. Ja to nic nie nadrabiam, i nie chcę całego świata zbawić. Po prostu znam to z innej strony...ale co mam napisać, że kobieta to świnia?...że potrafi pojawić się jeszcze kilka razy w życiu faceta, po to tylko, aby się zemścić, bo kiedyś facet nie chciał żyć tak jak ona sobie to wymarzyła nie pytając faceta o zdanie?

oczywiście że wina leży po środku. zawsze i wszędzie. tylko ten środek czasami się przesuwa, raz w jedną raz w drugą stronę... ale zawsze kwestia kto pisze... a kobieta to nie świnia, to raczej krowa czy coś...
w ogóle dochodzę do wniosku że relacje sa porąbane i zupełnie bez sensu. albo trzeba mieć farta by udało się coś zbudować. a tak to i tak wcześniej czy później się pieprzy... życie?
A co jeżeli ta "krowa", czy też świnia nie rozumie, że ktoś już przestał żyć jej życiem...że próbuje sobie jakoś to wszystko poukładać. I jej prośba o spotkanie, czy rozmowa o wspólnych znajomych, rodzinie...lub też inne kwestie mnie nie interesują. Jak to ja go nie interesuję?...jak on może nie chcieć?...to ja mu pokarzę, jaka ja jestem zajeb...i będzie dotąd krążyć jak sęp na ofiarą, aż ją dopadnie, rozszarpie i zniknie. Oczywiście nie widząc w tym problemu, bo osiągnęła co chciała.To jest dopiero życie:).Jak się przed tym bronić?...życie nas tego uczy:).hehe... później piszą w gazetach, że zdesperowany z zazdrości mąż, zabił żonę nożem kuchennym:).Jarosław J. edytował(a) ten post dnia 14.10.08 o godzinie 12:11

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

tzreba bylo wczoraj obejrzeć Klub Kawalerów w Teatrze Telewizji;)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Niedługo nim będę tzn. "z odzysku". Tv nie oglądam...wolę pracę i neta. Ale będę miał na uwadze.

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

nic tylko się napić :) <to zdrówko>

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Życie erotyczne...




Wyślij zaproszenie do