konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

...Honorata Szkudlarek edytował(a) ten post dnia 02.03.12 o godzinie 19:01

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Aneta Wójcik:
Jarek przestań... Wysyłać Gosie na Lipową :( brrr ja Lublinianka bym się tam nie wybrała, ...
Odreagowanie spotkania można zawsze zrobic w inny sposób :)
Pozdrawiam
i przekaż pozdrowienia Uli i Goofiemu :)
Anetko
Lipowa to jeden z najładniejszych cmentarzy jakie znam!, oprócz tego we Lwowie(nie to że, jestem inny:))Tylko trochę za wcześnie go zamykają:(. Druga sprawa adrenaliny nigdy za mało, strach pokonuj jeszcze większym strachem, wtedy ten pierwszy będzie Ci się wydawał mniej ważny. Ale i tak wychodzę z założenia, że trzeba się bać żywych nie umarłych. Odreagowałem słuchając swojej ulubionej muzyki,tym razem bez lampki wina. Na pewno pozdrowię Ulę i Piotrusia jak złapie z nimi kontakt, bo niestety przez sprawy osobiste zaniedbałem trochę znajomych.

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Honorata Szkudlarek:
Witaj Agnieszko,
Witaj Małgosiu ... Też mam 30 lat, też szukam pracy i od jakiegoś czasu wszystko wali mi się w życiu. Nie układa mi się w życiu prywatnym, wręcz wszystko się wali. Uczucie, które powinno uskrzydlać, jakiś czas temu podcięło mi skrzydła i przestałam wierzyć w cokolwiek :-( Straciłam nadzieję na poznanie tej właściwej osoby. Do pewnego czasu wydawało mi się, że fajnie być samemu, że nikt mi nie jest potrzebny ... natomiast okazało się, że tak nie jest, że bardzo potrzebuję tej prawdziwej bratniej duszy. Potrzebuję poczuć, że naprawdę jestem kochana i naprawdę jestem dla kogoś ważna (tak jak każdy z nas). Teraz jest mi okropnie smutno - czasami mam wrażenie, że jest we mnie smutek całego świata. Przestałam widzieć sens i cel w czymkolwiek. Tak jak Ty przyzwyczajam się do ludzi i trudno jest mi znieść ten "brak", tym bardziej, że uczucie nie mija z dnia na dzień i nie wiadomo kiedy minie. Taki worek optymizmu bardzo by mi się przydał, kupiłabym za każdą cenę :-) Niestety jest tak (przynajmniej u mnie), że odrzucenie przez drugą osobę powoduje jeszcze większy brak wiary w samą siebie, pojawia się myśl, że nie jestem nic warta - i bardzo, bardzo trudno jest uwierzyć w to, że jest inaczej. I bardzo boli myśl, że wszystko to co było, całe zaangażowanie i podanie "serca na dłoni" było właściwie bez znaczenia. Trudno jest wstać rano i uśmiechnąć się do lustra. Tak jak Ty nie chcę ciągle czegoś zaczynać, jestem już tym trochę zmęczona.

W zasadzie napisałaś wszystko to czego wcześniej nie dodałam, chyba tylko z tego względu, by nie dodawać smutku... wydaje mi się cały czas, że trzeba być dzielnym i umieć zapomnieć, wybaczyć [?] żeby móc radzić sobie dalej mimo, że naprawdę sił brak...
Dziewczyny
uwierzcie w siebie, bo mnie zostawił/zostawiła?, po tylu latach?. Nie znajdę sobie nikogo...itp. Nie mam pracy, perspektyw?. Zacznijcie budować coś co wam sprawi radość. Nie ma co się zastanawiać nad tym co było tylko co jest teraz. Mi na początku się wcale z łóżka nie chciało wstać, później iść do pracy itp. To nie jest wyście z sytuacji. Różnie się ludziom w życiu układa i każde rozstanie nie cieszy żadnej ze stron (możecie mi wierzyć, bo ja jestem z Marsa:)). Ale to nie jest powód, żeby się aż tak załamywać, bo to już pierwszy krok do depresji.Możecie mi wierzyć lub nie przychodzą takie chwile w życiu dla których warto żyć (miałem taką wczoraj i wybrałem samotność).Lepiej być samotnym samemu, niż w związku.

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Witam z rana :-)
"Lepiej być samotnym samemu niż samotnym w związku" - to jest prawda. Każdy potrzebuje czasu na to aby się pozbierać. Jeden mniej, drugi więcej... U mnie to świeża rana, dlatego tak boli. Mam nadzieję, że z czasem przestanie ;-) Ale fajnie jest z kimś pogadać na ten temat i zobaczyć, że wiele osób ma ten sam problem.
Buziaki na miły dzień :-)Agnieszka Morawska edytował(a) ten post dnia 05.10.08 o godzinie 10:42

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Agnieszka Morawska:
Witam z rana :-)
"Lepiej być samotnym samemu niż samotnym w związku" - to jest prawda. Każdy potrzebuje czasu na to aby się pozbierać. Jeden mniej, drugi więcej... U mnie to świeża rana, dlatego tak boli. Mam nadzieję, że z czasem przestanie ;-) Ale fajnie jest z kimś pogadać na ten temat i zobaczyć, że wiele osób ma ten sam problem.
Buziaki na miły dzień :-)Agnieszka Morawska edytował(a) ten post dnia 05.10.08 o godzinie 10:42
Witaj Agnieszko
U mnie to też świeża rana. Ale cóż uczymy się żyć od nowa, jak dzieci:). Jeżeli się pogodzisz ze sobą i tym stanem to świat pogodzi się z tobą. Jest takie powiedzenie "Jeżeli myślisz, że masz pod górę to znaczy, że idziesz na szczyt". Miłego dnia i buziaczki dla Ciebie.

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Moi drodzy,

Jarek - na prezydenta :) mam nadzieję, że jednak jest wielu facetów myślących jak Ty i potrafiących postawić kobitki na nogi, bo tak piszesz, że się uśmiecham, a sądzę, że jedyna nie jestem ;)

co do worków z optymizmem, to zaopatrzyłam się ostatnio w dodatkowe, chętnie oddam w dobre ręce :)

a w ogóle najgorsze jest to, że teraz nieciekawa pora na smutki, dni coraz krótsze i szaro buro, całe szczęście dziś świeci słońce, co pokazuje, że będzie lepiej, bo skoro wczoraj było szaro a dziś już jest cudnie, to znaczy, że w życiu też tak jest tylko trzeba w to uwierzyć...

miłego dnia!

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Boszee chroń mnie od polityki i małżeństwa:), ale dzięki. Miałem sobie zrobić dzisiaj "dzień brudasa", niestety wygląda na to, że się nie uda. "Powiało" tu takim optymizmem, że nie wytrzymam w domu:).

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

tylko wiesz, że wcale w politykę Cię nie pcham - zmarnowałbyś się :)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Nie jesteś jedyna, ja też się uśmiecham :-)))

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Agnieszka Morawska:
Nie jesteś jedyna, ja też się uśmiecham :-)))

wiedziałam :D

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

http://www.maxior.pl/film/106715/Lancuszek_smiechu_Skype , no cóż cieszmy się dalej. pozdrawiam i życzę więcej takich dni.
Aneta Wójcik

Aneta Wójcik Właściciel,
projektant,
StudioDesign

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Chce mi się dziś wyć z mojej własnej naiwności... kochani pamiętajcie, miejcie oczy szeroko otwarte... jest niestety masa ludzi, którzy chcą wykorzystać słabość osoby zostawionej... Nie dajcie się zwieść sytuacji, miłym gestom i fajnej atmosferze... To boli potem. I w taką niedzielę, jak dziś odechciewa się wszystkiego. I człowiek obiecuje sobie, że już nikomu więcej nie zaufa...

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Nie zrażaj się, Anetko, tylko wyciągnij wnioski, że aby związek był udany, muszą być wspólne cele (mam na uwadze - cel, a nie celę, czy pokój, czy nawet dom, bo to nie daje gwarancji). Pozwolę sobie przypomnić słowa Antoina de sent Egzepuri:
"Oddychamy pełną piersią tylko wtedy, gdy jesteśmy powiązani z naszymi braćmi i gdy many wspólny cel. Wiemy też z doświadczenia, że kochać to nie znaczy patrzyć na siebie nawzajem, kochać - znaczy razem patrzeć w tym samym kierunku."
Rozglądnij się dookoła, napewno znajdziesz takiego przyjaciela, który ciebie zrozumie.
Aneta Wójcik

Aneta Wójcik Właściciel,
projektant,
StudioDesign

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Dziękuje :)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

"Kiedy czegoś pragniesz, to cały wszechświat
działa potajemnie
byś mógł to pragnienie spełnić"
P. Coelho

miłego dnia!Honorata Szkudlarek edytował(a) ten post dnia 02.03.12 o godzinie 19:02

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Ja z kolei życzę wszystkim miłego wieczora. to fakt, że coś w tych promieniach słońca jest, człowiek się "szczerzy", do każdego kogo spotka:).

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

a mi się to dziś zepsuło... dziś jestem nudna i nawet słońce nie cieszyło mnie jak wczoraj...

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Agnieszka Płoska:
a mi się to dziś zepsuło... dziś jestem nudna i nawet słońce nie cieszyło mnie jak wczoraj...
No to pora na wieczorny relaks przy szklaneczce wina z bamboszami na nogach:)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

A ja już się nie smucę 24h na dobę. Zaczynam czasami się uśmiechać i sprawiać sobie drobne przyjemności. Mam nadzieję, że z czasem naprawdę wszystko dojdzie do normy... Miłego wieczoru :-)

konto usunięte

Temat: Życie po (życiu z partnerem)

Jarosław J.:
Agnieszka Płoska:
a mi się to dziś zepsuło... dziś jestem nudna i nawet słońce nie cieszyło mnie jak wczoraj...
No to pora na wieczorny relaks przy szklaneczce wina z bamboszami na nogach:)

nawet w piżamce już leżę :)

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Życie erotyczne...




Wyślij zaproszenie do