Renata M.

Renata M. Dyrektor Pionu
Transportu w
Multiconsult Polska
Sp. z o.o.

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

Ej to chyba nie tak z tym, że to nie my tracimy....
Jasne, każda metoda na poradzenie sobie z odrzuceniem jest dobra ale nie zawsze da się zdeprecjonować drugą osobę i stwierdzić - to on/ona straciła, to on/ona nie była takim cudem.
A co jeśli tak nie jest? Czy można tak łatwo oceniać drugą osobę tylko dlatego, że "nie kliknęło z tej drugiej strony"? Że się nie spodobaliśmy? Cóż... taka osoba nadal może być wspaniała - nawet jeśli nas nie chce... i wtedy rzeczywiście można poczuć się przegranym.
Tomasz Matz

Tomasz Matz Kierownik ds.
administracji
nieruchomościami

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

Wiesz to co mówisz to prawda i nie da sie zaprzeczyć... Ale... Co jest lepsze dołowanie się że taka wspaniała osoba mnie nie zechciał że nie wyszło a mogło być tak pięknie, jestem beznadziejny i wogóle czy postawienie się na równi z tą osobą i powiedzenie że jeśli ona(wartościowa osoba) odżuciła mnie(wartościową osobę) to ona straciła. Wiem strata jest obustronna ale uważam że nalezy patrzeć pozytywnie i nie dołować się bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Tu nie chodzi o to że wszyscy sa beee a ja jestem jedyny cudowny na tym swiecie. To taka sztuczka/metoda na to by sie nie dołować(i tak zawsze sie dołujemy jak taka sytuacja mam miejsce) zawsze przychodzi taki moment że trzeba wyjść z dołka i zacząć żyć na nowo i w tym momecie takie podejście uważam że jest dobre bo pozwala sie nam dowartościować, złapać oddech spojrzeć na wszystko świeżym wzrokiem. Startujemy znowu od zera a nie z pozycji zdołowanego nieszczęśnika który ma podejście że nie jest nikogo wart...
Magda Olszewska

Magda Olszewska Human Resources
Management expert

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

zachowanie przekonania o symetrii: wartosciowa osoba vs wartosciowa osoba jest wazne, i mozliwe, bo tak faktycznie czesto bywa.
i nie trzeba na sile deprecjonowac, nawet w ramach sztuczki.
tak jak my mamy prawo powiedziec komus - nie kocham Cie i nie chce z Toba byc, tak samo ktos ma prawo powiedziec do do nas.
i tak jak mamy prawo chciec, zeby nasze prawa byly respektowane, tak i my jestesmy winni respekt. zreszta, tylko wtedy mozna rzecz zaakceptowac i kiedy jest co - wybaczyc.

jedyne niedopuszczalne dla mnie to...klamstwo. jesli ktos klamie lub zawoaluje prawde, bo cos tam. bo sie boi, bo tak wygodniej, whatsoever.
jesli sie kogos nie kocha, nie mozna go zwodzic.

i to co boli, to klamstwo wlasnie. bo to, ze ktos nas nie kocha...coz, nie ma powszechnego obowiazku.
Tomasz Matz

Tomasz Matz Kierownik ds.
administracji
nieruchomościami

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

Ja nie mówie że trzeba to komuś powiedzieć... nic z tych rzeczy... zupełnie nie o to chodzi... Mi chodzi o własne nastawienie po zaistniałej stytuacji(czyli po tym jak nic nie wyszło).
Renata M.

Renata M. Dyrektor Pionu
Transportu w
Multiconsult Polska
Sp. z o.o.

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

Dokładnie.
Nas też może spotkać taka sytuacja, że facet/kobitka będzie miła, atrakcyjna, z poczuciem humoru i ogólnie bardzo ok, ale coś będzie nie tak. Coś jednak nie zaiskrzy. A my będziemy widzieli już blask w oczach tej osoby i jej chęć żeby coś z tego było. I wtedy pewnie nikt z nas nie chciałby, żeby go deprecjonować tylko dlatego, że nic nie czuje. Ale tak jak mówisz, wtedy potrzebna jest szczerość.
Tylko tu się pojawia pytanie: kiedy na pewno wiadomo, że nic z tego nie będzie?
Na początku dla mnie były to 2-3 spotkania i już wiadomo, że nic z tego. Ale potem przekonałam się, że wszystkie bliskie mi osoby dopiero po jakimś czasie zyskały moje zaufanie i przyjaźń a na początku bywało bardzo róźnie - często nawet się nie lubiliśmy.
Więc co zrobić jeśli jesteśmy już na 4 randce, znamy wartość 2 osoby ale jeszcze nie czujemy tych motylków w żołądku a widzimy już, że ta druga osoba się angażuje? Albo w drugą stronę my czujemy, że coraz bardziej nam zależy a ta druga osoba się jeszcze waha i nie chcemy jej spłoszyć swoim zaangażowaniem? Oj łatwo tu się otrzeć może nie o kłamstwo ale taką nie całą prawdę...
Tomasz Matz

Tomasz Matz Kierownik ds.
administracji
nieruchomościami

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

I też nie chodzi mi o sytuacje kiedy nie jesteśmy pewni co i jak. To się tyczy mometu kiedy definitywnie jest juz po i każdy poszedł we własną strone.

Ta niepewność czy coś z tego wyjdzie to zupełnie co innego. I na tym etapie szczerość to podstawa. Choć tak jak piszesz czasami jest ciężko kiedy jedna strona zaczyna coś czuć a ta druga nie... Kiedy zaczynasz czuć że chcesz tej drugiej osobie powiedziec że coś do niej czujesz ale widzisz że to nie jest jeszcze ten momet kiedy ta druga osoba jest na to gotowa. I na takie sytuacje nie mam żadnego pomysłu - poporstu czas pokarze...


Tomasz Matz edytował(a) ten post dnia 19.02.07 o godzinie 13:55
Magda Olszewska

Magda Olszewska Human Resources
Management expert

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

a ja mam wrazenie ze mowimy caly czas o tym samym, tyle tylko, ze ja, jak rowniez - mysle - Renata, odwracamy troche role.
czasami latwo zastanawiac sie nad soba, sobie przyznawac prawa etc., a nie zastanawiamy sie, ze to dziala w obie stron.

a sytuacja, kiedy relacja jest symetryczna co do wartosci stron, natomiast niesymetryczna co do uczuc [ktos kocha a nie kocha ktos], powoduje ze predzej czy pozniej kazdy pojdzie w swoja strone.

poczucie przegrania zas moze pojawic sie przed wejsciem w relacje [czy wejsc?], w trakcie [badanie symetrii uczuc], i po [gdy symetrii nie bylo].

wiec caly czas jestesmy w temacie.

Maciej W.

Maciej W. a czy ty masz swój
ręcznik?...

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

Tomasz M.:Choć tak jak piszesz czasami jest ciężko kiedy jedna strona zaczyna coś czuć a ta druga nie... Kiedy zaczynasz czuć że chcesz tej drugiej osobie powiedziec że coś do niej czujesz ale widzisz że to nie jest jeszcze ten momet kiedy ta druga osoba jest na to gotowa. I na takie sytuacje nie mam żadnego pomysłu - poporstu czas pokarze...


Nie zgadzam się z Tobą. Moim zdaniem warto powiedzieć... będziesz miał pewność, że zrobiłeś wszystko... a tak to później przychodzi moment, gdy sądzisz - cholera - a jakbym powiedział to by wiedziała itd itp. A poza tym (oczywiście o ile to jest szczere i jesteś tego pewny) to nic nie tracisz... stoisz tak na prawdę na pewnym gruncie... bo przecież i tak gorzej nie będzie. A to może tylko pomóc...

Więc głowa do góry i nie bójmy się mówić...
Renata M.

Renata M. Dyrektor Pionu
Transportu w
Multiconsult Polska
Sp. z o.o.

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

Dokładnie tak. Poczucie przegrania może pojawić się w każdym momencie zawierania/trwania/kończenia/zapominania o związku
Tomasz Matz

Tomasz Matz Kierownik ds.
administracji
nieruchomościami

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

Maciej Wróbel:
Nie zgadzam się z Tobą. Moim zdaniem warto powiedzieć... będziesz miał pewność, że zrobiłeś wszystko... a tak to później przychodzi moment, gdy sądzisz - cholera - a jakbym powiedział to by wiedziała itd itp. A poza tym (oczywiście o ile to jest szczere i jesteś tego pewny) to nic nie tracisz... stoisz tak na prawdę na pewnym gruncie... bo przecież i tak gorzej nie będzie. A to może tylko pomóc...

Więc głowa do góry i nie bójmy się mówić...


Wiesz chociaż ciężko to staram się mówić(gdy jestem pewien swoich uczuć) choć nie powiem miewam wątpliwości typu "czy powinienem, czy czegoś tym nie spieprze" - dobrze wiedzieć na czym się stoi - tylko w moim wypadku jakoś ostatnio stoje nie tam gdzie bym chciał;)


Tomasz Matz edytował(a) ten post dnia 19.02.07 o godzinie 17:29
Maciej W.

Maciej W. a czy ty masz swój
ręcznik?...

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

Tomasz M.:
Maciej Wróbel:
Nie zgadzam się z Tobą. Moim zdaniem warto powiedzieć... będziesz miał pewność, że zrobiłeś wszystko... a tak to później przychodzi moment, gdy sądzisz - cholera - a jakbym powiedział to by wiedziała itd itp. A poza tym (oczywiście o ile to jest szczere i jesteś tego pewny) to nic nie tracisz... stoisz tak na prawdę na pewnym gruncie... bo przecież i tak gorzej nie będzie. A to może tylko pomóc...

Więc głowa do góry i nie bójmy się mówić...


Wiesz chociaż ciężko to staram się mówić(gdy jestem pewien swoich uczuć) choć nie powiem miewam wątpliwości typu "czy powinienem, czy czegoś tym nie spieprze" - dobrze wiedzieć na czym się stoi - tylko w moim wypadku jakoś ostatnio stoje nie tam gdzie bym chciał;)


nie tylko Ty.
Ale ważne aby się nie poddawać... wiesz - nie możesz się zastanawiać, czy coś spieprzysz... bo musisz być sobą... jak nie będziesz to wówczas spieprzysz...
Magda Olszewska

Magda Olszewska Human Resources
Management expert

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

...a paradoksalnie - soba byc jest po prostu najlatwiej:)
zgadzam sie w 100% z tym, co mowi Maciek - mowic to czego sami jestesmy pewni [czyli to, co po naszej stronie], i jak najszybciej sprawdzac, czegonie jestesmy pewni [czyli to, co po drugiej stronie]. lepiej jest wiedziec cokolwiek na pewno, nawet jesli bardzo zaboli, niz wyobrazac sobie ze mamy do czynienia z tzw. scenariuszem optymistycznym, bo ten niesprawdzony grunt moze sie usunac...
poza tym, jesli nie sprawdzamy, dajemy losowi i drugiej osobie szanse, by karmila nasze zludzenia. a jak czegos bardzo chcemy, bedziemy interpretowac rzeczywistosc tak, by ja dopasowac do naszych marzen.
a co do bycia soba...byc soba jest przeciez najlatwiej:))

konto usunięte

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

Tomasz M.:Choć tak jak piszesz czasami jest ciężko kiedy jedna strona zaczyna coś czuć a ta druga nie... Kiedy zaczynasz czuć że chcesz tej drugiej osobie powiedziec że coś do niej czujesz ale widzisz że to nie jest jeszcze ten momet kiedy ta druga osoba jest na to gotowa. I na takie sytuacje nie mam żadnego pomysłu - poporstu czas pokarze...


Tomasz Matz edytował(a) ten post dnia 19.02.07 o godzinie 13:55

a jeszcze jak ta nieczujaca strona nagle odkrywa te motylki w brzuchu i o tym w koncu mowi, a ta druga strona, ktora ja wczesniej rozpuszczala, macila, stwierdza, ze to juz nie to, albo dochodzi do wniosku ze by ta pierwsza tylko skrzywidzila, i co wtedy.... I tutaj przeciez nikt nikogo nie oklamuje, kazdy mowi prawde, czyli to, co wlasciwie czuje, jest niby fair....
I co wtedy zrobic? Jak to uzasadnic? No w sumie kazda ze stron miala prawo cos poczuc, o tym powiedziec....
Magda Olszewska

Magda Olszewska Human Resources
Management expert

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

jesli mowi o tym natychmiast, jak tylko dochodzi do takiej rozmowy, to uwazam, ze jest ok.
nikt nie odpowiada za synchronizacje uczuc z druga osoba, i kazdy ma prawo czuc lub nie czuc w takim a nie innym czasie.

natomiast nie jest ok, jesli ktos czuje, ze cos juz nie halo, ze nie ma juz nic, a na pytania tego z motylkami odpowiada w sposob dalej metny i niejasny, dajac jedynie nadzieje, ze moze jednak cos...i jesli utrzymuje to przez jakis czas...to to jest nieuczciwe.
jak oklamywanie.

nie jest sluszne miec do kogos zal ze nie kocha, i dajmy na to, deprecjonowac go, zeby czuc sie lepiej ze soba samym.

ale jest sluszne miec do kogos zal, jesli ktos w ten sposob, no, oklamal po prostu.

prosze o feedback:))


Renata G.:
Tomasz M.:Choć tak jak piszesz czasami jest ciężko kiedy jedna strona zaczyna coś czuć a ta druga nie... Kiedy zaczynasz czuć że chcesz tej drugiej osobie powiedziec że coś do niej czujesz ale widzisz że to nie jest jeszcze ten momet kiedy ta druga osoba jest na to gotowa. I na takie sytuacje nie mam żadnego pomysłu - poporstu czas pokarze...


Tomasz Matz edytował(a) ten post dnia 19.02.07 o godzinie 13:55

a jeszcze jak ta nieczujaca strona nagle odkrywa te motylki w brzuchu i o tym w koncu mowi, a ta druga strona, ktora ja wczesniej rozpuszczala, macila, stwierdza, ze to juz nie to, albo dochodzi do wniosku ze by ta pierwsza tylko skrzywidzila, i co wtedy.... I tutaj przeciez nikt nikogo nie oklamuje, kazdy mowi prawde, czyli to, co wlasciwie czuje, jest niby fair....
I co wtedy zrobic? Jak to uzasadnic? No w sumie kazda ze stron miala prawo cos poczuc, o tym powiedziec....

konto usunięte

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

bo w tym caly jest ambaras aby dwoje chcialo na raz:)

konto usunięte

Temat: Gdy jestes z góry przegrany





Renata G. edytował(a) ten post dnia 19.02.07 o godzinie 21:54
Maciej W.

Maciej W. a czy ty masz swój
ręcznik?...

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

Renata G.:bo w tym caly jest ambaras aby dwoje chcialo na raz:)


dobrze powiedziane...

konto usunięte

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

tylko czasmi bywa za pozno, albo za wczesnie
Maciej W.

Maciej W. a czy ty masz swój
ręcznik?...

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

Renata G.:tylko czasmi bywa za pozno, albo za wczesnie


czyli mówisz, że sztuką jest wyczucie czasu...?

konto usunięte

Temat: Gdy jestes z góry przegrany

chyba tak, no bo jak inaczej mozna wytlumaczyc rozbieznosci w pojawieniu sie uczuc, ktore bywaja czasmi nieobliczlane :)

Następna dyskusja:

gdy masz urlop od 15-30.08 ...




Wyślij zaproszenie do