konto usunięte

Temat: Dobre Dusze, które mogą pomóc, zgłaszajcie się !!!

Drodzy Forumowicze,

zwracam sie z prośbą do wszystkich, którym los naszych braci mniejszych nie jest obojętny. Desperacko szukam ODPOWIEDZIALNEJ osoby, która ma możliwość przygarnięcia wilczkowatej suczki, dorosłej, która ok. 2 tygodni temu przybłąkała się pod blok, w którym mieszkam.

Psina BARDZO wychudzona, z wyliniałą (może od chorób, może od niejedzenia) sierścią, ale o przeogromnym potencjale "urodowym". Wezwałam do niej weterynarza, który podał jej leki na ewentualne problemy skórne i zaczęłam poszukiwania domu. Szybko znalazł sie znajomy gotowy zabrać psiaczkę. Zobowiązałam się dowieźć ją na miejsce mające być docelowym domem.
Okazał się nim zakład produkujący "niewiadomoco". Miała być nowa buda, pełna miska i swoboda. Tymczasem okazało się, że budą jest stara rudera, w której nie ma nawet pół koca lub czegoś, co przypominałoby legowisko dla psa, tylko sterta śmieci na betonowej podłodze, walący się dach i brak okien. Miska może i jest, ale jak się komuś przypomni żeby dosypać karmę. Psiak jest zamykany na noc w tym pomieszczeniu, gdy zamykany jest zakład, na terenie którego przebywa.
Za ok 3 tygodnie trzba zrobić suni sterylizację (suczka przybłąkała się w trakcie cieczki, więc ciąża murowana). Nie wyobrażam sobie, jak psina po zabiegu odnajdzie się w takich warunkach.
Jedyny plus tej sytuacji jest taki, że krzywda się tam jej póki co nie stanie, ale trzeba jej znaleźć dom z prawdziwego zdarzenia. Znajomy może i miał dobre chęci, ale ma trochę inne pojęcie o opiece nad psem.
Jeżeli jest wśród Was osoba, która ma możliwość wzięcia jej do siebie (mając na uwadze, że psina na początku będzie potrzebować odrobinę więcej uwagi), bądź znakogoś, kto zna kogoś... Zobowiązuję sie do przetransportowania suczki i pokrycia kosztów zabiegu sterylizacji.
Niestety nie dysponuję zdjęciami psinki i nie mam możliwości zrobienia, póki co. Suczka, jak wspomniałam, jest w typie prawdopodobnie długowłosego wilczurka (przypuszczam po wyglądzie ogona). Jest ufna wobec ludzi i absolutnie nieagresywna. Serdecznie dziękuję za zainteresowanie. Ewa
Zostawiam maila i telefon mojej siostry, która "prowadzi" sprawę, dla ułatiwenia konaktu: butifarra@wp.pl,507-132-160, KasiaEwa Kacperek edytował(a) ten post dnia 30.04.09 o godzinie 21:58