Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę
Piotr Truszkowski:
Marianna K.:
podstawe bytu gwarantuja kobietom inne rzeczy. Torebka to tylko
dodatek :) (komorke i klucze do auta zawsze mozna nosic w kieszeni)
Jasne jasne. Dlatego tak szalejecie za torebkami, zatrzymujecie się (nawet spóźnione) w pół kroku, gdy na wystawie wisi coś nowego, albo coś co się Wam wydaje nowe, dbacie żeby torebka nigdy nie stała na podłodze, pilnujecie jej jak największego skarbu etc., etc.
Ale nieeee, oczywiście - co tam torebka! :P
Bo to jest tak; prababcia mowila, ze torebka na podlodze stac nie moze, bo pieniadz z niej wychodzi. Wiec dlatego na podlodze sie torby nie stawia ;)
Dobra torba nie jest zla i im wiecej tym lepiej. Oraz czasem - im wieksza tym lepsza :)
... ale mowienie, ze torba to podstawa bytu, to lekka przesada :)
A co do rak zwisajacych, to jakos sobie radze (gdy zdarzy mi sie bez torby wyjsc).Ramie gentelmena oczywiscie mile widziane, ale trudno wisiec owemu na wspomnianym ramieniu przez caly dzien (i niewygodnie) szczegolnie gdy nie jest sie kobieta-bluszczem..wiec w tej kwestii wole liczyc na sobie niz kogos ;)
A poza tym jesli gentleman jest juz pod pacha, to inny chetny na kawe, herbate, czy inne napoje..niejako traci juz szanse u damy.Badz nie chce juz ryzykowac oberwania w dziob(choc w w Paryzu zdarzylo sie,ze gentlman obcy postanowil nawiazac ze mna znajomosc. Mimo obecnosci genlemana wlasnego pod pacha.No ale to Paryz.. ;)) )
A co jesli kobieta jezdzi samochodem? Ma torbe wystawic za okno? ;))