konto usunięte

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Przyznam, ze mam kilka doswiadczen w poszukiwaniu Milosci przez internet...zazwyczaj zaczynalo sie od rozmow przez komunikator, czasami dosc pasjonujacych, potem bylo spotkanie albo kilka spotkan...i znajomosc nie wiedziec czemu konczyla sie. Wiele nocy spedzilam na zastanawianiu sie gdzie jest ta Milosc i czemu pomimo szczerych checi i prob nie udaje mi sie jej znalezc. Nie znalalam konkretnej odpowiedzi. przestalam szukac...;-) I czekam, az Milosc przyjdzie i mnie zaskoczy;-)
Pytanie wiec - wierzysz, ze mozna znalezc milosc przez internet? jakie masz internetowe doswiadczenia? szukasz czy niekoniecznie? jestem ciekawa Waszych refleksji;-)


Agnieszka Musiał edytował(a) ten post dnia 10.01.07 o godzinie 16:50
Joanna Misztela

Joanna Misztela projektant mody,
ubioru, bielizny,
kostiumów filmowych,
p...

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

podzieliłam się przy okazji tematu "singiel - przekleństwo, przywilej, wybór?"
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Własnie, szukać i jak? czy tez może wcale nie szukać bo może szukając cos niepostrzezenie gubimy?...
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

A to też warte uwagi co piszesz, że jest jakis kontakt z druga osobą, no i nagle nie wiedząc czemu on sie urywa...myslę, że niesty to sa te plusy ale i minusy internetu, że na znacznie wiecej sobie przez to medium pozwalamy i czesto nie jestesmy po prostu szczerzy wobec partnera...
Albo jesteśmy szczezry i otwarci tylko wtedy, kiedy nam to na rekę ale nie stac nasz juz na to, kiedy w gre wchodzą uczucia i interes drugiej osoby...

quote]Agnieszka Musiał:Przyznam, ze mam kilka doswiadczen w poszukiwaniu Milosci przez internet...zazwyczaj zaczynalo sie od rozmow przez komunikator, czasami dosc pasjonujacych, potem bylo spotkanie albo kilka spotkan...i znajomosc nie wiedziec czemu konczyla sie. Wiele nocy spedzilam na zastanawianiu sie gdzie jest ta Milosc i czemu pomimo szczerych checi i prob nie udaje mi sie jej znalezc. Nie znalalam konkretnej odpowiedzi. przestalam szukac...;-) I czekam, az Milosc przyjdzie i mnie zaskoczy;-)
Pytanie wiec - wierzysz, ze mozna znalezc milosc przez internet? jakie masz internetowe doswiadczenia? szukasz czy niekoniecznie? jestem ciekawa Waszych refleksji;-) Agnieszka Musiał edytował(a) ten post dnia 10.01.07 o godzinie 16:50

konto usunięte

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

;) nie szukac...
samo przyjdzie... - wystarczy cierpliwie czekac i usmiechac sie.

naprawde przyjdzie samo...
nie warto panicznie szukać ;) - kazde z nas ma swoja polowke...
Dariusz P.

Dariusz P. Wdrażanie i
zarządzanie
innowacją w
korporacjach, m.in.
R...

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Dorota S.:A to też warte uwagi co piszesz, że jest jakis kontakt z druga osobą, no i nagle nie wiedząc czemu on sie urywa...myslę, że niesty to sa te plusy ale i minusy internetu, że na znacznie wiecej sobie przez to medium pozwalamy i czesto nie jestesmy po prostu szczerzy wobec partnera...


Cóż, poruszyłaś chyba najważniejszą, według mnie, kwestię przy poznawaniu ludzi przez sieć. Dosyć jasne jest, że Internet oferuję pewną złudną anonimowość, która sprawia, że, ludzie mogą pozwolić sobie na więcej, mogą poruszyć tematy których nigdy nie dotknęliby w zwykłej rozmowie 'w cztery oczy' z nieznaną sobie osobą, być śmielsi, odważniejsi, bardziej szczerzy, mogą trochę... podkolorować swoje cechy ;)

Tak samo też 'odczytują' osobę, z którą kontaktują się przez sieć. Mówiąc wprost: idealizują ją.

Dochodzi do spotkania - okazuje się, że ta druga osoba to też normalny człowiek. Nasze cechy też już nie wydają się prawie, że nadludzkie. Rozmowa się nie klei... ;)

I Ty się dziwisz, że później się kontakt urywa? ;)

Pozdr,
DP.
Dariusz P.

Dariusz P. Wdrażanie i
zarządzanie
innowacją w
korporacjach, m.in.
R...

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Karolina P.:naprawde przyjdzie samo...
nie warto panicznie szukać ;) - kazde z nas ma swoja polowke...


Ja przywiozłem swoją ze Lwowa. Leży w zamrażalniku :)

Przepraszam - ale nie mogłem się powstrzymać ;)

Pozdrawiam,
DP.

konto usunięte

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???



Tak samo też 'odczytują' osobę, z którą kontaktują się przez sieć. Mówiąc wprost: idealizują ją.

Dochodzi do spotkania - okazuje się, że ta druga osoba to też normalny człowiek. Nasze cechy też już nie wydają się prawie, że nadludzkie. Rozmowa się nie klei... ;)

rzeczywiście też doszłam do wniosku na podstawie moich znajomości netowych, że rozmawiając w sieci tworzymy sobie bardzo idealistyczny i wybujały obraz danej osoby. i tak też my jesteśmy odbierani...ostatnio znalazłam gdzieś na forum na to radę - nie rozmawiać się, nie kreować sobie wizerunków, a poprostu jak najszybciej spotać się w świecie rzeczywistym.. jeszcze nie sprawdzałam w praktyce;-)
Tomasz Matz

Tomasz Matz Kierownik ds.
administracji
nieruchomościami

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Zasada jak najbardziej prawdziwa. Poznac kogos w necie mozna ale znajomość kontynułować w realu inaczej to nic nie wyjdzie...

A najlepiej jak to juz było tu powiedziane nie szukac - samo przyjdzie. Trzeba znaleźć sobie jakieś zajęcie i nie rozczulać się nad sobą - Trzeba być twardym a nie mientkim;)
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Może trochę romantyzmu drogi Darku...Ja tam zawsze myślę, że to jest połówka jabłka, które jak wiadomo są dwie...Więc ta druga połówka gdzies jest...myślę, że jednak nie ma jej w zadnym zamrazalniku... choc to byc może ułatwiłoby sprawę...
tylko jak ją znaleźć?...
Dariusz P.:
Karolina P.:naprawde przyjdzie samo...
nie warto panicznie szukać ;) - kazde z nas ma swoja polowke...


Ja przywiozłem swoją ze Lwowa. Leży w zamrażalniku :)

Przepraszam - ale nie mogłem się powstrzymać ;)

Pozdrawiam,
DP.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Dariusz P.:
Dorota S.:A to też warte uwagi co piszesz, że jest jakis kontakt z druga osobą, no i nagle nie wiedząc czemu on sie urywa...myslę, że niesty to sa te plusy ale i minusy internetu, że na znacznie wiecej sobie przez to medium pozwalamy i czesto nie jestesmy po prostu szczerzy wobec partnera...


Cóż, poruszyłaś chyba najważniejszą, według mnie, kwestię przy poznawaniu ludzi przez sieć. Dosyć jasne jest, że Internet oferuję pewną złudną anonimowość, która sprawia, że, ludzie mogą pozwolić sobie na więcej, mogą poruszyć tematy których nigdy nie dotknęliby w zwykłej rozmowie 'w cztery oczy' z nieznaną sobie osobą, być śmielsi, odważniejsi, bardziej szczerzy, mogą trochę... podkolorować swoje cechy ;)

Tak samo też 'odczytują' osobę, z którą kontaktują się przez sieć. Mówiąc wprost: idealizują ją.

Dochodzi do spotkania - okazuje się, że ta druga osoba to też normalny człowiek. Nasze cechy też już nie wydają się prawie, że nadludzkie. Rozmowa się nie klei... ;)

I Ty się dziwisz, że później się kontakt urywa? ;)

Pozdr,
DP.

Nie wspominając juz o zwykłej ludzkiej uczciwości...Niestety ten problem tez nie jest az tak rzadki...Człowiek-istota społeczna?...
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Nic na siłe , przyjedzie sama w chwili w której się najmniej spodziewasz, o miłości oczywiście mowa :)

konto usunięte

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Dariusz P.:
Karolina P.:naprawde przyjdzie samo...
nie warto panicznie szukać ;) - kazde z nas ma swoja polowke...


Ja przywiozłem swoją ze Lwowa. Leży w zamrażalniku :)

Przepraszam - ale nie mogłem się powstrzymać ;)

Pozdrawiam,
DP.


A niektórzy mają ćwiartki... zarówno w Twojej 'zamrażalnikowej' interpretacji, jak i w tradycyjnej. Znajdują jedną, potem drugą i kolejną.

Tak czasem może się wydawać z obserwacji.

Ja jednak jak na razie mam stanowisko takie jak 'Szkoła Połówkowa'.
Dorota Magdalena S.

Dorota Magdalena S. psycholog, filolog
rosyjski

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Filip B.:
Dariusz P.:
Karolina P.:naprawde przyjdzie samo...
nie warto panicznie szukać ;) - kazde z nas ma swoja polowke...


Ja przywiozłem swoją ze Lwowa. Leży w zamrażalniku :)

Przepraszam - ale nie mogłem się powstrzymać ;)

Pozdrawiam,
DP.


A niektórzy mają ćwiartki... zarówno w Twojej 'zamrażalnikowej' interpretacji, jak i w tradycyjnej. Znajdują jedną, potem drugą i kolejną.

Tak czasem może się wydawać z obserwacji.

Ja jednak jak na razie mam stanowisko takie jak 'Szkoła Połówkowa'.[/quote


Pewnie, że tak...Po co się rozdrabniać?...


Dorota Szczygieł edytował(a) ten post dnia 15.01.07 o godzinie 11:21
Dariusz P.

Dariusz P. Wdrażanie i
zarządzanie
innowacją w
korporacjach, m.in.
R...

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Filip B.:A niektórzy mają ćwiartki... zarówno w Twojej 'zamrażalnikowej' interpretacji, jak i w tradycyjnej. Znajdują jedną, potem drugą i kolejną.


Owszem, dobre spostrzeżenie - podpisuję się pod nim :)

Pozdrawiam,
DP.

konto usunięte

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Dariusz P.:
Filip B.:A niektórzy mają ćwiartki... zarówno w Twojej 'zamrażalnikowej' interpretacji, jak i w tradycyjnej. Znajdują jedną, potem drugą i kolejną.


czyli wyglada na to, ze sa 2 filozofie - szukanie i czekanie na polowke ta jedyna..albo mniej cierpliwe znajomosci z kolejnymi cwiartkami;-) ja tradycyjnie czekam na moja polowke pomaranczy;-)
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

No z tymi ćwairtkami to nie jest zły pomysł:) podoba mi się
Dariusz P.

Dariusz P. Wdrażanie i
zarządzanie
innowacją w
korporacjach, m.in.
R...

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

Anna G.:No z tymi ćwairtkami to nie jest zły pomysł:) podoba mi się


Jeżeli lubisz się rozmieniać na drobne... :)

Pozdrawiam,
D.
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

No ale może w wśród tych ćwairtek znajdzie się ta połówka

Temat: ...kiedyś Cię znajdę...???

W myśl zasady: "dwa pólgłówki nie czynią jednej główki" z tymi ćwiatkami bym uważała ;)
Tak naprawdę wiążąc się z facetem, który od początku "nie rokuje...", to zwykła strata czasu. Chyba, że musisz być z "kimkolwiek", byleby był... ;))



Wyślij zaproszenie do