Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Piotrze... albo nie, przepraszam... Panie mają pierwszeństwo :)

Joasiu.. (mogę w ten sposób zwracać się do Pani? :) )
Widzisz, praktycznie wszystko co o mnie napisałaś:
"wierzy w to, że każdy człowiek napotkany na jego drodze jest wartościowy i ciekawy"
- To prawda :) I jakoś wcale mi nie przykro się do tego przyznać :)
A jeśli ktos uzna to za z mojej strony naiwność ? ;) Niech to tak nazywa :)
Jedynie o co prosiłbym by wziąć pod uwagę, to fakt, że zdyskwalifikowałas mnie dla sytuacji (przyznam - mocno ekstremalnej jak na mnie - choć chyba nie z powodów jakie wielu teraz przyjść mogą do głowy) zaproszenia przeze mnie na kawę osoby zupełnie nieznanej - spotkanej "tu i teraz" (na chodniku raczej odpada - nie spaceruję chodnikami tylko "gnam" raczej nie patrząc kogo mijam) z powodu "ujęcia mnie jej atrakcyjnością" przez co i jakiegoś rodzaju rozbudzeniem chęci skompletowania tego odczucia dotyczącego powierzchowności z osobowością.
Choć to fajnie, że może tak mnie postrzegasz - bo świadczyć to może o mojej przewidywalności w pewnych sprawach... To jednak wydaje mi się, że mógłbym parę osób tu zaskoczyć ;)

Piotrze :)
Nie mówiłem o tym, że o takich spotkaniach - trzeba rozmawiać. Nie mówiłem też, że rozmawiam. Powiedziałem co zrobiłbym GDYBY - taka sytuacja powstała :) To chyba różnica prawda ?
Zazdrość bierze (bez ironii), że macie tak dobre relacje w małżeństwie :) Gratuluję. Jednak domniemam, że to sprawa uzgodnień, a nie w całości bezsłownego dopasowania się osobowościami :) ( nie mam zamiaru kontynuować tego tematu - bo to nie miejsce... i nie moja sprawa :) )

W sumie, zastanawiam się nad jedną sprawą.
Czy to co napisałeś:
"P.S. Aha - bardzo mi się podoba jak sobie wzajemnie słodzicie, przekomarzacie i przepraszacie, żeby się tylko przypadkiem zupełnie ani troszkę nie urazić. Dawno czegoś takiego nie widziałem.. Ale oczywiście niczego nie sugeruję. Wartościowe osoby, ciekawi rozmówcy.. jak najbardziej, tak tak."
- to ironia ?
:)
Czy powinno człowiekowi "spływać" to, że ktoś czuje się urażony jego słowami? Szczególnie wtedy - gdy taki stan spowodowany jest - niedomówieniem lub błędnym odczytem ? :) Jeśli tak - to proszę wybaczyć ale ja tak nie lubię i nie chcę by mnie odczytywano. I jeśli mogę - prostuję com spaprał :)

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Joanna K.:
tak sobie czytam i zastanawiam się... z którym z Was Kinga na tę kawę by poszła ;) Kinga.. rozwiej moje wątpliwości, proszę :)Wolisz:

1/ melancholijność romantyczną... wiesz, typu "bułkę przez bibułkę..", że niby widzi głębię w oczach i jest pood wrażeniem Twojej osobowości (intuicyjnie oczywiście, bo wierzy w to, że każdy człowiek napotkany na jego drodze jest wartościowy i ciekawy)

2/ bezczelne przekomarzanie... wiesz, typu "bez zbytniego owijania w bawełnę powiem Ci co myślę", jak facet Ci powie, że zaprasza Cie na kawę, bo po prostu ujęłaś go swoją atrakcyjnością.. czyli tylko tym co mogło mu się rzucić w oczy od razu... i być może chce się dowiedzieć czy taka piękna kobieta ma też coś ciekawego do powiedzenia?

Asiu ,nie masz intuicji
Moja odpowiedź: ani jedno ani drugie

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Przeczytałam wszystkie zamieszczone tu wypowiedzi i muszę powiedzieć, że każdy z ich autorów ma troszkę racji. Podjęta polemika jest o tyle ciekawa, ze pod jej wpływem Panowie mogą nabrać więcej odwagi do wysuwania tego typu propozycji, a Panie z mniejszym dystansem do nich podchodzić. Co by jednak nie powiedzieć, natura skonstruowała mężczyzn na „zdobywców”, zatem wypróbują wszelkich środków w zależności od ich temperamentu, kreatywności itd., a my – Drogie Panie –ulegniemy ich urokom, bądź też nie i nie ważne czy to stanie się na przejściu dla pieszych, w restauracji czy w zatłoczonym tramwaju :)

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Asiu ,nie masz intuicji
Moja odpowiedź: ani jedno ani drugie
oj Kingo, biorąc pod uwagę wcześniejszy Twój zapis, że kobiety intuicję mają, poczułam się urażona...

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Marta K.:
Przeczytałam wszystkie zamieszczone tu wypowiedzi i muszę powiedzieć, że każdy z ich autorów ma troszkę racji. Podjęta polemika jest o tyle ciekawa, ze pod jej wpływem Panowie mogą nabrać więcej odwagi do wysuwania tego typu propozycji, a Panie z mniejszym dystansem do nich podchodzić. Co by jednak nie powiedzieć, natura skonstruowała mężczyzn na „zdobywców”, zatem wypróbują wszelkich środków w zależności od ich temperamentu, kreatywności itd., a my – Drogie Panie –ulegniemy ich urokom, bądź też nie i nie ważne czy to stanie się na przejściu dla pieszych, w restauracji czy w zatłoczonym tramwaju :)


Brawo Marta ;) brawo ;)

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Joanna K.:
Asiu ,nie masz intuicji
Moja odpowiedź: ani jedno ani drugie
oj Kingo, biorąc pod uwagę wcześniejszy Twój zapis, że kobiety intuicję mają, poczułam się urażona...


Asiu, nie wyczułaś własciwie tego co chcialam przekazać, trudno
Nie czuj sie urażona prosze , bo kolejny raz wyjdzie na to ze chce
obrażac ludzi a nie o to mi chodzi

w tej sytuacji zwyczajnie intuicja Cie zawiodła ? moze tak ;)Kinga W. edytował(a) ten post dnia 30.05.07 o godzinie 13:46

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Dziękuję Kinga :)

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Marta K.:
Przeczytałam wszystkie zamieszczone tu wypowiedzi i muszę powiedzieć, że każdy z ich autorów ma troszkę racji. Podjęta polemika jest o tyle ciekawa, ze pod jej wpływem Panowie mogą nabrać więcej odwagi do wysuwania tego typu propozycji, a Panie z mniejszym dystansem do nich podchodzić. Co by jednak nie powiedzieć, natura skonstruowała mężczyzn na „zdobywców”, zatem wypróbują wszelkich środków w zależności od ich temperamentu, kreatywności itd., a my – Drogie Panie –ulegniemy ich urokom, bądź też nie i nie ważne czy to stanie się na przejściu dla pieszych, w restauracji czy w zatłoczonym tramwaju :)

W skrócie ? :)
Trafnie ujęte - pomijając wiele "za i przeciw" - ogólnie ale trafnie.
(i szczerze mówiąc... ;) tez bym chciał tak umieć :) )Leszek N. edytował(a) ten post dnia 30.05.07 o godzinie 13:48

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

vide:
Kinga W.:
kobiety maja intuicje a PANOWIE NIE ;)))))
Jak już myślimy stereotypami, to możnaby tez pomyśleć... hmm... cicha woda brzegi rwie? pies który dużo szczeka nie gryzie? odnieś to do kogo chcesz i jak chcesz..
:)) Kingo, całe szczęście to tylko Twoja subiektywna ocena mojej osoby. Ja Cie tylko zapytałam, który typ bardziej Ci odpowiada, skoro takie zaproszenia nie są Ci obce... I niczego nie sugerowałam, więc gdzie ta moja intuicja dotycząca Twojego wyboru? wybacz moją dociekliwość :) Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Joanna K.:
vide:
Kinga W.:
kobiety maja intuicje a PANOWIE NIE ;)))))
Jak już myślimy stereotypami, to możnaby tez pomyśleć... hmm... cicha woda brzegi rwie? pies który dużo szczeka nie gryzie? odnieś to do kogo chcesz i jak chcesz..
:)) Kingo, całe szczęście to tylko Twoja subiektywna ocena mojej osoby. Ja Cie tylko zapytałam, który typ bardziej Ci odpowiada, skoro takie zaproszenia nie są Ci obce... I niczego nie sugerowałam, więc gdzie ta moja intuicja dotycząca Twojego wyboru? wybacz moją dociekliwość :) Pozdrawiam


hi hi Ja gryzę a Ty ?;)

chyba jeszcze cos dopisze ;)

Asiu, masz teraz przykład "na dłoni". Gdybym miała pojść na kawe z kims z tego forum, to napewno beda to osoby które przylaczyły sie do tej rozmowy ;) Ty rownież ;)

i juz teraz pewnie wiesz o co mi chodzilo ;)

pozdrawiam serdecznieKinga W. edytował(a) ten post dnia 30.05.07 o godzinie 14:01

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Leszku N. posyłam Ci usmiech :)

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Marta K.:
Leszku N. posyłam Ci usmiech :)


no prosze , 100 % kobiecości ;)

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

?? Że jak ? :D

Nooo teraz to lawiną dostanę po łbie ;)

Marto - dzięki i wzajemnie .... a tam :D niech se Wszyscy myślą co chcą :) Nie udowodnię, że nie jestem wielbłądem :D

Kinga :/ no Ty to się dochrapiesz ;)

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

to ja już całkiem się pogubiłam w Twoich "zeznaniach"... poszłabyś na kawę z osobami, które rozmawiają w tym wątku (nawet ze mną - dziękuję bardzo, ale ja nie przyjmuję zaproszeń od nieznajomych) ale z chłopakami byś nie poszła? :)) Kinga, no bądz konsekwentna... (kill me or explain me)
Karolina I.

Karolina I. właściciel Kito Team

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Piotr T.:
Do Kingi - mówimy o sytuacji zaczepienia nieznajomej kobiety na ulicy i propozycji kawy upfront.

Nie o spotkaniu w trakcie konferencji biznesowej bądź innej sytuacji z życia codziennego i kawie jako dalszym ciągu rozmowy.

Ulica - nieznajomy - dzieńdobry - zapraszam na kawę.

Ale ok - nie będę drążył tematu, bo wyjdzie że jestem skrzywionym erotomanem, a całej reszcie zupełnie zwisa atrakcyjność płci przeciwnej. Proponuję EOT.


No więc własnie- ja myślałam, że rozmawiamy o sytuacji- NIEZNAJOMY PAN ZAPRASZA NIEZNAJOMĄ PANIĄ, wybaczcie ale nie wierzę w bezinteresowne propozycje damsko męskie...

"-Kochanie- byłam dziś na kawie.
-Tak? Z kim?
-Z takim nieznajomym, zaproponował mi wspólną kawe, to się zgodziłam. Było bardzo miło. Pewnie też byś go polubił..."

he he heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :DKarolina Ito edytował(a) ten post dnia 30.05.07 o godzinie 14:15

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Kinga, ja jeszcze nikogo nie pogryzłam, ale zdarzyło się, że podrapałam :) Ależ czy odrobina kociej zadziorności nie jest w kobiecie piękna? :)

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Joanna K.:
to ja już całkiem się pogubiłam w Twoich "zeznaniach"... poszłabyś na kawę z osobami, które rozmawiają w tym wątku (nawet ze mną - dziękuję bardzo, ale ja nie przyjmuję zaproszeń od nieznajomych) ale z chłopakami byś nie poszła? :)) Kinga, no bądz konsekwentna... (kill me or explain me)

Dopiero teraz się pogubiłaś? Ty to fighterka jesteś jednak..
:-)))

konto usunięte

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Kinga W.:

hi hi Ja gryzę a Ty ?;)

Stary dowcip, ale co tam:

Siedzą trzy kobiety na ławce w parku i jedzą lody: Jedna wkłada całego do ust, druga oblizuje językiem, trzecia gryzie.

Pytanie - która jest szczęśliwą mężatką? ;)

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Karolina I.:
Piotr T.:
Do Kingi - mówimy o sytuacji zaczepienia nieznajomej kobiety na ulicy i propozycji kawy upfront.

Nie o spotkaniu w trakcie konferencji biznesowej bądź innej sytuacji z życia codziennego i kawie jako dalszym ciągu rozmowy.

Ulica - nieznajomy - dzieńdobry - zapraszam na kawę.

Ale ok - nie będę drążył tematu, bo wyjdzie że jestem skrzywionym erotomanem, a całej reszcie zupełnie zwisa atrakcyjność płci przeciwnej. Proponuję EOT.


No więc własnie- ja myślałam, że rozmawiamy o sytuacji- NIEZNAJOMY PAN ZAPRASZA NIEZNAJOMĄ PANIĄ, wybaczcie ale nie wierzę w bezinteresowne propozycje damsko męskie...

"-Kochanie- byłam dziś na kawie.
-Tak? Z kim?
-Z takim nieznajomym, zaproponował mi wspólną kawe, to się zgodziłam. Było bardzo miło. Pewnie też byś go polubił..."

he he heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :DKarolina Ito edytował(a) ten post dnia 30.05.07 o godzinie 14:15


A gdyby to przebiegało tak ?

"- Kochanie - byłam dzis po pracy na kawie :)
- Tak ? z kim?
- Nie uwierzysz :D... zaczepił mnie na chodniku w drodze na przystanek facet :D Powiedział, że idąc z naprzeciwka po prostu rzuciłam się mu w oczy i nie mógł ich ode mnie oderwać :P hihi i co ty na to ?
- i Ty od razu poszlas z nim na kawę !! (krzyk opcjonalnie ;))
- Kochany :) Powiem Ci że tak mnie to rozbroiło... ze nie wiedziałam co powiedzieć :)
- I od razu musiałaś iść z nim na kawę ??
- Nooo :) sama byłam tak zaskoczona, że wybacz, ale do teraz chce mi się z tego śmiać :D
- No ładnie :(
- No ładnie Kochany :) Powiem Ci, że fajny z niego gość :) i prosił żebym Ci o tym powiedziała, że byłam z nim na kawie - bo obawiał się, że jesli dowiesz się o tym od kogoś obcego - to będziesz zły :)
- I miał rację...
- jesteś zły ? :) Kotku :) ... daj spokój :) Przecież nic się nie stało a ja miałam przygodę która wprawiła mnie w tak doskonały nastrój :) Nie podoba Ci się, że jestem wesoła ?
- sam nie wiem...
- Kochasz mnie ?
- Kocham
- To chyba powinieneś cieszyć się z tego, że jestem wesoła i szczęśliwa :) Bo mam Ciebie i spotkała mnie niespodziewana przemiła przygoda :)
- A jak jutro znów Cię "zaprosi" ?
- Jutro Kochany.... to nie będzie już to przygodą :) Nie będzie zaskoczenia i przede wszystkim - jeśli nie chcesz - nie pójdę z nikim więcej bez Ciebie na kawę :) Zgoda ?
- No nie wiem.....
- Kotku noooo :)
(tu cmok .. i drugi ;) )
- Zeby mi to było ostatni raz ... ;)
- Obiecuję Kotku :)
- Chcesz kawy ?......

I jak Wam się podoba mój scenariusz ? :D

Temat: zapraszanie nieznanych kobiet na kawę

Piotr T.:
Kinga W.:

hi hi Ja gryzę a Ty ?;)

Stary dowcip, ale co tam:

Siedzą trzy kobiety na ławce w parku i jedzą lody: Jedna wkłada całego do ust, druga oblizuje językiem, trzecia gryzie.

Pytanie - która jest szczęśliwą mężatką? ;)
Dzis nie wszystkie noszą obrączkę Piotrze...

Faceci też - choć słyszałem, że niektórzy wolni zakładają specjalnie :D... bo to przyciąga Panie :/ hmmm :DLeszek N. edytował(a) ten post dnia 30.05.07 o godzinie 14:33

Następna dyskusja:

Całowanie kobiet w rękę?




Wyślij zaproszenie do