Temat: Zmienione/ zniekształcone imię
Chyba rzeczywiście brak mi tu asertywności.Jak zauważył Leszek – temat mnie drażni, ponieważ uważam imię za moje dobro osobiste.
Chyba zastosuję radę Leszka, wypowiedzianą odpowiednim tonem - tak jak radzicie - „z uśmiechem”:
"Tak więc... pozwalając by przedmówca dokończył swoje zdanie - wywód - kiedy przychodzi czas na nasze zdanie lub kiedy przyjęliśmy polecenie służbowe do wiadomości i przystępujemy do jego wykonywania - to w przypadku pierwszym uważam, że powinniśmy zacząć od poprawy tej pomyłki zwykłym stwierdzeniem "Jola panie/pani X Y" i nie czekając na reakcję mówimy co mamy do powiedzenia w temacie a w przypadku drugim - wychodzimy (jesli osoba która się pomyliła nie zaczepi nas np przyznając się do pomyłki i przepraszając za nią)".
Dzięki serdeczne za wszystkie rady
Pozdrawiam,
Jola