Dorota
S.
małpa
człekokształtna
Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę
Krzysztof Bujak:Hehehe, jak w czasach studenckich.
Kawa z Maca i nad Wisłę, żeby potem "nieznajoma kobieta" nie napastowała Cię w zdradzonych jej, Twoich ulubionych miejscach ;)
Swoją drogą to dziwne, że z wiekiem wymagania rosną.
Dla mnie kawa z Maca fuj, ale domowa w termosiku spoks.
Nad Wisełkę spoks - a jakie dyskusje się wtedy prowadzi. W takim "krajobrazie" ciężko bajerować, szmęcić męcić - KAWA NA ŁAWĘ - i wychodzi szydło z worka, no i nie ma gdzie uciec za bardzo (np. do toalety :D
Podoba mi się wizja takiej "surowej" randki.
Polecam też górę Trzech Krzyży w Kaziku, tylko obowiązkowo piersióweczka z rumem :D:D:D
Jak by mi dzisiaj ktoś taki wyskok zaproponował, to bym chyba pomyślała, że zboczeniec jakiś czy cuś :DDorota Stępień-Góra edytował(a) ten post dnia 22.01.09 o godzinie 14:48