Temat: Zaloty
historia z zycia wzieta:
dziewczyna spotyka na imprezie swietnego faceta, gadaja caly wieczor, po czym on juz ma wychodzic...ona czeka az on poprosi ja o numer, ale on tego nie robi. obserwuje to jej kolezanka, wychodzi za nim i po prostu pyta go o numer telefonu( to byla gospodyni imprezy). daje ten numer kolezance, ta wysyla mu smsa... i teraz sa juz prawie rok po slubie, jedna z bardziej dobranych par jakie znam.:)
czasem warto zrobic ten pierwszy krok lub zainicjowac go w jakikolwiek sposob, a nie biernie czekac, az sie domysli. najwyzej nie oddzwoni, co ma sie wtedy do stracenia?