Grzegorz
Ulanowski
Treasury Accounting
Associate Manager,
European Treasury
...
Temat: "Zdrabnianie" imion w podpisie pod oficjalną korespondencją
Katarzyna K.:
Magdalena Popławska:
w życiu nie podpisałabym się pod mailem "Madzia".
I osobiście strasznie mnie to razi - jak widzę jakieś Kasia, Gosia, Ania, Marysia.... brrrrrrr....
Od razu kojarzy mi się słodka sepleniąca blondi w stylu "mów do mnie Anusiu bo ja tak lubię, bo jestem taka słodziutka, milutka i infantylna". ble...
nie zgodze sie, jesli pozwolisz. czasem sytuacja od nas wymaga pewnych zagran, na ktore w innych okolicznosciach bysmysie nie zdecydowali.
kumpela pracuje w miedzynarodowej firmie. ma kontakt z obcokrajowcami codzinennie i codziennie tez wysyla i otrzymuje korespondencje. trudno, zeby poslugiwala sie pelnym imieniem (w tyn przypadku 'Katarzyna'), bo nikt tego nie wypowie, nie przeczyta, a tym bardziej nie zapisze poprawnie. zatem ona w swoim otoczeniu funkcjonuje jako 'Kasia' i tego juz nauczyla wszystkich wspolpracownikow.
ja zwykle w miedzynarodowym towarzystwie funkcjonuje jako Kate i to sie sprawdza.
ale w przypadku formalnej korespondencji oczywiscie pelne imie to jedyna opcja. a czesto nawet uzywam dwoch imion.
czy to jest przesada?
Ja tez sie z Toba nie zgodze. Pracuje w miedzynarodowej firmie, jestem czlonkiem miedzynarodowego zespolu, ale nie podaje mojego imienia w wersji angielkiej ani innej. Powtarzam je zainteresowanym tyle razy, az beda w stanie je powtorzyc.
a bledy beda sie zdarzaly, nawet jak je dostali napisane drukowanymi literami, to je blednie wpisali do systemu tworzac login.
Z gory przepraszam za brak polskiej trzcionki, ale na firmowym kompie jej nie mam:((