Mariola
G.
nigdy nie ma tak
dobrze, żeby nie
mogło być lepiej ...
Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę
Katarzyna Gębska:Urażona czy też nie może
ja miałam raz taką sytuację. byłam w Tygmoncie na pierwszej randce. Kiedy mój towarzysz udał się do toalety pewien mężczyzna podszedł do mnie i zapytał czy może poprosić o mój numer telefonu celem umówienia się. Nie spodobało mi się to, że niby czekał aż zostanę na chwilę sama ale zachował się jakby mojego partnera w ogóle ze mną nie było. Poczułam się trochę urażona...
ale faceci, którzy podchodzą i ryzykują to rzadkośc, zwykle patrzą patrzą i nic, kiedyś amerykańska lektorka powiedziała coś śmiesznego: "faceci bywają jak księżniczki, obserwują, patrzą i czekają jak księżniczka, spodziewają się, że podejdzie jakaś kobieta i zafunduje drinka"
coś w tym chyba jest :)Mariola G. edytował(a) ten post dnia 10.01.09 o godzinie 17:14