konto usunięte

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

czy Wy też macie takie spostrzeżenia, że chodząc na siłownie każdy trener ma inną wizję tego jak macie ćwiczyć? Mnie to wyprowadza z równowagi ponieważ będąc posiadaczką karty multisport, ćwiczę sobie tam, gdzie mi akurat wygodniej, a uwagi trenerów (czasami nawet na jednej siłowni) się nawzajem wykluczają).
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

to przestan sluchac tych trenerow tylko uzyj wlsnego rozumu;-)

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Zależy czego dotyczy inne spojrzenie na Twój trening.
Pytanie jest zbyt ogóle ja dla mnie. Czego ma dotyczyć inne spojrzenie? Jednego ćwiczenia? Zestawu ćwiczeń???
Na pewno żaden trener nie chce Ci źle doradzić.
A inny punkt spojrzenia to pewnie wynik różnego stażu pracy, doświadczenia zawodowego.
Michal P.

Michal P. eTrading for JP
Morgan

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Wszyscy opieramy sie w pewnym sensie o rady silniejszych. Najlepiej jednak miec jakas podstawe. Przestudiowac np ksiazki typu Arnolds bodybuilding for men + vide atlas cwiczen z bodybuilding.com itd itd. Wszystkie cwiczenia prawidlowo wykonane beda mialy pozytywny efekt o ile zastosujesz sie do zasad treningu typu rozgrzewna, cwiczenie grup miesniowych w odpowiednim czasie z odpowiednim rodzeleniem treningu na etapy, prawidlowe zwyienie itd itd itd.

Warto pokornie sluchac gdy jakis bardziej doswiadczony (niekoniecznie kark) kolega z silowni powie Ci ze cos robisz zle. Nie musisz odrazu sluchac.. ale poprostu sprawdzic w sieci czy ksiazce.

W miare doswiadczenia zaczniesz orientowac sie w swiecie protein, wegli i tluszczy :) Zaczniesz napinac ciezko zdobyty szesciopak i szczezyc zeby na plazy z dumy :)

Akcja Plaza 2011 :)
Agnieszka R.

Agnieszka R. JDG usługi.

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

piotr K.:
to przestan sluchac tych trenerow tylko uzyj wlsnego rozumu;-)


po części ;)

czytałam ostatnio w SdF wywiad z amatorem Pawłem Seremakiem, on to dopiero ma plan treningowy, dietę- wszystko zupełnie inaczej, niż się ogólnie przyjmuje, co dla mnie jest najlepszym dowodem, że należy słuchać własnego organizmu i nie wszystko, co powszechnie uważa się za prawidłowe jest optymalne dla danej jednostki; zawsze będę się tego trzymać :)

ale z pewnością na początek dla laika trener jest dobrym pomysłem chociażby po to, aby się wdrożyć w technikę wykonywania ćw., poznawanie nowych oraz informacje na temat żywienia;

daje to bazę wyjściową do etapu, który zacytowałam;

reasumując, trzeba samemu analizować to, co mówią trenerzy, szczegóły wykluczające się można jeszcze próbować weryfikować na forum np., ostatecznie spoglądając obiektywnie na siebie i swoje odczuciaAgnieszka S. edytował(a) ten post dnia 26.02.11 o godzinie 11:01
Anna Bugaj

Anna Bugaj Tłumaczenia,
Zarządzanie
projektami
kulturalnymi, Nauka

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Joanna a napisz konkretnie, w czym rzecz, bo taka dezinformacja może wynikac z różnych kwestii, zależy , czego konkretnie dotyczy. Moim zdaniem porządny trener powinien zacząć od wywiadu, jaki jest Twój stan zdrowia, czy masz dietę, jaki jest Twój cel treningowy i staż. Dopiero wtedy można wziąc się za układanie planu i poprawki do istniejącego.

Inną sprawą jest to, że wielu instruktorów jest niedoszkolonych i ma marne pojęcie o treningu -tacy rozpisują początkującym trening dzielony a kobietom radzą wykonywac po 20 powtórzeń śmiesznymi ciężarami i machac nogami i idiotycznych maszynach.

Trening profesjonalnych kulturystów często bywa intuicyjny, jednak nie należy się tym sugerować, jeśli trenujemy amatorsko - oni zjedli zęby na testowaniu wszystkich możliwych opcji i wybrali, po wielu latach, idealny dla siebie system,znają swój organizm i potrafią dostrzec wpływ minimalnych modyfikacji, nierzadko również korzystają z innego rodzaju suplementacji niż przeciętny bywalec siłowni, to też nie jest bez znaczenia;)

konto usunięte

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

piotr K.:
to przestan sluchac tych trenerow tylko uzyj wlsnego rozumu;-)
Michal Popiel:
Nie musisz odrazu sluchac.. ale poprostu sprawdzic w sieci czy ksiazce.

W sieci to można przepis kucharski sprawdzić
mądrość za mądrością...

inny nie znaczy zły!
Joanna C.:
a uwagi trenerów (czasami nawet na jednej siłowni) się nawzajem wykluczają).

jeden trener powie, że masz robić przysiady z dużym ciężarem, wykonując jedynie ruchy połówkowe, a drugi powie, że masz założyć 40% CM i robić przysiady "ass to the grass"... to nie oznacza, że jeden z nich się myli, a drugi ma rację (mimo, że obie techniki się wykluczają).
Pytanie brzmi: które uzasadnienie wykonywania danej techniki jest bardziej sensowne i dotyczy treningu, na którym Ci zależy?
Jest kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt sposobów na wykonanie jednego ćwiczenia... wszystkie są prawidłowe, ale każdy daje inne efekty.

Jeżeli trener nie jest idiotą (zdarza się), jeżeli logicznie i sensownie coś tłumaczy, jeżeli jest w stanie odnieść to co mówi do konkretnych przykładów lub literatury fachowej (innej niż wikipedia i sfd) to można mu zaufać.

konto usunięte

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Ależ proszę bardzo. Już podaje przykłady. Ćwiczę na siłowni cztery razy w tygodniu. Prócz tego(w pozostałe dni) korzystam z innych form ruchowych, o których nie chcę się rozwodzić.
Mój trening wygląda tak, że jego część spędzam na tzw. wzmacnianiu na siłowni a część na aerobach. I tu zaczynają się schody ponieważ sami trenerzy są rozbieżni w swoich opiniach czy najpierw robić aeroby, czy najpierw ćwiczenia "siłowe. To raz. Jeśli chodzi o aeroby, to też każdy z nich ma swoją wersję. Jeden z nich zalecił, bym przez 1 h do 1,5 h pracowała na steperze bądź orbitreku z tętnem 155 do 165. Inny powiedział że to za dużo, na co ten pierwszy zripostował, że przy mojej ogólnej bardzo wysokiej wydolności i tętnie spoczynkowym ok. 55 - 58 taki trening jednak bardziej efektywny. co chce uzyskać? Oczywiście fajniejsze ciało (to się rzeźba nazywa), lepszą kondycję i samopoczucie.

konto usunięte

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Joanna C.:
Ależ proszę bardzo. Już podaje przykłady. Ćwiczę na siłowni cztery razy w tygodniu. Prócz tego(w pozostałe dni) korzystam z innych form ruchowych, o których nie chcę się rozwodzić.
Mój trening wygląda tak, że jego część spędzam na tzw. wzmacnianiu na siłowni a część na aerobach. I tu zaczynają się schody ponieważ sami trenerzy są rozbieżni w swoich opiniach czy najpierw robić aeroby, czy najpierw ćwiczenia "siłowe. To raz. Jeśli chodzi o aeroby, to też każdy z nich ma swoją wersję. Jeden z nich zalecił, bym przez 1 h do 1,5 h pracowała na steperze bądź orbitreku z tętnem 155 do 165. Inny powiedział że to za dużo, na co ten pierwszy zripostował, że przy mojej ogólnej bardzo wysokiej wydolności i tętnie spoczynkowym ok. 55 - 58 taki trening jednak bardziej efektywny. co chce uzyskać? Oczywiście fajniejsze ciało (to się rzeźba nazywa), lepszą kondycję i samopoczucie.

Widzisz i o tym mówię... obaj mają rację tylko nie wiem czy Ci to uzasadnili.
Bieg (na przykład, ale może być też stepper, na biegu da się to lepiej zobrazować) w granicach tętna 155-165 jest bardzo dobry do budowania wydolności. Daje bardzo szybkie efekty w postaci wzrostu tempa biegu, wydłużenia dystansu etc. Niestety jest już w pewnym stopniu mocno kataboliczny dla naszych mięśni (kulturysta nie pójdzie biegać w takim tempie, bo przepali cenne gramy tkanki mięśniowej).
Aeroby na pewno nie bezpośrednio przed treningiem siłowym (jeżeli mówimy o podejściu kulturystycznym). Natomiast z punktu widzenia wytrzymałości siłowej taki trening jest rewelacyjny (np. wioślarze bardzo często trenują w ten sposób, ale znów problemem jest katabolizm, więc oba zalecenia nie są błędne, co najwyżej niesprecyzowane).
Aaaa... i tętno 55-58 nie jest tętnem niskim i nie sugeruje, że masz wysoką wydolność (wysoka wydolność z reguły zaczyna się poniżej 50 bpm Joasiu ;D).

konto usunięte

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Andrzej Kostuś:
Joanna C.:
Ależ proszę bardzo. Już podaje przykłady. Ćwiczę na siłowni cztery razy w tygodniu. Prócz tego(w pozostałe dni) korzystam z innych form ruchowych, o których nie chcę się rozwodzić.
Mój trening wygląda tak, że jego część spędzam na tzw. wzmacnianiu na siłowni a część na aerobach. I tu zaczynają się schody ponieważ sami trenerzy są rozbieżni w swoich opiniach czy najpierw robić aeroby, czy najpierw ćwiczenia "siłowe. To raz. Jeśli chodzi o aeroby, to też każdy z nich ma swoją wersję. Jeden z nich zalecił, bym przez 1 h do 1,5 h pracowała na steperze bądź orbitreku z tętnem 155 do 165. Inny powiedział że to za dużo, na co ten pierwszy zripostował, że przy mojej ogólnej bardzo wysokiej wydolności i tętnie spoczynkowym ok. 55 - 58 taki trening jednak bardziej efektywny. co chce uzyskać? Oczywiście fajniejsze ciało (to się rzeźba nazywa), lepszą kondycję i samopoczucie.

Widzisz i o tym mówię... obaj mają rację tylko nie wiem czy Ci to uzasadnili.
Bieg (na przykład, ale może być też stepper, na biegu da się to lepiej zobrazować) w granicach tętna 155-165 jest bardzo dobry do budowania wydolności. Daje bardzo szybkie efekty w postaci wzrostu tempa biegu, wydłużenia dystansu etc. Niestety jest już w pewnym stopniu mocno kataboliczny dla naszych mięśni (kulturysta nie pójdzie biegać w takim tempie, bo przepali cenne gramy tkanki mięśniowej).
Aeroby na pewno nie bezpośrednio przed treningiem siłowym (jeżeli mówimy o podejściu kulturystycznym). Natomiast z punktu widzenia wytrzymałości siłowej taki trening jest rewelacyjny (np. wioślarze bardzo często trenują w ten sposób, ale znów problemem jest katabolizm, więc oba zalecenia nie są błędne, co najwyżej niesprecyzowane).
Aaaa... i tętno 55-58 nie jest tętnem niskim i nie sugeruje, że masz wysoką wydolność (wysoka wydolność z reguły zaczyna się poniżej 50 bpm Joasiu ;D).

Nie mam zapędów na kulturystkę! :) Co do tętna, to tak mnie poinformowano! I to by się zgadzało, bo 8 lat temu jak zaczynałam być uzależniona od sportu, to miałam tętno bardzo wysokie, w granicach 80 - 90, więc jednak w moim skromnym wypadku jakiś tętniczy zjazd zjazd w dół jednak zaistniał! :)
To reasumując: najpierw ćwiczenia siłowe, a potem aeroby z zalecanym tętnem? :)
Marcin Lipowski

Marcin Lipowski
http://www.cyklopedi
a.mazoviamtb.pl/Marc
in_Lipowski_3050 ...

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

z tym tętnem spoczynkowym to też nie do końca poniżej 50, niektórzy mają wyższe a niektórzy niższe, raczej chodzi o jego spadek. ja mam obecnie ok 40 (38-42) a w okresie roztrenowania skacze mi aż do 47-48 więc teoretycznie dalej poniżej 50 ale kondycji to ja wtedy nie mam.

konto usunięte

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Marcin Lipowski:
z tym tętnem spoczynkowym to też nie do końca poniżej 50, niektórzy mają wyższe a niektórzy niższe, raczej chodzi o jego spadek. ja mam obecnie ok 40 (38-42) a w okresie roztrenowania skacze mi aż do 47-48 więc teoretycznie dalej poniżej 50 ale kondycji to ja wtedy nie mam.

oj masz, masz... pamiętaj, że trzeba znaleźć punkt odniesienia. Nawet w przypadku gdy tym punktem jest osoba "aktywna" (2-3 razy w tygodniu 1,5h ruchu).
Anna Bugaj

Anna Bugaj Tłumaczenia,
Zarządzanie
projektami
kulturalnymi, Nauka

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Rzeźba to przede wszystkim dieta, zakładam, że takową masz pod ten cel rozpisaną. Aeroby zdecydowanie po siłowym, przed nim skutkują jedynie wyczerpaniem glikogenu i katabolizmem, w treningu "na rzeźbę" chodzi o maksymalne zachowanie masy mięśniowej podczas spalania jak największej ilości tkanki tłuszczowej. Jest to najtrudniejszy okres w "pracy" kulturysty. Mówiąc o treningu kulturystycznym Andrzej ma, jak sądzę, na myśli trening nastawiony na kształtowanie ciała - nie trzbea dążyć do formy zawodniczek kulturystyki, by korzystac z takiego treningu - chodzi tu po prostu o trening siłowy kształtujący mięśnie w opozycji do np. treningu kształtującego siłę, czy wytrzymałośc, różnią się one obciążeniem, liczbą powtórzeń i wykonaniem poszczególnych cwiczeń.
Napisz, jak wygląda Twój plan treningu siłowego. Jeśli chodzi o aeroby, ważna jest również suplementacja okołotreningowa, połączenie rodzaju aerobów, ich długości z konkretnym dniem treningowym i cała masa czynników. Np. nigdy nie wykonujemy aerobów po treningu nóg. Istotna jest również zawartośc tkanki tłuszczowej w organizmie, typ budowy i metabolizmu.

konto usunięte

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Anna Bugaj:
Rzeźba to przede wszystkim dieta, zakładam, że takową masz pod ten cel rozpisaną. Aeroby zdecydowanie po siłowym, przed nim skutkują jedynie wyczerpaniem glikogenu i katabolizmem, w treningu "na rzeźbę" chodzi o maksymalne zachowanie masy mięśniowej podczas spalania jak największej ilości tkanki tłuszczowej. Jest to najtrudniejszy okres w "pracy" kulturysty. Mówiąc o treningu kulturystycznym Andrzej ma, jak sądzę, na myśli trening nastawiony na kształtowanie ciała - nie trzbea dążyć do formy zawodniczek kulturystyki, by korzystac z takiego treningu - chodzi tu po prostu o trening siłowy kształtujący mięśnie w opozycji do np. treningu kształtującego siłę, czy wytrzymałośc, różnią się one obciążeniem, liczbą powtórzeń i wykonaniem poszczególnych cwiczeń.
Napisz, jak wygląda Twój plan treningu siłowego. Jeśli chodzi o aeroby, ważna jest również suplementacja okołotreningowa, połączenie rodzaju aerobów, ich długości z konkretnym dniem treningowym i cała masa czynników. Np. nigdy nie wykonujemy aerobów po treningu nóg. Istotna jest również zawartośc tkanki tłuszczowej w organizmie, typ budowy i metabolizmu.

Po treningu nóg, zero aerobów? A jaki powód?
Marcin Lipowski

Marcin Lipowski
http://www.cyklopedi
a.mazoviamtb.pl/Marc
in_Lipowski_3050 ...

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Joanna C.:
Po treningu nóg, zero aerobów? A jaki powód?
bo masz w nogach wyczerpany glokogen i będziesz palić mięsnie. możesz sobie w ramach aerobów powiosłować

konto usunięte

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Marcin Lipowski:
Joanna C.:
Po treningu nóg, zero aerobów? A jaki powód?
bo masz w nogach wyczerpany glokogen i będziesz palić mięsnie. możesz sobie w ramach aerobów powiosłować

OK, dzięki za wyjaśnienie. suche wiosło też może być, choć wydaje mi się, że w pracy na nim też mięśnie nóg pracują (te same co przy wykonywaniu przysiadów, nie?) Ja tylko bieżni nie lubię. To może jeszcze mnie oświecisz w temacie czy lepiej aeroby na jednym urządzeniu przez dłuższy czas, czy jakieś inne rozwiązania np. codziennie inne urządzenie?Joanna C. edytował(a) ten post dnia 25.02.11 o godzinie 09:56
Marcin Lipowski

Marcin Lipowski
http://www.cyklopedi
a.mazoviamtb.pl/Marc
in_Lipowski_3050 ...

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Joanna C.:
OK, dzięki za wyjaśnienie. suche wiosło też może być, choć wydaje mi się, że w pracy na nim też mięśnie nóg pracują (te same co przy wykonywaniu przysiadów, nie?) Ja tylko bieżni nie lubię. To może jeszcze mnie oświecisz w temacie czy lepiej aeroby na jednym urządzeniu przez dłuższy czas, czy jakieś inne rozwiązania np. codziennie inne urządzenie?Joanna C. edytował(a) ten post dnia 25.02.11 o godzinie 09:56
tak nogi też pracują, ale kluczowy ruch to jest ten dociągający ręce do klatki piersiowej (tutaj jest największa siła) a nie odpychanie się nogami od podpórki czy odginanie pleców do tyłu.

a w kwestii zmienności ćwiczeń. Zależy na czym Ci zależy, ale po ok 4 tygodniach organizm się dość dobrze adaptuje do wykonywanego zadania - wykonuje je bardziej ekonomicznie, efektywnie co jest korzystne z punkut widzenia osoby trenującej daną dyscyplinę, ale już nie tak korzystne z punktu widzenia osoby chcącej zredukować wagę, bo będzie paliła mniej kalorii w jednostce czasu. z drugiej strony poprawiając motorykę w danej dyscyplinie możesz intensywniej wykonywać dane cwiczenie co przekłada się pozytywnie na ilość spalanych kalorii wiec ciężko odpowiedzieć jednoznacznie, aczkolwiek przyjmuje sie że rutyna treningowa powinna być co miesiąc zmieniana, tzn. nawet nie koniecznie na inne cwiczenia, ale np. po miesiacu budowania bazy zamiast długich wybiegań wprowadzić interwały raz-2 razy w tygodniu, albo ćwiczenia typu skip-A, skip-B w większości sesji.

konto usunięte

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Marcin Lipowski:
Joanna C.:
OK, dzięki za wyjaśnienie. suche wiosło też może być, choć wydaje mi się, że w pracy na nim też mięśnie nóg pracują (te same co przy wykonywaniu przysiadów, nie?) Ja tylko bieżni nie lubię. To może jeszcze mnie oświecisz w temacie czy lepiej aeroby na jednym urządzeniu przez dłuższy czas, czy jakieś inne rozwiązania np. codziennie inne urządzenie?Joanna C. edytował(a) ten post dnia 25.02.11 o godzinie 09:56
tak nogi też pracują, ale kluczowy ruch to jest ten dociągający ręce do klatki piersiowej (tutaj jest największa siła) a nie odpychanie się nogami od podpórki czy odginanie pleców do tyłu.

a w kwestii zmienności ćwiczeń. Zależy na czym Ci zależy, ale po ok 4 tygodniach organizm się dość dobrze adaptuje do wykonywanego zadania - wykonuje je bardziej ekonomicznie, efektywnie co jest korzystne z punkut widzenia osoby trenującej daną dyscyplinę, ale już nie tak korzystne z punktu widzenia osoby chcącej zredukować wagę, bo będzie paliła mniej kalorii w jednostce czasu. z drugiej strony poprawiając motorykę w danej dyscyplinie możesz intensywniej wykonywać dane cwiczenie co przekłada się pozytywnie na ilość spalanych kalorii wiec ciężko odpowiedzieć jednoznacznie, aczkolwiek przyjmuje sie że rutyna treningowa powinna być co miesiąc zmieniana, tzn. nawet nie koniecznie na inne cwiczenia, ale np. po miesiacu budowania bazy zamiast długich wybiegań wprowadzić interwały raz-2 razy w tygodniu, albo ćwiczenia typu skip-A, skip-B w większości sesji.

Dziękuję. :)
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Według mnie troszkę demonizujecie z tym robieniem lub nie aero na bajku po nogach, etc.
Kiedyś już Majkel w innym wątku pytał o takie połączenie i oto co ja Mu wówczas odpowiedziałam:
"Według mnie nie ma takich przeciwwskazań, tj. w kontekście łączenia ćwiczonych siłowo partii i robienia aerobów podczas tej samej jednostki treningowej. Oczywiście logiczne jest, że jak skatujesz nogi porządnie to raczej trening mega wytrzymałościowy na rowerze w grę nie wchodzi, bo fizycznie nie wydolisz, niemniej jednak spokojna faza aerobowa czyli trzymanie pułapu tlenowego nie zaszkodzi, a fajnie rozluźni te mięśnie.
Dziś zresztą robiłam nogi i pośladki, a potem po kilku minutach odpoczynku rowerek stacjonarny przez bite 45 minut na (dokładnie!) 74% HAVR. Potem spacerek do metra, od metra, wejście po schodach na 4 piętro i jest cacy! :)
W poniedziałek z kolei robiłam plecy/barki/przedramiona/brzuch, potem 30 minut na wiosłach. Musisz sam wyczuć co Ci pasuje i rzecz jasna forma formie nie jest równa w danym dniu."

Poza tym w celu uniknięcia monotonii, ostatnio na przykład sobie urozmaicam cardio w ten sposób, że trening 30-minutowy wykonuję w kilku fazach. Jeśli rzecz jasna nie ma tłumów na sali i ryzyka, że ktoś mi za chwilę zajmie maszynę do ćwiczeń. Robię tak, że ustawiam sobie sprzęt pod siebie czyli wysokość siodełka na rowerku stacjonarnym, kładę już ręcznik na siedzenie, ustawiam obciążenie na wiosłach, stepper niestety nie ma regulacji obciążenia. I zaczynam od steppera właśnie 5 minut, następnie płynnie przeskakuję na ergometr na 5 minut i potem na rower 5 minut, a następnie znowu po 5 minut stepper, wiosła, rower. Całość jest ustawiona obok siebie więc wytracam może 5-10 sekund max co dodaję do czasu jaki mam założony na wykonanie planu. 30 minut pęka niewiadomo nawet kiedy. Poza tym jeśli mamy względnie dobrze zbilansowane posiłki, uzupełniony porządnie glikogen przed treningiem plus suplementacja okołotreningowa typu BCAA plus glutka to nie oszukujmy się, ile tej niby masy mięśniowej stracimy, bez jaj kochani.
Ale oczywiście zawsze podkreślam, że warto testować na sobie, bo co organizm to ma prawo inaczej zareagować o czym niejeden raz pisałam ja czy Agnieszka S.
Niemniej jednak szanuję zawsze zdanie innych i sama chętnie wypróbowuję takie czy inne metody.
Miłego weekendu! :)

konto usunięte

Temat: Co trener to inne spojrzenie na trening- dezinformacja...

Marcin Lipowski:
tak nogi też pracują, ale kluczowy ruch to jest ten dociągający ręce do klatki piersiowej (tutaj jest największa siła) a nie odpychanie się nogami od podpórki czy odginanie pleców do tyłu.

Trenowałem wioślarstwo przez 5 lat... sorry, nie mogę się z tym zgodzić. Ani trochę!
60% to praca nóg. Zawsze największa siła idzie w tym przypadku z nóg. Plecy i biceps kończą ruch, który inicjują nogi. A ruch dociągający nie odbywa się do klatki piersiowej, ale pod klatkę piersiową do brzucha. Niech każdy instruuje w zakresie dyscypliny, która jest mu bliska, proszę!
aczkolwiek przyjmuje sie że rutyna treningowa powinna być co miesiąc zmieniana, tzn. nawet nie koniecznie na inne cwiczenia, ale np. po miesiacu budowania bazy zamiast długich wybiegań wprowadzić interwały raz-2 razy w tygodniu, albo ćwiczenia typu skip-A, skip-B w większości sesji.

tu się zgadzam, bez dwóch zdań ;)

Następna dyskusja:

TRENING :)




Wyślij zaproszenie do