Paweł Zeitz

Paweł Zeitz Dyrektor Artystyczny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

W sobotę 14.02 była w Warszawie zwyciężczyni Eurowizji z 2004 ukrainka RUSŁANA. Na ostatniej płycie zaśpiewała m.in. z T-Pain i Missy Elliot. Jest megapolularna na Ukrainie. Wspólnie ze znanymi pisarzami z gatunku fantastyki socjologicznej Mariną i Siergiejem DIACZENKO stworzyli przedsięwzięcie oparte o syntezę muzyki, fantastycznej historii oraz postaci ją symbolizujących.

Rusłana była jednym z liderów Pomarańczowej Rewolucji. Swoją popularnością i autorytetem porwała ludzi młodych, którzy byli jedną z sił stanowiących o zwycięztwie Wiktora Juszczenki w walce o prezydenturę. Na fali tych zdarzeń w 2006 roku Rusłana została członkiem Parlamentu Ukrainy.

14 lutego po raz kolejny w ostatnich miesiącach Rusłana przyjechała do Polski. W ukraińskich mediach mówi się o tym, że będzie wykonywała hymn Mistrzostw Europy w 2012 roku. Koncercie "Piosenka dla Europy" organizowała TVP-1. Nie zrobiła nic, aby przybliżyć Polakom wizerunek artystki. Mimo, że była gwiazdą koncertu i wykonała prawie półgodzinny, dobrze przyjęty recital.

Festiwal Piękna.EU reprezentujący Rusłanę w Polsce wyprodukował krótki wywiad z artystką, który poprowadził Szymon Stellmaszyk, sekretarz międzynarodowy OGAE Polska, stowrzyszenia skupiającego sympatyków Eurowizji z całej Europy.

http://www.youtube.com/watch?v=x319rN-L8vM

Czy naprawdę trzeba w Polsce pokazać gołą dupę aby zmusić tzw. dziennikarzy do zainteresowania popularnym wykonawcom?
Piotr O.

Piotr O. Doradca medialny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

trzeba było zatrudnić kogoś z kontaktami w mediach:)) mialbys prasę kolorowa, tabloidy,....

a Ty produkuj:))))
Paweł Zeitz

Paweł Zeitz Dyrektor Artystyczny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Piotruś, trzeba mieć kasę. TVP pokryła jedynie koszty transportu i pobytu. O dietach nie wspominając. Nie dała żadnego wsparacia promocyjnego. NIC... nie przepraszam - jakiś koleś przyszedł na spotkanie z OGAE rollupy TVP i wciskał się z nimi wszędzie, gdzie robili zdjęcia.

A eksponując wątek Juszczenki można było z tego zrobić newsa. Tylko trzeba dupę ruszyć, pomyśleć. Ja jestem starej szkoły, dla mnie dziennikarz to powinien być pies na newsy, a nie leń i konformista.

I dlatego będę sobie produkował... ;)
Piotr O.

Piotr O. Doradca medialny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

nie,dziennikarz dostaje wymyślone newsy od PR:))))))
Piotr O.

Piotr O. Doradca medialny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

trzeba bylo sprowadzic Dimę Bilana to bym pomógł:))
Paweł Zeitz

Paweł Zeitz Dyrektor Artystyczny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

no więc dziennikarz jest leniem
i mam zamiar stworzyć sobie taki komfort w życiu, aby żyć w tym świecie i nie akceptować tego faktu

Dimę?

jak mawiał klasyk... "kwestia smaku" ;)

konto usunięte

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Ewidentnie z tego wynika, że trzeba pokazać gołą dupę na wizji lub w czyimś biurze, aby zaistnieć przed oczami i uszami mas.
Piotr O.

Piotr O. Doradca medialny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Paweł Zeitz:
no więc dziennikarz jest leniem
i mam zamiar stworzyć sobie taki komfort w życiu, aby żyć w tym świecie i nie akceptować tego faktu

Dimę?

jak mawiał klasyk... "kwestia smaku" ;)

no to ch ... załatwiles ze swoją Rusłanka:))))awangardowa:PP
Paweł Zeitz

Paweł Zeitz Dyrektor Artystyczny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

hehehe...
Panie Piotrze, widzę, że Pan uwielbia krótkie dystanse.
To też ma swoich zwolenników ;)
Paweł Zeitz

Paweł Zeitz Dyrektor Artystyczny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

No baaa...
Panie Januszu, mam tyle zdjęć i doświadczenia w Photoshopie, że mogę wyprodukować takie zdjęcie, że i pudelek i SE by wzięli z pocałowaniem ręki.

Tylko po co?

Aby potem na planie od wszystkich słyszeć pytania czy ona nosi majtki. To nas tylko obchodzi? To wtedy fakt. W dupę od Europy będziemy dostawać na każdym kroku.

konto usunięte

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Ech. Łza się w oku kręci i zaczynam tęsknić za peerelowskim szoł biznesem.
Paweł Zeitz

Paweł Zeitz Dyrektor Artystyczny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Tiaaa...
Swoją drogą ciekawe co też dziś mój nauczyciel dziennikarstaw tow. Hołdys pokaże w tym programiku w TVP-2. Muszę się wybrać, gdzieś, gdzie mają telewizję i zobaczyć ;))
Paweł Zeitz

Paweł Zeitz Dyrektor Artystyczny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

No i jak zwykle - niby wszystko na miejscu, ale niestety ten HitGenerator to porażka...

konto usunięte

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Rusłanie ewidentnie brakuje zaplanowanej i zrealizowanej strategii promocji i wizerunku. Pomimo sukcesu na Eurowizji i wakacyjnego mało znaczącego przeboju z T-Painem, dla większej części społeczeństwa jest ona nadal no name'mem. Koncert w TVP czy gdziekolwiek indziej jest jedynie jednym z narzędzi do pokazania jej w tłumie. Szkoda, że medialnie jest to zupełnie nieograne.
Tak, to prawda że dziennikarz powinien być jak pies. Jednak w momencie zalewania go zewsząd stertą informacji owy węch po prostu traci. Staje się wygodny i tutaj dużą rolę odgrywają PR-owcy, którzy bez wątpienia powinni zadbać o wizerunek Artystki w Polsce jak również zaplanować działania promocyjne. Bielizna Ruslany? Byłoby to zbyt proste ;-) hehe - zanim jakiekolwiek strategiczne działania się podejmie warto pomyśleć nad tym - co dzięki temu osiągniemy. Przeprowadzić małą analizę SWOT by ocenić również szanse oraz zagrożenia płynące z takich, a nie innych rozwiązań. Nic nie bierze się z niczego. Wszelkie spontaniczne działania mogą co najwyżej wywołać niechcianą sytuację kryzysową, a bez kontrolowanej i zaplanowanej wcześniej komunikacji można jedynie pogrążyć się w medialnym niebycie.Artur Stefaniak edytował(a) ten post dnia 21.02.09 o godzinie 22:26

konto usunięte

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Artur Stefaniak:
Rusłanie ewidentnie brakuje zaplanowanej i zrealizowanej strategii promocji i wizerunku. Pomimo sukcesu na Eurowizji i wakacyjnego mało znaczącego przeboju z T-Painem, dla większej części społeczeństwa jest ona nadal no name'mem. Koncert w TVP czy gdziekolwiek indziej jest jedynie jednym z narzędzi do pokazania jej w tłumie. Szkoda, że medialnie jest to zupełnie nieograne.
Ja nie żałuję :)
Tak, to prawda że dziennikarz powinien być jak pies. Jednak w momencie zalewania go zewsząd stertą informacji owy węch po prostu traci. Staje się wygodny i tutaj dużą rolę odgrywają PR-owcy, którzy bez wątpienia powinni zadbać o wizerunek Artystki w Polsce jak również zaplanować działania promocyjne.

A rzeczywistość jest taka, że piarowcy wysyłają beznadziejną informację (treść i forma) i dziwią się, że dziennikarz automatycznie lokuje ją w koszu.
Bielizna Ruslany? Byłoby to zbyt proste ;-) hehe - zanim jakiekolwiek strategiczne działania się podejmie warto pomyśleć nad tym - co dzięki temu osiągniemy. Przeprowadzić małą analizę SWOT by ocenić również szanse oraz zagrożenia płynące z takich, a nie innych rozwiązań.
A tam SWOT. Pomysł, ludzie i realizacja, ot co. A zwykle jest mglista koncepcja i liczenie na cud.

Nic nie bierze się
z niczego. Wszelkie spontaniczne działania mogą co najwyżej wywołać niechcianą sytuację kryzysową, a bez kontrolowanej i zaplanowanej wcześniej komunikacji można jedynie pogrążyć się w medialnym niebycie.
Tak jest.

konto usunięte

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Paweł Zeitz:
No i jak zwykle - niby wszystko na miejscu, ale niestety ten HitGenerator to porażka...

Nie oglądałem niestety. A może na szczęście?

A wracając do Rusłany.
Patrząc na to jak mainstream wschodnio-europejskich wokalistów estradowych usiłuje z całych sił udawać Jaustina Timberlakea czy Eminemna albo Mariah Carey czy Whitney Houston albo Celine Dione, to naprawdę jest to żałosne. W szczególności kiedy jacyś wioskowi chłopcy wmówią sobie, że i oni mogą tak samo rapować jak Eminem czy Dr. Dre albo Tupak.

Rusłana robi swoje i nie jest to złe, a chwilami nawet zupełnie dobre.Janusz S. edytował(a) ten post dnia 22.02.09 o godzinie 01:42

konto usunięte

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Artur Stefaniak:
Rusłanie ewidentnie brakuje zaplanowanej i zrealizowanej strategii promocji i wizerunku. Pomimo sukcesu na Eurowizji i wakacyjnego mało znaczącego przeboju z T-Painem, dla większej części społeczeństwa jest ona nadal no name'mem. Koncert w TVP czy gdziekolwiek indziej jest jedynie jednym z narzędzi do pokazania jej w tłumie. Szkoda, że medialnie jest to zupełnie nieograne.
Tak, to prawda że dziennikarz powinien być jak pies. Jednak w momencie zalewania go zewsząd stertą informacji owy węch po prostu traci. Staje się wygodny i tutaj dużą rolę odgrywają PR-owcy, którzy bez wątpienia powinni zadbać o wizerunek Artystki w Polsce jak również zaplanować działania promocyjne. Bielizna Ruslany? Byłoby to zbyt proste ;-) hehe - zanim jakiekolwiek strategiczne działania się podejmie warto pomyśleć nad tym - co dzięki temu osiągniemy. Przeprowadzić małą analizę SWOT by ocenić również szanse oraz zagrożenia płynące z takich, a nie innych rozwiązań. Nic nie bierze się z niczego. Wszelkie spontaniczne działania mogą co najwyżej wywołać niechcianą sytuację kryzysową, a bez kontrolowanej i zaplanowanej wcześniej komunikacji można jedynie pogrążyć się w medialnym niebycie.Artur Stefaniak edytował(a) ten post dnia 21.02.09 o godzinie 22:26


weźmy pod uwagę, że z popkultury w Polsce sprzedaje się głównie syf,a polskie media są nastawione na to Hamerykę. Życzę polskim pr owcom i innym, by może za 10 lat, wylansowali kogoś za granicą chociaż w niewielkim stopniu tak jak Ruslana wylansowała się w Europie. Polska jest dobrym miejscem dla odrzutów, co zresztą wykazał Leszczyński. Szwedzki syf, któy w Szwecji nie ma szans na listach, kate ryan robiąca covery, któej płyty w Belgii czy Francji słąbo się sprzedają, tudzież Shaun Baker, któy tylko w Polsce okupuje 1 miejsca. Polska jest wsią (mówię o popkulturze) i trzeba o tym pamiętać :)

konto usunięte

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Zadania stawiane PR-owcom ograniczają się na ogół do promocji na rynku krajowym - tak na marginesie. Podane przez kolegę przykłady ewidentnie charakteryzują konkretną grupę docelową - a gdzie pozostałe? Całe Polskie społeczeństwo nie gustuje w propozycjach rodem z Radia Eska. Na całe szczęście gusta polskie są bardzo różnorodne i często dość specyficzne. Nie można więc tak ograniczać własnych horyzontów do tego co proponuje jedynie jeden z segmentów polskich mediów... Ruslany bym w to nie mieszał, gdyż na pewno nie dam sobie wmówić że to, co prezentuje Ruslana jest wartościowe i nie trąci tandetą. Nie usprawiedliwia to jednak zaprzepaszczonej promocji medialnej w naszym kraju.

Sebastian Cwilag:
Artur Stefaniak:
Rusłanie ewidentnie brakuje zaplanowanej i zrealizowanej strategii promocji i wizerunku. Pomimo sukcesu na Eurowizji i wakacyjnego mało znaczącego przeboju z T-Painem, dla większej części społeczeństwa jest ona nadal no name'mem. Koncert w TVP czy gdziekolwiek indziej jest jedynie jednym z narzędzi do pokazania jej w tłumie. Szkoda, że medialnie jest to zupełnie nieograne.
Tak, to prawda że dziennikarz powinien być jak pies. Jednak w momencie zalewania go zewsząd stertą informacji owy węch po prostu traci. Staje się wygodny i tutaj dużą rolę odgrywają PR-owcy, którzy bez wątpienia powinni zadbać o wizerunek Artystki w Polsce jak również zaplanować działania promocyjne. Bielizna Ruslany? Byłoby to zbyt proste ;-) hehe - zanim jakiekolwiek strategiczne działania się podejmie warto pomyśleć nad tym - co dzięki temu osiągniemy. Przeprowadzić małą analizę SWOT by ocenić również szanse oraz zagrożenia płynące z takich, a nie innych rozwiązań. Nic nie bierze się z niczego. Wszelkie spontaniczne działania mogą co najwyżej wywołać niechcianą sytuację kryzysową, a bez kontrolowanej i zaplanowanej wcześniej komunikacji można jedynie pogrążyć się w medialnym niebycie.Artur Stefaniak edytował(a) ten post dnia 21.02.09 o godzinie 22:26


weźmy pod uwagę, że z popkultury w Polsce sprzedaje się głównie syf,a polskie media są nastawione na to Hamerykę. Życzę polskim pr owcom i innym, by może za 10 lat, wylansowali kogoś za granicą chociaż w niewielkim stopniu tak jak Ruslana wylansowała się w Europie. Polska jest dobrym miejscem dla odrzutów, co zresztą wykazał Leszczyński. Szwedzki syf, któy w Szwecji nie ma szans na listach, kate ryan robiąca covery, któej płyty w Belgii czy Francji słąbo się sprzedają, tudzież Shaun Baker, któy tylko w Polsce okupuje 1 miejsca. Polska jest wsią (mówię o popkulturze) i trzeba o tym pamiętać :)
Paweł Zeitz

Paweł Zeitz Dyrektor Artystyczny

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Artur Stefaniak:
Ruslany bym w to nie mieszał, gdyż na pewno nie dam sobie wmówić że to, co prezentuje Ruslana jest wartościowe i nie trąci tandetą. Nie usprawiedliwia to jednak zaprzepaszczonej promocji medialnej w naszym kraju.


Rusłana tworzy muzykę popularną ale i wartościową. Łączy to co w muzyce proste (możesz czytać tandetne) z słowiańskim rytmem i przekazywaniem emocji. To rzadko zdaża się na naszym wschodnioeuropejskim rynku.

Działania promocyjne, których według Ciebie i np. Piotra nie ma muszą uwzględnić fakt, że pół roku temu dwóch "mędrców" na niby-festiwalu w Sopocie zmieszało ją z błotem i wytarło sobie napuchłe od spożywania Red Bulla twarzyczki.

Gdy Ci dwaj panowie decydują o tym czego słuchają odbiorcy Zetki i RMF, a jak sam podajesz Rusłana nie tworzy muzyki dla odbiorcy Eski, to działania promocyjne muszą być szukane w rozwiązaniach, które trzeba tworzyć powoli.

Ten rok pokaże czy tezy na których budowana jest strategia są zasadne. A w to, że można TRZEBA zrobić SWOT a spontaniczne działania nic nie dają jest teorią którą Ty wyznajesz i masz do tego prawo. Według mnie sukcesy na rynku muzycznym nie wynikają z opracowanych i drogich strategi. Przykładów takich porażek mogę Ci podać kilka. Najnowsza to Pani Lesz, czy Leszcz... wszystko jest poplanowane. Ma 4 managerwów i dwie agencje PR. I co??? ;)

konto usunięte

Temat: RUSŁANA w Polsce - dziennikarska relacja?

Trzeba jeszcze pamiętać, że PR jedynie wspiera dobry produkt, a nigdy go nie zastąpi - to ewidentny przykład polityki opracowanej dla Natalii Lesz. PR nie polega na promowaniu chłamu na siłę. Jeśli produkt jest dobry i wartościowy - wspiera się jego wizerunek odpowiednimi działaniami PR. Dociera do konkretnych grup docelowych za pomocą narzędzi do tego przystosowanych, wynikających ze strategii i wielomiesięcznych analiz. 100% spontaniczności wśród Artystów widać było choćby podczas ostatniej "Piosenki dla Europy". Wygrała ta, która podejście do swojego wizerunku i odbioru społecznego dobrze przemyślała (z pomocą PR-owców, lub bez) zarówno przed jak i w trakcie występu.

Nie zgodzę się natomiast, że muzyka Ruslany nie pasuje do Eski - pasuje i to może nawet bardziej niż do Zetki czy RMF, choć jak dobrze pamiętam to właśnie RMF promowało w wakacje jej kawałek z T-Painem. Nie jest to muzyka górnych lotów, choć masę pieniądza widać (i słychać) w nią włożonych. Odnośnie zmieszania Ruslany z błotem podczas Sopotu no cóż.. ewidentny brak przygotowania wcześniej komunikacji kryzysowej lub też przygotowania działań zmierzających do niedopuszczenia do tak ostrej krytyki. Z drugiej strony konkurs ten ma swoje prawa i można było spodziewać się, że jury nie będzie łaskawe. Z tego co też pamiętam, aż tak mocno się jej nie dostało ;-)

Następna dyskusja:

jaki artysta jest teraz naj...




Wyślij zaproszenie do